A to może pochwal się swoimi parametrami.
ale jaki to ma sens ? kazdy kierowca jezdzi inaczej. Co wiecej, jadac autem z benzynowym wolnossacym silnikiem mam inne predkosci, jadac turbodieslem inne.
paradoksalnie drogi maja tu zasadnicze znaczenie. Jezdzac z Wawy na poludnie, mam "obcykane" drogi i predkosci, jezdzac nad morze (rejon trojmiasta) juz wychodzi inaczej

Predkosci do Austrii i Wloch ustawilem dopiero po kilku wyjazdach, za kazdym razem ta sama trasa. Do Chorwacji zupelnie sie nie sprawdzily

Przewidywany czas dojazdu przydaje sie tylko na tych drogach, ktorych jestem pewien, reszta to wrozenie z fusow.....Jezeli nie znam drogi, jade inaczej niz zwykle i nie mam pojecia jakie predkosci srednie osiagne. Gdybym wiecej poruszal sie po niezakorkowanych drogach ekspresowych czy autostradach (Austria, polnocne Wlochy), kalkulacja bylaby dokladna, a tak.....jest tak jak opisalem wyzej.
Generalnie chodzi mi o to, ze czepianie sie AM za bledne obliczenia czasu przejazdu sa nie na miejscu. Jeden raz mialem szczescie i z dokladnoscia do 5 minut dojechalem do Olsztyna, innym razem program pomyli sie ponad 45 minut, czyli dyskwalifikacja na odcinku 250km
A na zakonczenie powiem, ze wystarczy, ze na znanym mi odcinku przeprowadza remonty, uruchomia obwodnice, czy kawalek drogi ekspresowej i juz potrzebna jest korekta predkosci srednich. Ostatnio w Polsce dzieje sie w tym zakresie sporo
