Swego czasu doszedłem do wniosku, że odpowiedzi typu "Dziękujemy ... przekazano do odpowiedniego działu ... ", mi się znudziły, a efektów nie było.
Uznałem więc, że najlepszym bodźcem dla producenta będzie upublicznianie baboli. Niestety, jak widać, ta metoda też na krótką metę jest mało skuteczna.
Pozostaje mi mieć nadzieję, że kiedyś ktoś zrozumie, że nakręcanie sprzedaży wyłącznie "pijarem" i nie do końca działającymi i okiełznanymi gadżetami nie będzie trwało wiecznie.
Wtedy może ktoś w końcu zbuduje program od solidnych podstaw, a na nim rozbuduje gadźety. Oby to nie było w zbyt odległym terminie, bo obserwując co robi w ostatnim czasie konkurencja, śmiem sądzić, że odzyskać utraconych klientów może być dla AM sporym problemem.
Miłość do rodzimych produktów, jest czymś fajnym i patriotycznym. Ale ta miłość jeżeli ma przetrwać, musi być obopólna. Bo niby z jakiej okazji ktoś ma wydawać kaskę na przedłużenie licencji, skoro nawet "piewcy AM" coraz częściej przyznają się do awaryjnej karty ze starszą jej wersją. Nawet najuczciwszy może szukać alternatywy - przejść na ciemną stronę mocy, czy do konkurencji, a może dalej płacić za możliwość aktualizacji, a jeździć na "kompromisie" pomiędzy dokładną mapą, a w miarę sprawnym programem, czyli v.6.2.
Wystarczy, bo się rozkręciłem