Sądzę, że właśnie nie poprawia. Nanoszą poprawki zgłoszone przez użytkowników na mapy w swoim już formacie i jako takie te poprawki mają szansę pojawić się w kolejnej aktualizacji. A kiedy przychodzi nowa wersja-matka (od Geosystems czy od kogo tam biorą te mapy), to przerabiają ją jakimś automatem na swój format i już nie sprawdzają, czy te błędy są czy ich nie ma w "matce". Więc jeśli "matka" wciąż je ma, to w kolejnej wersji map AM błąd zmartwychwstaje.
Rzecz jasna to jest tylko moje wyobrażenie o scenariuszu powstawania kolejnych wersji map AM. Żadnej wiedzy na ten temat nie mam, jeśli ktoś wie jak naprawdę to się odbywa, to niech się pochwali.
Alternatywny byłby scenariusz, w którym poprawki zgłoszone przez użytkowników są jedynie wysyłane (być może po własnej weryfikacji) do dostarczyciela map z nadzieją, że on je uwzględni w kolejnej wersji "matki". Ale w takim scenariuszu trudno wytłumaczyć zjawisko znikania i ponownego pojawiania się tych samych błędów map.