Dość dawno już nie jeździłem po Stolicy z AM, a jeśli - to i tak nie eksperymentowałem z bazą POI/PU.
Warszawa jest zdecydowanie najbardziej "opunktowanym" miastem na (Auto)mapie PL. Samych progów zwalniających jest tam naniesionych pewnie ze trzy razy tyle, co wszystkich punktów w moim Barlinku.
Pytanie brzmi - czy z tak dużą POI/PU (zakładając wczytanie jakiegoś obszernego "warszawskiego" pliku .uam) da się spokojnie nawigować i obsługiwać bazę PU?
Mam doświadczenie z plikami .uam zawierającymi ok. 5 tys. punktów, ale dotyczyły one mapy Polski, która jest ponadsiedmiokrotnie większa (w MB) od planu DC.
Gdyby przyszyć/przywiązać "warszawskie" punkty (np. Warszawa.uam) do planu Warszawy, to działanie programu w Warszawie, z otwartym w programie tylko planem tego miasta, byłoby znośne?
I przez analogie odwrotną: gdyby wyłączyć z mapy Polski punkty warszawskie, górnośląskie, krakowskie, trójmiejskie, poznańskie, to prawdopodobnie plik .uam dla mapy PL okazałby się wersją "superlight".
Oczywiście, wszystkie wyłączone PU byłyby wtedy przyszyte do właściwych planów szczegółowych.
Ja robię taki zabieg (wybór punktów dla danego miasta) w Excelu. Wprowadzam filtr od-do dla wartości Lat/Long i Excel mi wykrawa żądany zbiór PU ze wszystkich ulubionych kategorii, jakie mam pobrane w pliku Wszystkie.uam.
Plik ten konwertuję na właściwej stronie serwisu www AutoMapy na plik .csv, potem do Excela, filtrowanie, zapis .csv, odwrotna konwersja na plik .uam - upierdliwość makabryczna.
A marzę o tym, żeby mieć pliki zawierające wszystkie POI/PU, bez względu na to czy są moimi ulubionymi, czy nie, dla wydzielonych obszarów geograficznych.
Czyż nie byłoby fajnie mieć pliki np.: Sudety.uam, Wybrzeże.uam, Bieszczady.uam, Mazury.uam?
Gwarantuję, że fajnie, bo to przećwiczyłem.