Zmiana ustawień zarządzania energią po soft resecie z włączoną AM

Zdarzyło mi się to już kilkukrotnie - podczas nawigacji z AM 4.5.3  program wywiesza mojego ASUSA P535 (prawdopodobnie wszystkie przypadki z zasilaniem z baterii - nie jestem 100% pewien, ale dwa konkretne przypadki kojarzę z baterią). Przy całkowitym braku reakcji na wszelkie działania (ekran i przyciski) jedynym rozwiązaniem jest SR. Po ponownym uruchomieniu znikają z menu startowego ostatnio otwierane programy oraz znikają ptaszki w opcjach energii - w podświetleniu >wyłączenie podświetlenia po określonym czasie (zarówno dla baterii, jak i zasilania zewnętrznego) oraz w ustawieniach zaawansowanych zasilania >wyłączanie urządzenia po określonym czasie.

Ponieważ, jak sądzę, jest to spowodowane, zarządzaniem energią przez AM, stąd pytanie - czy jest możliwość jakiejś poprawki konfiguracyjnej w plikach (poza oczywiście wyłączeniem sterowania energią przez AM...)? O całkowitym uniknięciu zawieszania sprzętu podczas eksploatacji można tylko marzyć, ale jak można wpłynąć na podtrzymanie ustawień? Jest, to niby drobiazg, ale jak nie wiedziałem o tym fakcie, to w nocy zużycie baterii było 40-50%
 
A przy okazji, jak często zdarzają się Wam zwiechy sprzętu w trakcie nawigacji?

Masz system zupgrejdowany do 4.7.17?

Oryginalnie zainstalowany.

Ja rozumuję tak, choć nie wiem czy dobrze:

Twoim problemem nie są ustawienia sterowania oszczędzaniem energii, tylko znalezienie przyczyny zwisów.
Przestawione zarządzanie energią jest (IMHO) tylko pochodną SR w momencie, gdy jest ono wyłączone (bo przejęte przez AM).
Potem, zbyt szybkie rozładowywanie się Asusa z powodu braku trybu oszczędzania jest już prostą konsekwencją tegoż.

Trzeba byłoby skupić się na zwisach (zmuszających Cię do softresetów). Co je najczęściej powoduje?
Albo zbyt małe zasoby pamięci, albo konflikt z innym softem.
Szedłbym tą drogą, Ludwiku Dornie i Sabo... 

Takież było i moje rozumowanie 
Problem w tym, że Saba pogoniła kota, a Ludwik poszedł w odstawkę 
A poważnie, dlatego zadałem pytani o częstotliwość zwisów... Zastanawiałem się, co je powoduje w moim przypadku i naprawdę trudno cokolwiek wykombinować:

• aktywna nawigacja
• brak pracujących innych programów w tle
• poziom naładowania baterii w momencie zawieszenia ok.70%
• brak rozmów telefonicznych w bezpośrednim okresie przed... - ostatnia rozmowa przed uruchomieniem nawigacji

czyli optymalne warunki pracy...
Zastanawiałem się nad zewnętrznymi przyczynami np. słabym sygnałem GPS lub np. brakiem sygnału GSM, albo obu na raz? Dlaczego? Co prawda nie zwróciłem uwagi na ich poziomy, ale dwie zwiechy na bateriach, o których wspomniałem, zdarzyły się w tej samej okolicy (rejon Pszczyny) w odstępie ok. 2 tygodni  ... A to już zakrawa na Pocket Bermuda Triangle 
Aha, przyczyną nie jest też karta - wcześniej miałem inną (1GB) i ustwienia energii też się bujały przy zwisach... Przyznać należy też, że nie przy każdym zwisie, jaki nastąpił w okresie eksploatacji (3 miesiące), takie były efekty, natomiast jak ustawienia się zmieniały, to zawsze z AM... Czyli, mówiąc językiem matematyków - AM to warunek konieczny, ale nie wystarczający!

Słaby sygnał GPS i GSM niewątpliwie powoduje bardziej aktywną i energochłonną pracę chipsetów odpowiedzialnych za ich obsługę. Ale, moim zdaniem, nie wpływa na główny procesor, nie powoduje jego (dodatkowego) obciążenia. I (chyba?) nie ma też zwiążku z obciążeniem pamięci.

Przypadek powtórnego zwisu w tym samym miejscu kładłbym raczej na karb zupełnego przypadku. Choć z tymi trójkątno-bermudzkimi miejscami różnie może być... 

Nie wiąząłbym też zwisu z trybami oszczędzania energii, bo to tylko kwestia szybszego zużywania baterii. Poza przypadkiem, kiedy palmofon Ci zdycha w momencie osiągnięcia krytycznego stanu pojemności, który może być ustawiony za wysoko (np. 30%).
Chyba, że następuje jakiś konfilkt pomiędzy wywołaniami próby przechodzenia w tryb oszczędzania i ich zakazem ze strony AM. Nie mam pojęcia jak to działa, trudno wykluczyć, że tak jest/nie jest. Może są tu ludzie biegli "w temacie"?

A pamięć? Ile masz wolnej przed uruchomieniem AM i po?

Pamięć wygląda następująco (brak uruchomionych innych programów):

• przed uruchomieniem AM   - używanej 22,33    wolnej 28,33
• po uruchomieniu         AM  - używanej 27,02    wolnej 23,64
• po uruchomieniu AM+GPS  - używanej 27,13    wolnej 23,53

A formatowałeś kartę, potem checkdisk i ponowna instalacja AM na karcie? Może jakiś plik AutoMapy jest na padniętym sektorze?

Przypadek powtórnego zwisu w tym samym miejscu kładłbym raczej na karb zupełnego przypadku. Choć z tymi trójkątno-bermudzkimi miejscami różnie może być...  Oczy

Ja wykluczam tę opcję bo mieszkam niedaleko Pszczyny i nigdy mi się tak nie zdarzyło  Może masz Sum za dużo punktów POI a za mało ustawionej pamięci do obsługi ?? U mnie zwiększenie przydziału pomogło.

A formatowałeś kartę, potem checkdisk i ponowna instalacja AM na karcie? Może jakiś plik AutoMapy jest na padniętym sektorze?

Zarówno pierwsza karta (1GB), jak i druga (4GB+zmiany w rejestrze dla SDHC) były od podstaw formatowane, instalowana AM, a ustawienia AM wprowadzone od podstaw, z przeniesieniem jedynie ulubionych.

Może masz Sum za dużo punktów POI a za mało ustawionej pamięci do obsługi ?? U mnie zwiększenie przydziału pomogło.

Przydział na POI od początku ustawiam zawsze na 2,5M (oba pliki POI zajmują ok. 1M), liczba punktów to nieco ponad 10 000.
Jeśli chodzi natomiast o ustawienie pamięci na dane mapy, to suwak jest na 8,5M.

Jak z powyższego wynika... nic nie wynika  , a problem się pojawia...

Ja wykluczam tę opcję bo mieszkam niedaleko Pszczyny i nigdy mi się tak nie zdarzyło.

Ja też nie jestem skłonny w to wierzyć, ale jadąc trasą Bielsko-Katowice zdarzyło mi się to dwa razy na granicy Czechowic i Pszczyny  , i tego jestem pewien, że oba przypadki na baterii...

Niby karty pamięci (przynajmniej te markowe) mają dożywotnią gwarancję, ale...
Strzeżonego Pan Bóg itd.
Zresztą, nigdy nie mogłem wyjść z podziwu nad takim rodzajem gwarancji. Czysty markieting.

Widzę, że podnosisz któryś raz problem pracy na baterii. Czy to może oznaczać, że z podłączonym ładowaniem nigdy nie zdarzały Ci się opisywane historie?

No, niezupełnie... Te zwisy nie zdarzają się aż tak często, by wnioskować, że jest to bardzo poważny problem...
Dość sporo jeżdżę i po prostu te ostatnie przypadki spowodowały, że przypisałem je jednoznacznie do zasilania bateryjnego. Wcześniej po prostu nie potrafię tego określić, bo w zależności od pokonywanego odcinka trasy i stanu naładowania baterii, podłączam zasilanie lub nie... Nie widziałem w nich prawidłowości, a jedynie zwiechę sprzętu, a to przecież normalnie się zdarza. Teraz kolejne przypadki pozwolą temat usystematyzować.