Słusznie zauważyłeś, że włączenie tej opcji powoduje unikanie dróg
do kategorii lokalna dojazdowa.
Kategoria dróg 'lokalna dojazdowa' jest przeznaczona na drogi twarde
o najniższej jakości, to drogi złej jakości nawierzchni, z płyt betonowych,
brukowane i stare od lat nie remontowane, okrutnie dziurawe asfalty.
Ale jednocześnie, niezależnie od stanu drogi, muszą to być ulice
nie pełniące ważnych ról komunikacyjnych.
Przykład na drugim screenie:
odcinki oznaczone cyframi 1, 2, 3, to ten sam stary, zabytkowy, przedwojenny
bruk, ale odcinki 2 i 3 są ważnym ciągiem komunikacyjnym łączącym Chorzów
z Siemianowicami, dlatego te odcinki są skategoryzowane aż o 3 kategorie wyżej
(lokalna łącząca).
Drugim skutkiem włączenia unikania tej kategorii jest bardziej bezwzględne
unikanie dróg gruntowych. Przykład na trzecim screenie:
przy włączonym unikaniu dróg gruntowych AM mimo wszystko decyduje się
poprowadzić trasę taką drogą z powodu długości objazdu drogami wyższych kategorii.
Po włączeniu unikania miejskich lokalnych prowadzi już objazdem,
mimo że parametr 'nadkładając maksymalnie' nie uległ zmianie
(tu miałem ustawiony na 5km)
Tak więc używanie te opcji powodować będzie że wyznaczone przez AM trasy
rzadziej będą prowadziły drogami złej jakości, o ile te są na mapie tak oznaczone.
Na drogi asfaltowe, które w skutek ostrej zimy wyglądają obecnie
jak ser szwajcarski, to niestety nie zadziała.
ps
możesz pokazać jakieś przykłady tak skategoryzowanych zjazdów z DK?