'Zaliczenie' ominiętego punktu 'przez' następuje tylko wtedy, gdy wjedziesz na odcinek trasy
za tym punktem i będziesz się poruszał w kierunku zgodnym z dalszą trasą.
To dość rzadki przypadek, niemniej warto o tym wiedzieć.
Może nizbyt precyzyjnie opisałem problem, ale właśnie o to chodziło. Poruszanie się po tej samej drodze w przeciwnym kierunku nie powoduje takich błędów.
Tak się zastanawiam, czy nie byłoby dobrym pomysłem, żeby włączenie nawigacji wzgledem przez
powodowało obowiązek zaliczenia każdego takiego punktu, a przy nawigacji wzgledem końca było tak jak teraz,
czy może jednak lepiej byłoby, gdyby zawsze w takiej sytuacji pojawiał się komunikat ostrzegawczy typu:
Czy pominąć punkt trasy (tu nazwa punktu)?
Sądzę, że (być może) wystarczyłoby wprowadzić kryterium "bliskości" niezbędne do wykreślenia punktu "przez". Czasem punkty "przez" są ściśle identyfikowane adresem, a czasem wprowadza się je tylko po to, by wymusić przejazd konkretną trasą/ulicą. W drugim przypadku nie ma znaczenia czy "zaliczymy" punkt, czy miniemy go w jakiejś odległości, ważne, że jedziemy trasą jaką wymusiliśmy. W przypadku konkretnych adresów zwykle je chcemy jednak odwiedzić wprost.
Są też sytuacje i w centrach miast pojawia się tego coraz więcej, że mamy sieć ulic jednokierunkowych i dojazd i wyjazd po tym samym odcinku wcale nie jest czymś niezwykłym. Tymczasem AM5 wyraźnie sobie z tym nie radzi i jest to chyba duża "niedoróbka", bo dotyczy podstawowej funkcji - nawigacji do punktu.
Nie jestem też pewien, czy bład tem ma być niwelowany ingerencją użytkownika po pytaniu. W gęstej sieci ulic, ze światłami i przy dużym ruchu każda chwila oderwania wzroku od kierownicy powoduje konkretne zagrożenie lub stajemy się zawalidrogą.