Czy to prognoza, czy dane historyczne.
Czy Warszwa, gdzie rzekomo traffic działa, czy Kraków Wrocław, Poznań albo Sląskie miasta.
Niedziela, godziny przed świtem. Pusto, złośliwi mówią że to włąśnie ta pora, kiedy z podwarszawskich osiedli można do cenntrum dojechać w pół godziny, jak zaręczał deweloper.
A traffic uparcie korki i zatory na światłach prognozuje.
Targówek w sobotę po północy żółto-czerwono-czarny w prognozach.
Przez Kraków z Zakopianki tez lepiej po północy sie nie przebijać by w korkach nie utknąć.
Na katowickich skrzyżowaniach w sobotnią noc sytuacja będzie podobna jak ta niby mierzone z teraz (dochodzi piętnasta w piątek).
Katowice nocą blokuje remont piątego peronu, Kraków Zimny Lech (reklama), ale Warszawa?!
Wiadomo, że Warszawa wyjeżdża w piątek i wraca w niedzielę wieczorem.

Nikt w nocy nie jeździ z Automapą i trzeba było ekstrapolować na weekendowe noce dane z roboczych poranków? :-)