Być na Ukrainie i nie odwiedzić Lwowa to grzech. Ciężki. AutoMapa poradzi sobie i we Lwowie, i w Kijowie, i po drodze.
Problemem mogą być dziury nie załatane jeszcze po zimie (dobre opony wysokoprofilowe, konieczny sprawny zapas) oraz ewentualne inwestycje i remonty z okazji Euro 2012. Z tego jednak co słyszę, jest totalna bieda budżetowa i nie ma nawet na remonty dróg (ale zaczynają Krakowiec-Lwów, autostrada!).
A którym przejściem zamierzasz przekroczyć granicę?