A może po prostu wysłać do AutoMapy plan z zaznaczonymi drogami jednokierunkowymi [...] Łatwo krytykować i żądać, a może coś samemu zrobić dla dobra ogółu.
Problem w tym, że w takiech pipidówach jak mój Sulęcin (co prawda miasto powiatowe i ok. 10 tys. mieszkańców, ale i tak pipidówa) to nie tylko, że części ulic brakuje (i tu zgoda - powinny być!) ale nawet te które są nie mają nazw. A tu jeszcze chcemy dołożyć, które są jednokierunkowe a które normalne...
Nie da się, niestety - baza szybko przerosłaby rozsądną wielkość. W większych miastach i owszem, działanie takie będzie godne pochwały.
Dlatego uważam, że możliwość zaprogramowania trasy po śladzie GPS jest dobrym rozwiązaniem. I nie tylko w przypadku tych mniejszych miasteczek ale również większych, gdzie Automapa nie zawsze optymalnie potrafi wyznaczyć trasę. W końcu tubylec wie najlepiej, jak do niego trafić, no nie?