To nie tylko (jeśli w ogóle) bierność AutoMapy.
Zrobiłem kiedyś eksperyment z BSA, które nie zajmuje się niczym innym, poza tępieniem piractwa. Podałem im numer aukcji z ewidentnie lewym - wynikało to z opisu - AutoCADem (Autodesk jest członkiem BSA). Aukcja trwała jeszcze dwa dni - do wyznaczonego przez sprzedającego terminu zakończenia.
Patrzyłem poźniej, gdzieś po dwóch tygodniach - konto nie zawieszone, choć co prawda gość niczego nie sprzedawał.
Dla jasności - ja nie mam dramatycznego problemu z tym, że ktoś sobie gdzieś po cichu ściągnie skądś pirata i użytkuje go w zaciszu domowym. Ale jeśli obnosi się z tym po niewarezowych forach, a w szczególności jeżeli robi z tego źródło dochodów, to sam prosi o reakcję. Demonstrując jednocześnie, chcąc nie chcąc, brak szacunku dla prawa. A to już mi się nie podoba i nie spodoba nigdy.
Soft to nie chleb, którego jak człowiek nie ukradnie, to umrze z głodu (w ekstremalnych sytuacjach). Ponadto, nie każdy musi softu używać, a jeśli już, to są też tańsze/darmowe zamienniki. Zwykle gorszej jakości, ale działające.