Jak często zdarzają się Wam (i jak reagujecie) na takie sytuacje jak opisana poniżej?
[Kategoria - Shell, stacja paliw] - pkt nr 340 - Rybnik, ul. Budowlanych 72
Dostaję propozycję usunięcia, bez żadnych uwag i uzasadnień. Wchodzę na stronę WWW Shell-a - stacja nadal istnieje w wykazie. Jest telefon - dzwonię w celu sprawdzenia - wszystko się zgadza. Piszę wiadomość prywatną do osoby zgłaszającej propozycję usunięcia z prośbą o uzasadnienie, informując jednocześnie o wyniku moich poszukiwań. Wkurzony trochę za stracony czas, na końcu pozwalam sobie na uwagę cyt. "Jeśli to żart, to bardzo głupi i prymitywny."
Już po wysłaniu trochę zacząłem żałować końcowej uwagi. Być może zareagowałem zbyt ostro. Może to być "Nowicjusz", któremu się coś pokałapućkało itp. Podejrzenie takie i związane z tym "wyrzuty sumienia" ogarnęły mnie, gdy bez rezultatów próbowałem go znaleźć w wykazie Użytkowników Tego Forum i w [Rankingu użytkowników] serwisu miplo.
Dodatkowo po uruchomieniu programu "Google Earth" zobaczyłem, że przy tej ulicy niedaleko jest oznaczona Stacja Shell, a brak jej na spornej pozycji. Pomyślałem, że może prawdziwym zamiarem była zmiana współrzędnych, a nie ich usunięcie. Po drugim telefonie na stację i rozmowie z pracownikiem wyjaśniło się, że dotychczasowe dane w miplo są prawidłowe. Okazji do ewentualnych przeprosin nie mam, bo odpowiedzi na prywatną wiadomość nie otrzymałem.
Propozycję usunięcia odrzuciłem.
Pytanie zadaję w celu zaspokojenia mojej ciekawości jak często występują sytuacje, w których podejrzewacie złą wolę w nadsyłanej propozycji. Mnie się zdarzyło to tylko ten jeden raz.