Od AM i WM można się odzwyczaić

To tylko zwykły nałóg
Nie chciałem odejść od WM głównie przez AM a częściowo też przez to, że system ten + 10 nakładek (gotowane ROM-y, CookieHome) nawet mi się podobał i nawet go lubiłem. W końcu się przełamałem i zakupiłem Desire HD z Androidem. Teraz zrozumiałem że pozostawanie przy WM to jak tkwić w średniowieczu i nie akceptować nadejścia renesansu. Zakochałem się po 1 dniu zabawy.
Ale to tak na marginesie. Każdy wybiera sam a moim celem nie jest przekonywanie nikogo do niczego.
Po miesiącu przestaję tęsknić za AM mimo że używałem ją od 2005 roku. Mam też Topaza ale AM nie włączyłem ani razu. Z konieczności zacząłem używać Sygic Aura. Choć Sygic nie jest dla mnie idealny i wiele mogę mu zarzucić to tęsknota i moje przywiązanie do AM przemija. Subskrypcja AM idzie do "kosza". Może zakupię nową licencję jeśli będzie wersja na Andka.
Widać że Sygic dostaje finansowego kopa od Androidowców co go tylko umacnia na rynku. Za chwilę zacznie się przedwakacyjny okres zakupów urządzeń i oprogramowania...
AM już niczym wielkim nie przekonuje. Z powodu LiveDrive nie ma co kupować bo rozwiązanie to kuleje i kuleć będzie jeszcze pewnie kilka lat. Z resztą i tak CB wożę którego nawet najdoskonalsze LD nie zastąpi. Częściowym lekarstwem dla LD byłby właśnie Android bo każdy jego posiadacz ma jakiś pakiet internetowy (bez tego ciężko się obyć w tym systemie). Serwerki zalane by zostały danymi, szczególnie że liczba posiadaczy "robocika" rośnie wykładniczo a nie zanosi się aby to się zmieniło na gorsze.
Zaczynają już wychodzić PNA z Andkiem na pokładzie i radiem GSM. Na takim PNA mamy wszystko, można nawet odpalić GoogleEarth czy GoogleMaps. Nie sadzę by szybko wyszły PNA z WP7 szczególnie że trzeba płacić haracz do M$ co tylko zwiększa koszt zakupu urządzenia.
AM ma poważny problem który bardzo szybko musi rozwiązać.
Sorry że trochę bez składu i ładu przelewam swoje rozważania ale kompletnie brak mi weny.