Natrafiłem dzisiaj na następujący problem.
Jechałem ze Sławoborza (zach.-pom.) do Krakowa. Pierwotnie AM wyznaczyła mi trasę (szybka) przez Poznań do A2, potem se Strykowa do Łodzi i dalej deafultowo. Jako, że mi się nie podobała pojechałem inaczej, mianowicie na Bydgoszcz, Toruń, potem kawałek na Gdańsk do Łęczycy i na S10, dalej deafultowo na południe jedynką.
Przez całą drogę od Sławoborza do Bydgoszczy AM uparcie wracała mnie do Poznania (przeliczając trasę cały czas i każąc mi zawracać). W którymś momencie coś mnie tknęło i wykasowałem trasę i kazałem wyznaczyć od nowa. Trasa była inna (!), dalej przez A2 (pomijam czy to sensownie czy nie), ale już nie przez Poznań tylko któryms z kolejnych wjazdów, bardziej na wschód. Ponownie olałem, jadąc dalej przez Bydgoszcz i Toruń. Jak już doatarłem na zjazd na Włocławek z S10 zorientowałem się, że AM każe mi zawracać (wcześniej nie zwracałem uwagi na jej awantury). JAk przejrzałem całą trasę, to ona by chciała żebym wrócił do Bydgoszczy i pojechał stamtąd znowu na A2.
Ponownie pomijam sensowność tego. ALE. Jak jade z 3miasta do Krakowa tą samą trasą (to znaczy, w Łęczycy przez Papowo do S10, i potem na Włocławek) to AM nie kieruje mnie na A2. A jadąc ze Bydgoszczy (bo tam ponownie wyznaczałem trasę) każe mi się do tej Bydgoszczy wrócić.
Żeby nie było, nie miałem żadnych punktów via. Nie zmieniałem żadnych ustawień, takie jakie były domyślnie po instalacji takie są.
Ja się zapytowuję, czy to jest bug czy ficzer? ZUpełnie nie rozumiem takiego postępowania. Wychodzi na to, że ona w ogóle nie bierze pod uwagę, że chcę pojechać przez paredziesiąt kilometrów inną drogą. Wydawało mi się oczywiste, że jak zjechałem z trasy to bedzie traktować bieżący punkt jako start zupełnie nowej trasy. Gdybym nie miał mózgu i mapy nadłożyłbym z pewnością ponad 100km (W bydgoszczy nadal kazała mi jechać gdzieś pod Poznań). Tylko proszę mi nie dawać domyśłnej odpowiedzi że nawigacja to tylko pomoc i trzeba myślec i tak dalej. D6 przelicza całą trasę od nowa z danego punktu.
Druga kwestia, dlaczego jak jadę od Bydgoszczy do Krakowa i jestem już za Toruniem to muszę jechać przez A2, a jak z Gdańska to z tego samego punktu DK1?