PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Nawigacja GPS => AutoMapa => Wątek zaczęty przez: NoLimit w Lipiec 23, 2005, 17:34:10
-
Zastanawiam sie nad kupnem automapy tylko nie wiem jaki palmptop bedzie najlepszy, jakies propozycje?
-
Najlepiej jakis z wbudowanym GPSem... jak to ma byc tylko do AM. Obecnie tylko Mitac Mio 168 i jego klony (Yakumo, Optimus...) lub Acer n35. Ale w sierpniu pojawia sie nie wiele drozsze ale znacznie lepsze PDA z GPSem na pokladzie.
-
No do AM przedewszystkim... wogole nie znam sie za bardzo na palmach co wogole mozna na nich robic ciekawego?
-
To co na PC... grac, pisac dokumenty, arkusze, odbierac poczte, chodzic po necie, przegladac zdjecia, sluchac muzyki, czytac e-booki...
-
poza tym co wymienił Jakub to jeszce m. in. oglądać filmy, używać go jako uniwersalnego pilota, słownik elektroniczny, rozmawiać przez skype (na mocniejszych pda), gadu-gadu, użuwać jako emulator game-boya, nesa itd..... Możliwości jest naprawdę dużo, wszystko zależy od softu jaki wgrasz
-
aha... No dobra ale jak na tym mozna pisac np dokumenty w wordzie? trzeba dodatkowa klawiature czy pisze sie tak jak smsy %-) ?
a skad sie bierze soft do tego? I jak mozna ogladac filmy? To ile tam jest miejsca na tym palmie??
-
Palmtopy mają klawiaturę jak na komputerze QWERTY na ekranie dotykowym lub także w niektórych modelach wbudowaną przyciskową.
-
aha no czyli raczej trudno tam cos pisac dluzeszgo bo mozna sie zmeczyc :-P Czyli to raczej taka 'zabawka' ? Aha i jeszce jedno kiedys moj qmpel to mial i mowil ze mu gubi dane jak sie rozladuje, czyli wszystko sie kasuje... To jakis blad u niego czy czesto to sie zdzarza?
-
aha... No dobra ale jak na tym mozna pisac np dokumenty w wordzie? trzeba dodatkowa klawiature czy pisze sie tak jak smsy %-) ? .................. I jak mozna ogladac filmy?
Już "pocket maniacy" robią Tobie wodę w mózgu. Nie wierz im !!!
Zadałeś bardzo dobre pytania !!!
Bo tak na prawdę - to wszystko co może pocketPC w porównaniu do dedykownych urządzeń to tylko półśrodki :) a właściwie jeszcze gorzej. Oczywiście, jeżeli ktoś jest minimalistą to bardzo szybko pokocha pocketa - bo pocket może dużo ..... tylko jakim kosztem ??? Kosztem JAKOŚCI !!!
Jeżeli lubisz chodzić do kina lub chociaż oglądasz filmy na w miarę dużym telewizorze z dźwiękiem 5.1 (6.1), jeżeli słuchasz Muzy z płyt SACD, czy DVD dts na choćby średnim sprzęcie HiFi - na dużych kolumnach, jeżeli na PC masz stałe łącze do netu i monitor LCD co najmniej 19', jeżeli do czytania nie lubisz zakładać okularów, jeżeli piszesz biegle na klawiaturze PC .... i jeżeli uważsz że to jest standard i tak powinno być - to z pocketa będziesz raczej średnio zadowolony :(
Pamiętaj - jeżeli ktoś jest koneserem to dla niego pocketPC będzie tylko zabawką lub tak jak dla mnie - bardziej lub mniej, ale jednak bardzo nieudolnym narzędziem pracy !
Jak słusznie zauważyłeś, ani w tym nie można wygodnie pisać, ani to nie zapewnia żadnego komfortu przy oglądaniu filmów, ani przy słuchaniu Muzy, ani przy surfowaniu w necie.
W ogóle - komfort użytkowania tego sprzętu w porównaniu do PC jest raczej bardzo mierny.
Jako centrum rozrywki to raczej dla "małoloatów" - jeżeli jesteś gadżeciarz to będziesz zadowolony, jeżeli koneser na pewno nie.
Tak na prawdę jedyne sensowne zastosowanie pocket PC to nawigacja w samochodzie :)
Tu pocket sprawuje się elegancko !!! W terenie już gorzej - tu też są lepsze rozwiązania.
-
aha no czyli tak jak myslalem duzo umie ale zeby to zrobic to trzeba sie troche nameczyc a efekt mierny. A czy do tego trzeba miec jakas karte sim z sieci np. era? Bo jak jest GG i internet to pewnie trzeba skas polaczenie? Jak to wyglada?
I jakiego palma byscie polecali to tej automapy zebym mogl uzywac w roznych samochodach bez wsiekszych 'przeprowadzek' ?
-
Witam!
Ja moze odpowiem na wiekszosc pytan NoLimit'a ;)
- jezeli kupisz palmtopa z wbudowanym modulem GSM to muszisz miec karte sim z jakiej kolwiek sieci (chyba ze jest z simlock to juz w tedy z tej konkretnej na jaka jest simlock), choc bez karty sim sam palmtop tez bedzie dzialal. Jezeli kupisz palmtopa bez modulu GSM, a chcial bys korzystac z internetu to musisz miec dodatkowo telefon komorkowy i muszisz go jakos polaczyc z palmtopem ;) (np. Bluetooth), lub WiFi, ale to juz calkiem inna bajka :)
- odnosnie tego kasowania plikow to jest tak: w palmtopie jest pamiec RAM, a ze jest jej w niektorych modelach calkiem sporo (np. 128 MB) to wykorzystuje sie ja takze jako karte pamieci, do instalowania chocby programow czy gier. Ale jest to oczywiscie taka sama pamiec RAM jak i w normalnych stacjonarnych komputerach, czyli jak wiadomo ginie po wylaczeniu komputera. Tak samo jest z palmtopem, jak sie wyczerpie calkowicie bateria to sie palmtop wylaczy, a w tedy... to juz wiadomo co :) Oczywiscie sa karty pamieci i w tedy nie ma obawy, ze nam dane znikna (przynajmniej teoretycznie nie powinny ;)
- a co do tego, ze jest niewygodny w obsludze... to nie powiedzialbym. Przeciez nikt nie uzywa PDA w domu gdy ma pod reka duzy monitor czy wieze. Gdy jestesmy w terenie to moze on sie okazac niezastapionym urzadzeniem ;) (jak dla mnie to glownie do mp3, gier, jako notatnik i czasami moze jako odtwarzacz filmow)
- co do dotykowej klawiatury wyswietlanej na ekranie to uwierz mi, ze pisze sie na niej o wiele szybciej niz na zwyklej klawiaturze takiej jak w telefonach (no chyba ze telefon ma klawiature QWERTY :] ).
Dobra koncze, bo sie rozgadalem. Jak bym w czyms nie mial racji to mnie porawiac !!!
Pozdrawiam Lukas
-
To sprzeczność :) Gdyby pocketPC był wygodny w obsłudze nie używałbyś w domu PC tylko pocketa :)) A nie używasz ..... bo jest niewygodny w obsłudze ;)
Moze nie jest az tak wygodny jak PC w domu, ale w terenie to chyba wygoda, ktora jest zadowalajaca ;) Widomo, ze pocket nie zastapi nam kompa w domu, wiezy, czy telewizora (nie wspominam juz o kinie :D ), ale sproboj wziasc ze soba (np. na plaze) wieze czy telewizor (i ciagnij za soba kilometry kabla :D ). W takich sytuacjach pocket jest niezastapiony ;)
-
Są miejsca i sytuacje w których nie ma możliwości wykorzystania PC. W takich to chwilach PDA może zastąpić plik kartek na których zapiszemy to trzeba a w domu / pracy przeniesiemy do PC celem dalszego wykorzystania. Wszystko zależy kto do czego potrzebuje.
NoLimit:
Jeśli teraz poza AM nie masz sprecyzowanych celów wykorzystania PDA, postąp zgodnie z radą Jakuba, kup MIO 168 albo coś nowszego. Do AM dobry. Pobaw się, sprawdź na www dostępne aplikacje, zapewniam cię że znajdziesz jakieś zastosowania, naprawdę z PDA jest możliwa nie tylko nawigacja.
Ja zwlekałem z zakupem PDA przez rok. Kilka osób mówiło że niewygodny, mały, pisze się trudno. A teraz mio + arkusz kalkulacyjny są ze mną zawsze w prace. Wcześniej było to sporo kartek.
To naprawdę wspaniałe urządzenia choć PC nie zastąpią.
-
no wlasnie jesli chodzi o soft to gdzie to sie sciaga? Mozecie mi podaj jakies linki? Trzeba miec orginalki czy mozna tam wgrac jakiegos 'pirata' jak do kompa :-P ?
Ile wytrzymuje bateria bez ladowania mniej wiecej?
-
Kolego NoLimit... zapoznaj sie z regulaminem forum. Jest tam wyraznie napisane ze na temat pirackiego oprogramowania na tym forum sie nie rozmawia. Soft sciaga sie m.in. z tych adresow:
- www.pocketgear.com
- www.handango.com
- www.pocketpcfreeware.com
-
http://www.pocketgear.com/
http://www.handango.com/home.jsp?siteId=1
http://www.pocketpcfreewares.com/en/?lang=English
http://www.freewarepcc.com/contents/complete14.php
http://www.pdagold.com/software/
http://www.ppc4all.com/
http://www.pdaclub.pl/dl/?sortby=t&sort=asc&f_cat=3
a co do softu do autonawigacji z routingiem to niestety wiekszosc jest platna
-
ale sproboj wziasc ze soba (np. na plaze) wieze czy telewizor ....... W takich sytuacjach pocket jest niezastapiony ;)
To kwestia podejścia do życia :) Moja filozofia (pewnie z racji wieku) jest zupełnie inna.
- po pierwsze nie lubię półśrodków
- a po drugie...... na plażę idę po to aby popatrzeć na morze i na mewki ;) ewentualnie zaznać kąpieli słonecznej. Jak chcę słuchać Muzy czy oglądać firmy nie chodzę na plażę, a tym bardziej nie jeżdżę w góry :)
Pisałem już kiedyś - lata "zachłyśnięcia się elektroniką" zakończyły się u mnie w latach 2004/2005 wraz z "zajechaniem na śmierć" mojego pierwszego ZX Spectrum.
Dziś życie traktuję już spokojnie i zgodnie z naturalną logiką.
Wg mnie weekendy czy wakacje są po to by obcować z naturą i odpocząć od tego co mam w domu na codzień. Na wakacjach nie słucham Muzy ani nie oglądam filmów - bo po co ?
Jeżeli ktoś się nudzi na wakacjach tak bardzo, że musi słuchać muzyki lub oglądać filmy to po co w ogóle wyjeżdża ? Niech siedzi w domu. Zresztą to oglądanie filmów na pockecie czy chroniczne słuchanie muzyki przez słuchawki (nieważne czy z pocketa czy innego źródła) - prędzej czy później wyjdzie bokiem - zapytaj swojego lekarza ;)
Żeby było śmieszniej - ja z reguły na wakacje w ogóle nie zabieram pocketa - tam w górach jest to rzecz, która jakoś wyjątkowo nie "pasi" do otoczenia.
Wracając "na ziemię" - masz oczywiście rację, że w wielu przypadkach pocket jest niezastąpiony - zwłaszcza w pracy zawodowej. Ale jest tak mało ergonomiczny w użytkowniu (głównie używam arkusz kalkulacyjny i niech nikt mi nie wmawia że to wygodne) że traktuję go jako zło konieczne i poza pracą raczej go nie używam. No chyba że do zgrywania tracków z GPS-a :)) Acha - czasem jak mnie żona wkurzy to zamykam się "w ustronnym miejscu" i rozegram sobie roberka - to mnie uspokaja ;)
-
Lechu - za twoja filozofie zyciowa lubie cie coraz bardziej - zapraszam do siebie na piwko na plazy, ktora dzisiaj odkrylem (tak mi sie dobrze na sloncu lezalo, ze teraz wole nie ruszac miesniami twarzy) :)
http://www.pbase.com/shoshanna/image/39780018
a tak z innej beczki to dlaczego jeszcze tu cie nie ma? :))
http://www.pdaclub.pl/forum/posty.php?temat_id=13854
Lukas - nawet jakbys sie uparl to czytelnosc ekranu LCD w sloncu na plazy jest tak kiepska, ze ogladanie czegokolwiek przypomina 45 kopie VHS niz cos co mozna nazwac filmem...
-
[...] jeżeli słuchasz Muzy z płyt SACD, czy DVD dts na choćby średnim sprzęcie HiFi - na dużych kolumnach, jeżeli na PC masz stałe łącze do netu i monitor LCD co najmniej 19'
"Dużość" kolumn ma z jakością dźwięku (bo chyba o to Ci chodziło) tyle, co sen z rzeczywistością, tzn. mogą się one pokrytwać bądź nie.
Tak na prawdę jedyne sensowne zastosowanie pocket PC to nawigacja w samochodzie :)
Tu pocket sprawuje się elegancko !!! W terenie już gorzej - tu też są lepsze rozwiązania.
"Elegancki"? 3,5-4" ekranik w aucie czasem jadącym szybciej, na naszych dziurach i koleinach? Dopiero co twierdziłeś, że do PC, to tylko 19"LCD, a teraz twierdzisz, że do nawigacji "elegancki" (czyli jak rozumiem całkowicie wystarczający) jest 3,5-4" ekranik oglądany z 30-50cm?
-
Dzięki za zaproszenie !!! Ale to chyba dość daleko z Poznania ???
Ale jak widać skleroza mnie już dopadła - bo oczywiście moje pierwsze ZX Spectrum zajechałem dwadzieścia lat temu tj. w latach 1984-1985 :))
Zaraz sprawdzam co to za wątek ;)
-
Dzięki za zaproszenie !!! Ale to chyba dość daleko z Poznania ???
10 godzin :) daleko?
-
"Dużość" kolumn ma z jakością dźwięku (bo chyba o to Ci chodziło) tyle, co sen z rzeczywistością, tzn. mogą się one pokrytwać bądź nie.
Rozumiem, że chciałeś powiedzieć, że głównie jakość kolumn czyli np. marka ma decydujące znaczenie jeżeli chodzi o jakość dźwięku. Tu masz rację, ale problem wielkości kolumn pozostaje :)
Aby "średnica" była aksamitna, a basy nie były tylko zwykłym dudnieniem subwofera, to niestety membrana musi mieć swoją średnicę. Praw fizyki nie przeskoczysz. Pamiętaj też, że jedna - pojedyńcza membrana nie odda pełnej barwy dźwięku w całym zakresie słyszalności. A więcej membran to większa kolumna - zwłaszcza że dla "średnicy" i do basów taka membrana musi mieć odpowiednią wielkość. Słuchając muzyki musisz ją słyszeć nie tylko uszami - to nienaturalne. Tę muzykę trzeba czuć całym ciałem. Powietrze wokół musi odpowiednio wibrować, a to zapewniają tylko "duże" kolumny odpowiednio dobrane i mocą i parametrami akustycznymi do wielkości pomieszczenia.
Obsłuchiwałem wspaniałe zestawy kina domowego markowych producentów ze "zminiaturyzowanymi" kolumienkami. Dźwięk owszem wspaniały - jak łuski spadały na ziemię to człowiek chciał się po nie nachylić. Jak następowała eksplozja to wszystki drżało i ciarki przechodziły po karku ..... tyle że brzmienie muzyki z tych miniaturek było tylko bladą "podróbką" muzyki słuchanej na sprzęcie (wzmacniacze lampowe !!) i kolumnach (oczywiście dużych - osobny tor dla wysokich, osobny dla średnich i osobny dla basów) Hi-Endowych.
Dla jasności - nie mam sprzętu Hi-Endowego :(
Niestety nie stać mnie na coś takiego.
Dopiero co twierdziłeś, że do PC, to tylko 19"LCD, a teraz twierdzisz, że do nawigacji "elegancki" (czyli jak rozumiem całkowicie wystarczający) jest 3,5-4" ekranik oglądany z 30-50cm?
Starasz się być dowcipny czy złośliwy ? Nie wyszło ani jedno ani drugie :)
Problem polega na tym, że do ebooków, do filmów, do surfowania w necie etc - gdzie godzinami musiałbyś się wpatrywać w ten malutki ekranik pocketa - do tego właśnie pocket się NIE nadaje. W samochodzie - ja patrzę na drogę :) a nie na ekran pocketa (zresztą jeżdżę z jeszcze mniejszym ekranikiem - bo z turystycznym Garminem). W czasie kilkugodzinnej jazdy zdarza mi się kilkukrotnie - no czasem może kilkanaście razy "rzucić okiem" na ekranik mojej 60-tki. Do tego się nadaje zarówno mój Garmin jak też pocket.
Pocket tym bardziej ....... bo "gada" :)
-
Aby "średnica" była aksamitna, a basy nie były tylko zwykłym dudnieniem subwofera, to niestety membrana musi mieć swoją średnicę. Praw fizyki nie przeskoczysz.
Pamiętaj też, że mojego (swojego) ucha również nie przeskoczysz. Nie każdy, a raczej mało kto słyszy bardzo niskie oraz bardzo wysokie dźwięki. Subwoofer? To dobre dla "kiniarzy". Aufiofila tak interesuje subwoofer, jak Ciebie Pocket w górach. ;)
Pamiętaj też, że jedna - pojedyńcza membrana nie odda pełnej barwy dźwięku w całym zakresie słyszalności.
W żadnych "normalnych" kolumnach nie ma jednej membrany.
A więcej membran to większa kolumna - zwłaszcza że dla "średnicy" i do basów taka membrana musi mieć odpowiednią wielkość.
Czyli kolumny z 9 głośnikami będą lepsze niż kolumny z 8 głośnikami?
Słuchając muzyki musisz ją słyszeć nie tylko uszami - to nienaturalne. Tę muzykę trzeba czuć całym ciałem. Powietrze wokół musi odpowiednio wibrować, a to zapewniają tylko "duże" kolumny odpowiednio dobrane i mocą i parametrami akustycznymi do wielkości pomieszczenia.
Ty chyba nie widzisz nic poza kinem domowym, które ja traktuję zupełnie marginalnie.
Obsłuchiwałem wspaniałe zestawy kina domowego markowych producentów ze "zminiaturyzowanymi" kolumienkami. Dźwięk owszem wspaniały - jak łuski spadały na ziemię to człowiek chciał się po nie nachylić. Jak następowała eksplozja to wszystki drżało i ciarki przechodziły po karku ..... tyle że brzmienie muzyki z tych miniaturek było tylko bladą "podróbką" muzyki słuchanej na sprzęcie (wzmacniacze lampowe !!) i kolumnach (oczywiście dużych - osobny tor dla wysokich, osobny dla średnich i osobny dla basów) Hi-Endowych.
Nigdzie nie mówiłem o kolumienkach w zestawach kina domowego za 50PLN. Natomiast cały czas pisząc tutaj z Tobą mam na myśli zestawy za kilka(naście) kPLN. Jak najbardziej dwudrożne.
Dla jasności - nie mam sprzętu Hi-Endowego :(
Niestety nie stać mnie na coś takiego.
Nie wiem co masz na myśli pisząć Hi-End i czy mówisz o audio czy znów o kinie domowym?
Starasz się być dowcipny czy złośliwy ? Nie wyszło ani jedno ani drugie :)
To tak jak Tobie z tymi kolumnami. :)
Chyba ani jedno, ani drugie. Chciałem Ci tylko pokazać, że IMHO mylisz się.
Problem polega na tym, że do ebooków, do filmów, do surfowania w necie etc - gdzie godzinami musiałbyś się wpatrywać w ten malutki ekranik pocketa - do tego właśnie pocket się NIE nadaje. W samochodzie - ja patrzę na drogę :) a nie na ekran pocketa (zresztą jeżdżę z jeszcze mniejszym ekranikiem - bo z turystycznym Garminem). W czasie kilkugodzinnej jazdy zdarza mi się kilkukrotnie - no czasem może kilkanaście razy "rzucić okiem" na ekranik mojej 60-tki. Do tego się nadaje zarówno mój Garmin jak też pocket.
Zapomniałeś dodać -"moim zdaniem". Dla mnie nie jest to żadna rewelacja (choć o nawigacji nie mam zielonego pojęcia), po prostu tak mały ekranik z takiej odległości jest słabo czytelny, i tyle.
-
GPSmaniak Ty masz podejscie typowo gadzetowe do PDA... dla Ciebie to tylko zabawka, ale da innych narzedzie pracy. Ja musze miec np. dostep do netu (poczta przynajmniej raz - dwa razy dziennie, a czasem dlugo jestem poza domem) i do edytora tekstu zawsze i wszedzie - lubie sobie popisac nie siedzac w domu przed kompem ale gdzies na swiezym powietrzu. Ponadto oczywiscie kalendarz i taski. Skoro tego nie potrzebujesz to Twoja sprawa. Ale nie wmawiaj ludziom ze to jest nieprzedatne, bo pecet akurat nie zastapi mi PDA w tej kwestii.
-
Nie wiem co masz na myśli pisząć Hi-End i czy mówisz o audio czy znów o kinie domowym?
Teoretycznie o audio. Ale tak jak pisałem nie stać mnie na taki sprzęt - zatem u siebie zadowalam się tzw. "kinem domowym". Kompletowanym z "klocków" i z filozofią "pod muzykę", ale jednak przy uwzględnieniu raczej niskiego budżetu :(
Ale takie "kino domowe" ma swoje plusy. Dzisiejsze płyty SACD (moja ulubiona - Pink Floyd Dark Side on The Moon) czy DVD dts (właśnie kupiłem "Jarre in China" z certyfikatem THX) są jednak przygotowane dla systemu 5.1.
Ale poza tymi 5.1 (tu słucham/oglądam głównie koncerty na DVD) nie ukrywam że lubię sobie posłuchać ze szkalneczką w ręku zwykłych CD no i ....... moich winyli, bo mam taki wynalazek jak gramofon HiFi :)
W ogóle cały temat nie pasuje do wątku ;) Chciałem tylko zwrócić uwagę na różnicę w tzw. "słuchaniu muzyki" (mini słuchawki) i "słuchaniu" muzyki - na sprzęcie "domowym" nawet przeciętnej klasy. Rozumiem młodzież, bo sam kiedyś biegałem po ulicach z "antenką" słuchając listy przebojów trójki, ale wówczas (początek lat 70-tych) nawet zwykły gramofon stereo był poza moim zasięgiem, a jak już go miałem (nie Hi-Fi bynajmniej), to "zachodnie" płyty w Pewexie po 10 USD były już raczej poza zasięgiem. Zatem w zasadzie nie było innej możliwości - trzeba było słuchać "tranzystora"......
Wówczas bardzo marzyłem o tym, że jak zacznę pracować to kupię sobie sprzęt, że wówczas będę mógł usiąść przed sprzętem Hi-Fi i posłuchać muzyki. Właśnie usiąść i posłuchać !
Tak bardzo o tym marzyłem, że dziś nie wyobrażam sobie innego sposobu słuchania muzyki. W ogóle to mam chyba duszę artysty i zarówno książkę, film czy muzykę lubię ....... trochę przeżyć. Podobnie traktuję moje wędrówki w górach. Po prostu wszędzie szukam wrażeń estetycznych. Dlatego obce jest dla mnie pojęcie słuchania muzyki jako zajęcia dodatkowego - ot dla zabicia czasu. Z wycieczką w góry czy do lasu, z muzyką, filmem czy książką to tak jak z seksem. Do tego musi być odpowiedni nastrój :) inaczej to tylko substytut. No i tak właśnie traktuję MP3 na słuchawkach. Jako substytut. A że kocham "pełne" życie - substytów unikam, no chyba że muszę, bo np. "budżet" nie pozwala (ciągle mi chodzi po głowie ten HiEnd - tyle że żona by mnie chyba zabiła) :(
Zapomniałeś dodać -"moim zdaniem". Dla mnie nie jest to żadna rewelacja (choć o nawigacji nie mam zielonego pojęcia), po prostu tak mały ekranik z takiej odległości jest słabo czytelny, i tyle.
To nie tak. Wiesz - zapałka jest słaba jeżeli masz nią podpalić kloc drewna. Ale już jest niezła jak masz podpalić patyczek. Wszystko zależy od zastosowania !!! Zapominasz, że czytelność ekranu nie zależy od jego wilekości (a raczej zależy niewiele) ale przede wszystkim od ilości informacji, którą tam masz do odczytania. Jeżeli masz narysowanych 8 kresek w tym jedną na fioletowo to 1 sekundowy rzut oka pozwoli Tobie się zorientować czy na następnym skrzyżowaniu masz jechać prosto, w prawo czy w lewo. Jeżeli można to zrobić w ciągu 1 sek tzn. że do tego celu czytelność ekranu pocketa jest wystarczająca. Oczywiście znam takich, którzy nie wiedzieć czemu podczas nawigacji chcą koniecznie przeczytać nazwy ulic na ekranie pocketa. Tyle, że to z prawdziwą nawigacją nie ma nic wspólnego. Nawigacja polega na tym że Jadzia Tobie mówi, "trzymaj się prawej" lub "za 200m skręć w lewo", a jak ktoś (tak jak ja) nie ma "gadającej" Jadzi to wykonuje ten 1 sekundowy rzut okiem na układ kresek. Na prawdę - to zupełnie coś innego niż czytanie "ebooków" czy surfowanie w necie i wytężanie wzroku aby zobaczyć jakś literkę. W nawigacji wielkość ekranu pocketa w 100% wystarcza - dlatego można obiektywnie stwierdzić że pocket nadaje się do nawigacji bardzo dobrze.
Jeżeli to Ciebie nie przekonuje, to odpowiedz na takie pytanie:
Czy Tobie wystarcza rzut oka na prędkościomierz aby się zorientować jak szybko jedziesz ?
Jeżeli tak :) - to to samo jest z GPSem - tu nic nie musisz "czytać" - zwłaszcza jak pocketa czy GPSa zamocujesz tak jak ja: http://gps.anv.pl/image_2/HP2.jpg
-
a tu ja się zgodzę z Jakubem,
dla mnie PDA to przede wszystkim narzędzie do organizacji czasu i kontaktów oraz baza innych podręcznych informacji jak np. słowniki.
a wszystkie multimedialne funkcje tylko w awaryjnych sytuacjach np. długa kolejka w urzędzie
wiec PDA zastępuje mi notatnik a nie PC,
w dodatku w "notatnik" z dostępem do netu
i może o to chodzi?
a tak w ogóle chyba dyskusja zaszła z tematu
-
.... narzedzie pracy. Ja musze miec np. dostep do netu (poczta przynajmniej raz - dwa razy dziennie, a czasem dlugo jestem poza domem) i do edytora tekstu zawsze i wszedzie - lubie sobie popisac nie siedzac w domu przed kompem ale gdzies na swiezym powietrzu. Ale nie wmawiaj ludziom ze to jest nieprzedatne, bo pecet akurat nie zastapi mi PDA w tej kwestii.
Nigdy nic takiego nie mówiłem. Jeżeli ktoś ma taki styl życia że lubi pracować 24h/dobę i gdziekolwiek jest - nawet na wakacjach to pocket mu to ułatwia - bez dwóch zdań.
Nigdy tego nie negowałem. Ale to, że komfort takiej pracy oraz jej wydajność w stosunku do pracy na PC są żałosne jest prawdą obiektywną i tego chyba nie zakwestionujesz.
Przypominam co (przede mną) napisał Nolmit:
aha no czyli raczej trudno tam cos pisac dluzeszgo bo mozna sie zmeczyc :-P Czyli to raczej taka 'zabawka' ?
I pytanie jest słuszne, a końcowe twierdzenie jak najbardziej logiczne.
Uważam, że jeżeli ktoś nie potrzebuje pocketa do pracy (a na prawdę to w Polsce do pracy sensownie używa go pewnie 1% userów, albo jeszcze mniej) to dla niego jest to zabawka.
Chyba za słabo czytujesz to Forum ;) tu widać, że pocketPC to w Polskich warunkach głównie zabawka.
A w ogóle sądzę że problem mobilności postawiłeś do góry nogami.
U mnie w domu to pocketPC, PC, GPS, TV są dla mnie, a nie ja dla nich !
Mobilość jest często zaletą - nie mówię nie, ale odnoszę wrażenie że niektórzy tę mobilność doprowadzają do granic absurdu. Wiesz - w Japoni do dobrego smaku należy aby wykorzystywać co najwyżej 50% prawnie przysługującego urlopu wypoczynkowego.
Ciekaw jestem czy przeciętny Japończyk z takim podejściem do pracy jest szczęśliwszy ode mnie ? Bogatszy jest wielokrotnie, ale szczęśliwszy na pewno nie :))
Przemyśl to, odłóż pocketa i wyskocz na tydzień w Bieszczady - najlepiej ze mną - zobaczysz jakie życie jest piękne. Poważnie. Był w tym roku był ze mną jeden z moich pracodawców. Bardzo poważny przedsiębiorca. Mobilny jak jasna chole.... Od 1992r ten sam scenariusz życia. Wakacje to: narty (we Włoszech) + M.Śródziemne (we Włoszech). Podczas wakacji zawsze odwiedzał współpracujące firmy (główni dostawcy to kilkanaście firm Włoskich) do tego oczywiście ciągle komórka przy uchu. I ciągle ....... brak czasu na wszystko.
Udało mi się go wyciągnąć na tydzień. Oczywiście najbardziej obawiał się braku zasięgu komórki, czyli braku kontaktu z klienatmi i firmą.
Wiesz co mi powiedział po powrocie ?
Powiedział: Lechu ja w życiu tak nie odpocząłem !! W przyszłym roku znowu jadę z Tobą - już planuj odpowiednie trasy - tylko nisko żeby nam koórki nie przeszkadzały
Pozdrawiam i ma nadzieję że zasiałem ziarenko do przemyśleń :)
PS. Ten przykład z moim zleceniodawcą jest prawdziwy - słowo honoru. Zresztą za tydzień będą relacje na mojej www.
-
A że kocham "pełne" życie - substytów unikam, no chyba że muszę, bo np. "budżet" nie pozwala (ciągle mi chodzi po głowie ten HiEnd - tyle że żona by mnie chyba zabiła) :(
Cały wątek audio odpuszczam ;)
A żonie powiedz, że maniacy mają kable w cenie małych domów lub lususowych samochodów ;)
Zapominasz, że czytelność ekranu nie zależy od jego wilekości (a raczej zależy niewiele) ale przede wszystkim od ilości informacji, którą tam masz do odczytania.
Nie zgadzam się. Choć częściowo jest to kwestia wxroku.
Jeżeli masz narysowanych 8 kresek w tym jedną na fioletowo to 1 sekundowy rzut oka pozwoli Tobie się zorientować czy na następnym skrzyżowaniu masz jechać prosto, w prawo czy w lewo. Jeżeli można to zrobić w ciągu 1 sek tzn. że do tego celu czytelność ekranu pocketa jest wystarczająca.
O kolarach nie dyskutuję, bo ich prawie nie rozróżniam (z tych kolorowych plamek podczas badań wzroku trafiam 1 na 10). ;)
Poza tym, w ciągu 1 sekundy można przejechać kilkadziesiąt metrów.
Tak, trochę się czepiam. ;)
Oczywiście znam takich, którzy nie wiedzieć czemu podczas nawigacji chcą koniecznie przeczytać nazwy ulic na ekranie pocketa. Tyle, że to z prawdziwą nawigacją nie ma nic wspólnego. Nawigacja polega na tym że Jadzia Tobie mówi, "trzymaj się prawej" lub "za 200m skręć w lewo",
A mogłaby mówić: "trzymaj się pasa do skrętu w prawo - za 200m skręć w prawo"?
Wybacz, ale tylko raz oglądałem AM w działeniu (dzięki jednemu z Forumowiczów), ale od razu rzuciło mi się na oczy, że na drodze/ulicy wielopasmowej z wieloma blisko położonymi skzyżowaniami, Jadzia powinna zasugerować oprócz skrętu, wcześniejsze trzymanie się odpowiedniego dla tego manewru pasa (bądź zjazd na niego).
a jak ktoś (tak jak ja) nie ma "gadającej" Jadzi to wykonuje ten 1 sekundowy rzut okiem na układ kresek. Na prawdę - to zupełnie coś innego niż czytanie "ebooków" czy surfowanie w necie i wytężanie wzroku aby zobaczyć jakś literkę. W nawigacji wielkość ekranu pocketa w 100% wystarcza - dlatego można obiektywnie stwierdzić że pocket nadaje się do nawigacji bardzo dobrze.
Jednosekundowy. Tak na autostradzie, bądź główne drodze. W mieście, ze skrzyżowaniami co kilkadziesiąt metrów, trzeba patrzeć na ekran prawie cały czas, prawdaż li to czy nie?
Jeżeli to Ciebie nie przekonuje, to odpowiedz na takie pytanie:
Czy Tobie wystarcza rzut oka na prędkościomierz aby się zorientować jak szybko jedziesz ?
Tak, ale prędkościomierz nie jest potrzebny do nawigacji, a nawet nie jest niezbędny do jazdy.
A Jadzia, bądź strzałeczki na ekranie są już conjmniej przydatne.
Jeżeli tak :) - to to samo jest z GPSem - tu nic nie musisz "czytać" - zwłaszcza jak pocketa czy GPSa zamocujesz tak jak ja: http://gps.anv.pl/image_2/HP2.jpg
No, żeby w 147 zasłaniać prędkościomierz od tej strony? Na szczęście na obrotomierzu widać to co trzeba, czyli górny zakes obrotów ;)
-
A żonie powiedz, że maniacy mają kable w cenie małych domów lub lususowych samochodów ;)
Czasem czytuję sobie takie różne miesięczniki ......... więc niestety jestem trochę zorientowany w cenach :(
No, żeby w 147 zasłaniać prędkościomierz od tej strony? Na szczęście na obrotomierzu widać to co trzeba, czyli górny zakes obrotów ;)
Żona jeździ "147" - tam są "pseudo aluminiowe" wykończenia i takiegoż koloru tarcze zegarów. Ta fotka pochodzi z mojej "146". To taki "starszawy" model, ale szutrówki bieszczadzkie zalicza:
http://www.ratajczak.akcja.pl/7.jpg
-
a co myslicie o tym zestawie http://www.agito.pl/index.php?pid=19623&cid=2
-
a co myslicie o tym zestawie http://www.agito.pl/index.php?pid=19623&cid=2
ok 200 zl zaoszczedzisz jak kupisz wszystko oddzielnie...
-
Jeżeli ktoś ma taki styl życia że lubi pracować 24h/dobę i gdziekolwiek jest - nawet na wakacjach to pocket mu to ułatwia - bez dwóch zdań.
Nigdy tego nie negowałem. Ale to, że komfort takiej pracy oraz jej wydajność w stosunku do pracy na PC są żałosne jest prawdą obiektywną i tego chyba nie zakwestionujesz.
GPS Maniaku - świat się zmienia, Polska i Polacy również. Coraz więcej osób jeździ po swiecie za pracą, za nauką, za przygodą...
Nie wszyscy pracują od wielu lat w jednym miejscu i mają 30 min na piechotę z domu do pracy.
Zgodzisz się że dla tych "mobilnych" osobników komputer PC jest mało atrakcyjny - również laptop nie stanowi często optymalnego rozwiązania. Wystarczy polatać trochę samolotami z laptopem w bagażu podręcznym żeby docenić rozmiary pocketa.
W wielu sytuacjach pocket jest optymalnym kompromisem pomiędzy akceptowalnymi rozmiarami, a wygodą użytkowania.
Przypominam co (przede mną) napisał Nolmit:
aha no czyli raczej trudno tam cos pisac dluzeszgo bo mozna sie zmeczyc :-P Czyli to raczej taka 'zabawka' ?
I pytanie jest słuszne, a końcowe twierdzenie jak najbardziej logiczne.
Powiedziałbym że kolega Nolmit nieco trywializuje...
Jak ktoś ma wybór między PC i PDA i te same możliwości w obu to wybór oczywiście jest prosty.
Natomiast myślę, że kolega Nolmit będąc parę tyś km od domu i mając możliwość kontaktu np przez Mobile Gadu z rodziną, z radością przystałby na ten dodatkowy wysiłek klikania w pocketową klawiaturę. I niech by ktoś wtedy spróbował pozbawić go tej "zabawki" ;)
Uważam, że jeżeli ktoś nie potrzebuje pocketa do pracy (a na prawdę to w Polsce do pracy sensownie używa go pewnie 1% userów, albo jeszcze mniej) to dla niego jest to zabawka.
Chyba za słabo czytujesz to Forum ;) tu widać, że pocketPC to w Polskich warunkach głównie zabawka.
Ej, chyba nie jest tak do końca.
Jak napisałem powyżej - świat się naprawdę zmienia. Ludzie podróżują... i wykorzystują pockety na dziesiątki sposobów.
Nie tylko do sprawdzania poczty mailowej, chociaż i to czasami jest bardzo istotne.
Czy do nawigacji satelitarnej w jej najróżniejszych wydaniach.
Wiesz ile ebooków wejdzie na 2 GB CF?
A wiesz jaka to frajda mieć taki księgozbiór niezależnie od miejsca na kuli ziemskiej w którym się znajdujesz?
Uwierz że spora.
A w ogóle sądzę że problem mobilności postawiłeś do góry nogami.
U mnie w domu to pocketPC, PC, GPS, TV są dla mnie, a nie ja dla nich !
Mobilość jest często zaletą - nie mówię nie, ale odnoszę wrażenie że niektórzy tę mobilność doprowadzają do granic absurdu. Wiesz - w Japoni do dobrego smaku należy aby wykorzystywać co najwyżej 50% prawnie przysługującego urlopu wypoczynkowego.
Ciekaw jestem czy przeciętny Japończyk z takim podejściem do pracy jest szczęśliwszy ode mnie ? Bogatszy jest wielokrotnie, ale szczęśliwszy na pewno nie :))
Wydaje mi się że to nie kwestia zamożności ani sposobu spędzania urlopu jest w tym wypadku istotna. To raczej kwestia rodzaju aktywności jaką się uprawia na co dzień.
Przemyśl to, odłóż pocketa i wyskocz na tydzień w Bieszczady - najlepiej ze mną - zobaczysz jakie życie jest piękne. Poważnie.
Tydzień!
W tym problem!
Gorzej jak spędza się w Bieszczadach i innych zasiedmiogórogrodach 300 dni w roku. W tym wypadku pozostawianie pocketa, komórki i innych mobilnych gadżetów w domu raczej się nie sprawdzi.
Bo może być tak, że po którymś tam powrocie nagle może się okazać że nie bardzo można ten dom odnaleźć... kto żyje cały czas na walizkach na pewno to zrozumie i potwierdzi.
Pozdrawiam
-
GPS Maniaku - świat się zmienia, Polska i Polacy również. Coraz więcej osób jeździ po swiecie za pracą, za nauką, za przygodą...
No to i dobrze bo może poznają taką naukę co się zowie ... ergonomia i dzięki temu zaczną myśleć podobnie do mnie ;)
Wiesz, każdy ma swój sposób na życie i to jego sprawa. Nigdy nie negowałem przydatności pocketPC w sytuacjach awaryjnych, ale wraz z wiekiem (nie chodzi o to że jestem nienowoczesy, bo jestem tak bardzo że ... aż byś się zdziwił) to co Ty nazywasz aktywnością na codzień ja coraz częściej nazywam życiem "po łebkach".
Ja po prostu wychodzę z założenia, że po radości życia trzeba sięgać głęboko. I nie robić niczego dla "zabicia czasu". Ty stawiasz na ilość (2 GB ebooków) dostępną na każde zawołanie, ja na jakość. Na cholerę mi 2-u GBajtowy księgozbiór, kiedy czytanie tego (albo literki za małe, albo linijki i strony za krótkie) jest koszmarem. Tradycyjna książka w ręku, a na stole lampka czerwonego wina - to jest przyjemność ! 2 GB eboków to "substytut", który prędzej czy później też się Tobie znudzi - zapewniam :) To samo z filmami, muzyką itp.
Tak wygląda pocketPC - substytut. Jedyny wyjątek to pisanie SMS-ów .... faktycznie w komórce trudniej :)
Oczywiście nadejdą czasy, kiedy każdy będzie takie ustrojstwo nosił w kieszeni. Ale to nie oznacza, że gdy dziś jakiś potencjalny nabywca pyta o możliwości pocketPC mamy zachowywać się jak dziennikarze Dziennika Telewizyjnego z lat 70-tych i mówić tylko o jego zaletach. To po prostu nieuczciwe i stąd moja reakcja.
Ja zalet PocketPC nie neguję. Zwłaszcza mobilności, którą dzięki niemu można zyskać. Problem w tym, że większość z Was prawie nigdy nie mówi o tej największej wadzie pocketa, o tej mianowicie że w każdej z dziedzin, w której ma zastosowanie jest on tylko mierną namiastką oryginału
No i na koniec retoryczne pytanie: ciekawe ilu z dzisiejszych młodych maniaków pocketPC będzie mogło w wieku 50-ciu lat czytać, oglądać telewizję i prowadzić samochód - tak jak ja - bez okularów ? O tym też radziłbym pamiętać - wpatrywanie się w ten 4,5 calowy ekranik nikomu na zdrowie nie wyjdzie - zapewniam ;)
-
A co myslicie o tym http://www.nokia.com.pl/nokia/clubnokia/oferty/promocje/specjalne/wayfinder/index.html?GMID=001&july_2005/5/aFTKErFTDhL3W
-
Ladny... ale co z tego ze wewnatrz i tak siedzi jakis SiRF II czy cos podobnego.
-
czyli takie tel z GPS to lipa?
-
Jaki znowu tel z GPS? To jest osobny modul GPS a nie wbudowany do telefonu.
-
Wg mnie weekendy czy wakacje są po to by obcować z naturą i odpocząć od tego co mam w domu na codzień. Na wakacjach nie słucham Muzy ani nie oglądam filmów - bo po co ?
Jeżeli ktoś się nudzi na wakacjach tak bardzo, że musi słuchać muzyki lub oglądać filmy to po co w ogóle wyjeżdża ? Niech siedzi w domu.
popieram.
(i daleko mi do 40tki ;)
maszynki sa dla nas a nie my dla nich.
-
No ale jest GPS w tel? Bo jak inaczej moze miec nawigacje ta nokia?
-
A nie widziesz tego pudelka obok telefonu? To jest odbiornik GPS na Bluetooth, podlaczany do telefonu.
-
Moj qmpel mial niedawno jakas motorole z nawigacja i nie bylo zadnego pudelka tylko wbudowane do tel. Mowil ze po warszawie elegancko sie jezdzi ale juz po innych miastach troche nie bardzo
-
Tak, bo Motorola wyprodukowala urzadzenia z aGPSem, o ile mnie pamiec nie myli to A1000 jest przykladem.
Dziala to na Symbianie, a wada jest brak dobrych map Polski pod ten system, choc oprogramowanie by sie znalazlo...
-
:) Ale motorolka to nie Nokia :))
-
aha...No wlasnie mowil ze fajny telefonik ta motorolka tylko ze mozna jezdzic tylko po warszawie dokladnie w innych miejscowoscia jest duzo 'dziur' .Kiedy pojawia sie w sprzedazy te nowe pockety co mialy byc w sierpniu? Ktos sie orientuje?
-
Mysle ze w sierpniu ... :)
-
heh... ale na poczatku czy na koncu bo to dosyc istotne :P
-
Brak oficjalnych informacji na ten temat.
-
Najlepiej jakis z wbudowanym GPSem... jak to ma byc tylko do AM. Obecnie tylko Mitac Mio 168 i jego klony (Yakumo, Optimus...) lub Acer n35. Ale w sierpniu pojawia sie nie wiele drozsze ale znacznie lepsze PDA z GPSem na pokladzie.
Czy rzeczywiście warto czekać jeszcze iles tam dni aby dowiedziec sie ..... no własnie co ??? Masz jakies konkretne NEWSY na temat tych nowych Palmów ?? Gdybys ty miał wybierać pomiedzy Mio 168 albo N35 to co bys wybrał ?? Jaka karte mam kupic do ktoregos z palmów (pojemnośc) tak aby chodziło to bez problemu z Automapa XL ?. Palm jest mi w zasadzie potrzebny do nawigacji- prosze poradz cos
Jest to dla mnie bardzo wazne i bardzo sugeruje sie twoimi testami- sugestiami itp.
Pozdrawiam
Dzik
-
Wybralbym Mio 168. Co do tych nowych PDA (to nie sa palmy... jesli juz to pockety) to postaram sie jutro cos dowiedziec. Do AM XL wystarczy nawet 128MB karta pamieci.
-
Wybralbym Mio 168. Co do tych nowych PDA (to nie sa palmy... jesli juz to pockety) to postaram sie jutro cos dowiedziec. Do AM XL wystarczy nawet 128MB karta pamieci.
Dzikuje bardzo i prosze o wiecej ;)
Czy możesz mi uzasadnic dlczego Mio ? Z tego co zdążyłem przeczytac to nie miałeś okazji testować Acer-a a jednak wybierasz Mio.
Pozdrawiam
-
Wybieram Mio poniewaz czytam to forum od dechy do dechy... i raz po raz pojawiaja sie ludzie ktorzy maja jakies dziwne problemy z nowymi Acerami (n35 i n50). Dlatego dla swietego spokoju wybralbym Mio... choc z wygladu bardziej pasuje mi Acer.
-
Wybieram Mio poniewaz czytam to forum od dechy do dechy... i raz po raz pojawiaja sie ludzie ktorzy maja jakies dziwne problemy z nowymi Acerami (n35 i n50). Dlatego dla swietego spokoju wybralbym Mio... choc z wygladu bardziej pasuje mi Acer.
Zgodzisz sie chyba że parametry sa podobne wiec to chyba nie ma wiekszego znaczenia przy wyborze. Wizualnie mi i żonie ;) bardziej podoba sie Acer. Czytając szczegółowe opisy można dojść do wniosku że wiecej "bajerów" ma Acer (jestem laikiem w tej dziedzinie) Mam wiec problem. Kupować czy nie kupowac teraz czy czekać zgodnie z twoją sugestią (sierpien) na cos nowszego i pewnie mimo wszystko droższego. Zakup musi być koniecznie w tym m-cu- niestety ;-((( Radz Kuba !!! ;)
(Sorki że ględzę ciągle o tym samym ale musze rozsądnie "lokowac" kasę)
-
Acer ma wiecej bajerow? O czym mowisz? Parametry maja faktycznie zblizone... ale ta zbyt czesta awaryjnosc Acerow mnie troszke do nich zniecheca.
Jak juz pisalem jutro postaram sie dowiedziec czegos wiecej na temat tych nowych PDA.
-
Zakup musi być koniecznie w tym m-cu- niestety ;-((( Radz Kuba !!! ;)
(Sorki że ględzę ciągle o tym samym ale musze rozsądnie "lokowac" kasę)
Tez wzialbym MIO.
Dlaczego?
Ten temat przewija sie przez forum caly czas -> poswiec troche czasu, poczytaj.
Acer, poza chowana w obudowie antena, nie ma innych zalet, w porownaniu do MIO.
A Mio ma ich wiele, jak np. bezkonfliktowosc z oprogramowaniem (jest juz na rynku dluuugo, dlatego wiekszosc programow dziala tu bez zarzutu, do tego dochodzi niewielka awaryjnosc i doswiadczenie Mitaca w nawigacji...
I nad czym tu sie zastanawiac?
Roznic oczywiscie jest niewiele, tak wiec nie da sie stwierdzic, ze jedno urzadzenie jest lepsze od drugiego, w tym wypadku decyduja detale.
-
Jak juz pisalem jutro postaram sie dowiedziec czegos wiecej na temat tych nowych PDA.[/quote]
No i jak tam ? dowiedziałeś sie coś ??
[Dodano: 2005-08-08 21:09:27]
Acer ma wiecej bajerow? O czym mowisz? Parametry maja faktycznie zblizone... ale ta zbyt czesta awaryjnosc Acerow mnie troszke do nich zniecheca.
Jak juz pisalem jutro postaram sie dowiedziec czegos wiecej na temat tych nowych PDA.
Kuba !!! Żyjesz tam ?? Masz newsyyyyyy ???? Niecierpliwieeee sieeee ;)
-
Poczekaj, poczekaj, Admin też człowiek:), żyć musi:).
-
Te nowe palmtopy (m.in. Mitac Mio 169) beda w sprzedazy pod koniec sierpnia - to udalo mi sie dowiedziec. Wiecej grzechow nie pamietam :)
-
Te nowe palmtopy (m.in. Mitac Mio 169) beda w sprzedazy pod koniec sierpnia - to udalo mi sie dowiedziec. Wiecej grzechow nie pamietam :)
A mi sie udało ustalić (przynajmniej troche)
Oto info z oficjalnej strony MIO
Cytuje:
witam
planuje sie wprowadzenie do sprzedazy we wrzesniu
tak bedzie mial GPS procesor PXA255 400 MHz oraz system PPC 2003 SE.
wkrotce powinna ta informacja pojawic sie na stronie
Pozdrowienia
-
Jesli chodzi Ci o samo urzadzenie to prosze bardzo:
http://www.pdaclub.pl/view.php?news_id=10062
-
Jesli chodzi Ci o samo urzadzenie to prosze bardzo:
http://www.pdaclub.pl/view.php?news_id=10062
A czy orientujesz sie jaka może być orientacyjna cena tego MIO 169 ?
-
Podobno okolo 200 - 300zl wiecej od Mio 168. Ale ta informacja moze byc juz nieaktualna.
-
Podobno okolo 200 - 300zl wiecej od Mio 168. Ale ta informacja moze byc juz nieaktualna.
Cały czas jest mowa o MIO 169 ale czy nie bedzie jescze coś innego na rynku ? Ja słyszłem jeszcze o czyms lepszym- szybszym niz 169 (procyk ~ 460) i ma juz wbudowaną antene SiRF Star III. Co śmiesniejsze ma byc tyci tanszy niz 169. Czy coś Ci- Wam wiadomo na ten temat. Ma byc dostepny juz na poczatku wrzesnia
-
Cały czas jest mowa o MIO 169 ale czy nie bedzie jescze coś innego na rynku ? Ja słyszłem jeszcze o czyms lepszym- szybszym niz 169 (procyk ~ 460) i ma juz wbudowaną antene SiRF Star III.
my tez slyszelismy i nawet o tym informowalismy
http://www.pdaclub.pl/view.php?news_id=10015
-
Cały czas jest mowa o MIO 169 ale czy nie bedzie jescze coś innego na rynku ? Ja słyszłem jeszcze o czyms lepszym- szybszym niz 169 (procyk ~ 460) i ma juz wbudowaną antene SiRF Star III.
my tez slyszelismy i nawet o tym informowalismy
http://www.pdaclub.pl/view.php?news_id=10015
Zgadza się ;)
Ale tu jest mowa tylko o Mitac-u .
Te nowe cudo nazywa sie ... hmmm - Palmax (jakoś tak). Dystrybuotorem ma byc
www.jamicon.pl
-
Cały czas jest mowa o MIO 169 ale czy nie bedzie jescze coś innego na rynku ? Ja słyszłem jeszcze o czyms lepszym- szybszym niz 169 (procyk ~ 460) i ma juz wbudowaną antene SiRF Star III.
my tez slyszelismy i nawet o tym informowalismy
http://www.pdaclub.pl/view.php?news_id=10015
Zgadza się ;)
Ale tu jest mowa tylko o Mitac-u .
Te nowe cudo nazywa sie ... hmmm - Palmax (jakoś tak). Dystrybuotorem ma byc
www.jamicon.pl
Co wg Was jest lepsze MIO 169 czy Palmax z720- zaznaczam że cena ma byc ponoc identyczna ale Palmax ma miec mocniejszy procyk i juz nie ma anteny (w srodku)
oto link
http://www.mobile-review.com/pda/review/palmax-z720-en.shtml
-
Mio bedzie miec SiRF Star III - czyli bedzie znacznie lepiej trzymac sygnal GPS. Jak znajde chwile to opublikuje w tym tygodniu test tego Palmaxa.
-
Mio bedzie miec SiRF Star III - czyli bedzie znacznie lepiej trzymac sygnal GPS. Jak znajde chwile to opublikuje w tym tygodniu test tego Palmaxa.
Uuuuuu. To mi gość kity wciskał ??!! Wg jego ten Palmax ma Star III i ma ten bajer że anteny nie trzeba rozkładać. Kuba gdybyś wybierał pomiedzie Mio 169 a tym Palmaxem to co bys wybrał ? (moze jest jescze inny Palmax z GPSem ???)
Aha
Ten gośc to dystrybutor Mio i Palmaxa wiec nie wiem czy ma interes aby mi coś celowo sugerować
-
Mio bedzie miec SiRF Star III - czyli bedzie znacznie lepiej trzymac sygnal GPS. Jak znajde chwile to opublikuje w tym tygodniu test tego Palmaxa.
Uuuuuu. To mi gość kity wciskał ??!! Wg jego ten Palmax ma Star III i ma ten bajer że anteny nie trzeba rozkładać. Kuba gdybyś wybierał pomiedzie Mio 169 a tym Palmaxem to co bys wybrał ? (moze jest jescze inny Palmax z GPSem ???)
Aha
Ten gośc to dystrybutor Mio i Palmaxa wiec nie wiem czy ma interes aby mi coś celowo sugerować
Kuba
Gość z dystrubucji MIO potwierdził mi że to nie jest ten Palamax ale zupełnie inny. Nie ma jeszcze dokładnej specyfikacji ale obiecuje mi ze ja wysle w ciagu 2-3 dni. Wiec nie mecz sie moze z tym starym Palmaxem co ?? Oszczedzaj siły na test i recenzje nowego oraz MIO169- pare DNIIIIII i juz bedzie - nie moge kurcze sie doczekac
Pozdr
-
Palmax z720:
http://www.pdaclub.pl/view.php?news_id=9633
No chyba ze jest jeszcze jakis inny z720 :)
Co do testu to jest on juz prawie napisany. Tzn jest juz napisany bo publikowalem go w Mobility Dealer. Tylko dla PDAclub to musze ten tekst jeszcze troche rozbudowac bo w gazecie to nie mialem tyle miejsca.
Mio 169 to ja moge miec nawet dzis... tego nowego PDA z SiRF Star III podobnego do Mio 169 rowniez moge miec dzis... ale po prostu nie mam nawet czasu by sie zabrac za takie testy. Pomysle cos by zrobic to w przyszlym tygodniu.
-
Palmax z720:
http://www.pdaclub.pl/view.php?news_id=9633
No chyba ze jest jeszcze jakis inny z720 :)
Co do testu to jest on juz prawie napisany. Tzn jest juz napisany bo publikowalem go w Mobility Dealer. Tylko dla PDAclub to musze ten tekst jeszcze troche rozbudowac bo w gazecie to nie mialem tyle miejsca.
Mio 169 to ja moge miec nawet dzis... tego nowego PDA z SiRF Star III podobnego do Mio 169 rowniez moge miec dzis... ale po prostu nie mam nawet czasu by sie zabrac za takie testy. Pomysle cos by zrobic to w przyszlym tygodniu.
Oto wstepne dane techniczne nowego urzadzenia
PXA270 416 MHz 64MB ROM 64MB RAM wbudowana antena (brak odychlania anteny bo nie ma czego odchylac) modul SIRF III czulosc 152 db
Cena niższa niz Mio 169- wiesz cos o tym ?
-
Nie. Nie slyszalem o tym modelu. Ale to bardzo prawdopodobne ze bedzie to po prostu nieco ulepszona wersja pierwszego z720.
-
PXA270 416 MHz 64MB ROM 64MB RAM wbudowana antena (brak odychlania anteny bo nie ma czego odchylac) modul SIRF III czulosc 152 db
Możesz zerknąć dokładnie, czy te jednostki to dBm, czy dBW.
Jeśli dBW, to byłby lekki dramat (standardowy SiRF III ma minus 186-190dBW). Jeśli dBm, to też nie najlepiej, bo powinien mieć ok. minus 159dBW.
Dla zainteresowanych link do przeliczania wartości:
http://www.bessernet.com/jobAids/dBmCalc/dBmCalc.html
-
Przydałoby się w niedalekiej przyszłości porównanie Yakumo Delta X, Mio 169 oraz Mitaca Oscar 150 :). To by zapewne rozwiało wątpliwości wielu forumowiczów zainteresowanych tych sprzętem.
-
PXA270 416 MHz 64MB ROM 64MB RAM wbudowana antena (brak odychlania anteny bo nie ma czego odchylac) modul SIRF III czulosc 152 db
Możesz zerknąć dokładnie, czy te jednostki to dBm, czy dBW.
Jeśli dBW, to byłby lekki dramat (standardowy SiRF III ma minus 186-190dBW). Jeśli dBm, to też nie najlepiej, bo powinien mieć ok. minus 159dBW.
Dla zainteresowanych link do przeliczania wartości:
http://www.bessernet.com/jobAids/dBmCalc/dBmCalc.html
Jak na razie nic wiecej nie powiem bo.... nie wiem ;-((( Dystrybutor tego sprzetu obiecywał mi że dzisiaj max do wtorku przysle całą specyfikacje poszczególnych sprzetów i wtedy niezwłocznie z Wami sie tym podziele.
Pozdr
-
Jak na razie nic wiecej nie powiem bo.... nie wiem ;-((( Dystrybutor tego sprzetu obiecywał mi że dzisiaj max do wtorku przysle całą specyfikacje poszczególnych sprzetów i wtedy niezwłocznie z Wami sie tym podziele.
Pozdr[/quote]
Skoro juz wiadomo coś o tym Palmaxie to pytanie "Jaki Palmtop do AM" jest znowu bardzo aktualne. Mamy teraz juz wybór: Palmax czy Mio 169 ????
Co wybrac ??? Pomóżcie prosze !!! ;)
-
Nie kupuj Palmaxa, bo... nie ma go jeszcze w sprzedaży.
Dzikun, nikt nie zna ani jednego, ani drugiego urządzenia. Z pewnością zaś nie na tyle, aby z czystym sumieniem dawać jakiekolwiek rozsądne rady.
Nie bądź w gorącej wodzie kąpany...
-
No i jeszcze Yakumo Delta X ma SirfStara III :P to już 3 urządzenia... Sam jestem ciekaw na którym Automapa będzie chodziła najszybciej (przeliczanie tras) i trzymała największą ilość satelit :)
-
Nie kupuj Palmaxa, bo... nie ma go jeszcze w sprzedaży.
Dzikun, nikt nie zna ani jednego, ani drugiego urządzenia. Z pewnością zaś nie na tyle, aby z czystym sumieniem dawać jakiekolwiek rozsądne rady.
Nie bądź w gorącej wodzie kąpany...
Ogólnie znane są paremetry jednego i drugiego urządzenia wiec wstepne porównanie można juz zrobic prawda ? Ja potrzebuje nawigacji w zasadzie natychmiast. Jestem już umówiony na kupno jednego lub drugiego urżadzenia ale..... nie wiem którego (Palmax czy MIO). Compal produkujacy Palmaxa jest bardziej chyba znany niż Mio. Palmax ma fajniejszy bajer w postaci anteny (nie trzeba rozkładac). A to czy przeliczy mi trase w 5- 2 sek to juz dla mnie nie ma znaczenia. Pozostałych paramemetrów nie potrafię porównac i dlatego liczę na WAS ;) Pomóżcie to ocenić- Palamx czy MIO 169.
-
Ciężko znaleźć parametr przemawiający w takim porównaniu za Mio 169. Może być nim ewentualnie bateria i długość pracy na niej (brak na razie dokładniejszych danych).
Wszystko niemal przemawia za Palmax'em GDA.
Jest jeszcze kwestia:
- zestawu map (bardzo ważna),
- uchwytu samochodowego,
- ładowarek,
- kabli,
- etui,
- etc.
które też mają wpływ na cenę w stosunku do jakości.
Nic także nie mówiło się dotychczas o firmware zarządzającym chipsetem SiRF. Jaka to wersja, czy jest możliwy upgrade?
Możesz przeprowadzić test szybkości działania AutoMapy na obu PDA u sprzedawcy(-ów).
Warunki testu i wyniki uzyskane przez inne modele masz w tym wątku:
http://www.pdaclub.pl/forum/posty.php?temat_id=20601
Możesz porównać.
-
Oba urzadzenia biore jutro do testu... wiec cos postaram sie napisac i opublikowac w przyszlym tygodniu.
-
Oba urzadzenia biore jutro do testu... wiec cos postaram sie napisac i opublikowac w przyszlym tygodniu.
Uffffff. Nareszczie ;)
Mam nadzieję że sie wyrobisz przed moim wyjazdem i że zdążę coś w końcu kupić. KUBAAAA opublikuj to jak najszybciej- PROSZĘĘĘĘĘĘ !!!!! ;)
-
Wiesz testy beda troche trwaly... na poczatek dostane tez tylko prototyp tego Palmaxa i normalne Mio 169... bo ostateczna wersja GDA bedzie w kraju dopiero w przyszlym tygodniu, wiec bedzie wolniejszy procek. Dlatego testy baterii i wydajnosci bede potem robil na tym ostatecznym egzemplarzu. Ponadto mam teraz troche spraw na glowie i nie obiecuje ze sie wyrobie w tym tygodniu ze wszystkim. Najwyzej zrobie ten test w dwoch czesciach. By szybciej cos opublikowac.
-
Wiesz testy beda troche trwaly... na poczatek dostane tez tylko prototyp tego Palmaxa i normalne Mio 169... bo ostateczna wersja GDA bedzie w kraju dopiero w przyszlym tygodniu, wiec bedzie wolniejszy procek. Dlatego testy baterii i wydajnosci bede potem robil na tym ostatecznym egzemplarzu. Ponadto mam teraz troche spraw na glowie i nie obiecuje ze sie wyrobie w tym tygodniu ze wszystkim. Najwyzej zrobie ten test w dwoch czesciach. By szybciej cos opublikowac.
Oki doki ;)
Czekam-y z niecierpliwością
-
Oba urzadzenia biore jutro do testu... wiec cos postaram sie napisac i opublikowac w przyszlym tygodniu.
A czy będą testy drogowe i ew. na jakim sofcie?
-
Testy drogowe beda na AM.
-
Testy drogowe beda na AM.
Siema
No i jak tam Kuba wypadły te testy ?? Napisz coś proszę ;) Może jak nie masz jeszcze dokładnie go zredagowanego to przeslesz mi takiego nieocenzurowanego na mój mail ?
Jak możesz to proszę przeslij
rapu@wp.pl
Pozdr
-
Nic jeszcze nie wklepalem do PC. Dzis zaczne to pisac. Dopiero dzis odbieram wersje ostateczna GDA, wiec dopiero dzis zaczna sie prawdziwe testy. Do tej pory mialem prototyp.
-
Nic jeszcze nie wklepalem do PC. Dzis zaczne to pisac. Dopiero dzis odbieram wersje ostateczna GDA, wiec dopiero dzis zaczna sie prawdziwe testy. Do tej pory mialem prototyp.
Kuba
Gorąca prośba
Napewno juz masz swój pogląd na to czy Mio 169 czy Palmax (prototyp- procyk nie ma dla mnie az tak istotnego znaczenia)
Co byś TY wybrał dokonując dzisiaj zakupu ? Załóżmy że są juz oba w sprzedaży i cena jest zbliżona- prosże o szybką odpowiedz ;)
-
Wybralbym raczej Palmaxa. Nie skonczylem jeszcze wszystkich testow, ale wiele za nim przemawia.
-
Wybralbym raczej Palmaxa. Nie skonczylem jeszcze wszystkich testow, ale wiele za nim przemawia.
OK
Dzieki- to mi w zupełnosci wystarczy
Pozdrawiam
-
Wybralbym raczej Palmaxa. Nie skonczylem jeszcze wszystkich testow, ale wiele za nim przemawia.
Kuba - dawaj te testy Palmaxa i Mio- czekam z niecierpliwością :))