pierwsze kroki z automapą - dziwne wyznaczanie tras

Od dwóch dni jestem posiadaczem MIO180 z automapą XL. Staram się ją trochę poznać zanim pojadę w trasę. Wyznaczyłem długą trasę np. z Olsztyna do Wisły - i wyznaczona przez automapę trasa zadziwiła mnie. Niby jest wszystko OK, ale w niektórych miejscach mapa nieoczekiwanie pokazuje zjazd z głównej drogi /np. obwodnicy/ - pokazuje wjazd do jakiejś wioski, po to żeby kilka kilometrów dalej wrócić na tę samą główną drogę.
Albo coś innego - na głównej drodze, dużym skrzyżowaniu typu "ślimak" mapa nagle pokazuje konieczność zjazdu, robi ósemkę na "ślimaku" i wraca na drogę.
Nie mogę też opanować korekty trasy - np. mapa wyznacza trasę, którą ja koryguję /bo nie chcę ani najszybszej, ani najkrótszej tylko najwygodniejszą dla mnie/ - żeby skorygować trasę muszę dodać bardzo dużo punktów pośrednich, bo mapa uparcie wraca na swoją obraną wcześniej trasę (np. na trasie Olsztyn - Wisła minimum to 8 punktów pośrednich!)

Czy Automapa tak ma i muszę się do tego przyzwyczaić, czy też nie opanowałem programu na tyle żeby on "mnie słuchał"

ja mam to samo, kręci się po rondach, slimakach itp.

Tomkoz,
opisywane prz Ciebie zdarzenia, to również błędy w mapie, powodujące nieprawidłowy routing. Musiałbyś dokładniej zlokalizować te miejsca (miejscowość, skrzyżowanie), żebyśmy mogli rozmawiać o konkretnych przyczynach. Także Dziegiel, jeśli znasz takie miejsca, to je podaj. Wspólnie postaramy się zrobić to tak, aby w kolejnej edycji map takich błędów nie było.

A co do trasy "Optymalnej"? Cóż, mnie na trasie np. Warszawa-Gorzów nie starcza 9 punktów, żeby poprowadzić routing taki jak lubię. Dotyczy to wszystkich trzech programów jakich używam (AM, GPMapa, TTN5). Systemy nawigacyjne są dla osób, które nie znają terenu (skrótów, dróg niższej kategorii ale znacznie szybszych od głównej, omijania zakorkowanych miejsc, etc.), po którym się poruszają. Takie osoby mają zaprowadzić do punktu docelowego i zawsze to uczynią. Poza tym, filozofia działania drogowej nawigacji GPS jest osadzona na realiach krajów cywilizowanych. Tam droga główna jest zwykle lepsza od bocznej i "kombinowanie" się nie opłaca.
Abstrahując od błędów map w programach navi dla Polski, które powodują głupi routing.

Błędy trzeba zgłaszać i mozolnie je likwidować. Żaden program nie jest od nich wolny.