Najtaniej Automapa XL

... strasznych bandytów jeżdżąch autobusami bez biletu okradających MZA ...w  koncu tez kradziez i to ani odrobine mniejsza (wegług Twoich kryteriów) niz kupno Automapy na Allegro.

Rozczaruję Cię. Nie jest to kradzież (ani żadne inne przestępstwo), a jedynie delikt cywilny (nienależyte wykonanie umowy). A jeżdżenie bez biletu jest wykroczeniem (czyli też nie przestępstwem).

zamiast edycji wysłałem dwa razy to samo, usuwam więc aby miejsca nie zajmowac.

maskon to może ty będziesz kwalifikował czyny: napad na bank z użyciem broni - oczywiście karalny bo fe, kradzież internetowa w banku z przelewem na Kajmany 500 000 zł może tak albo nie, 20 000 - bank jest bogaty i tak nie ucierpi ZDECYDOWANIE NIE

Rozczaruję Cię. Nie jest to kradzież (ani żadne inne przestępstwo), a jedynie delikt cywilny (nienależyte wykonanie umowy). A jeżdżenie bez biletu jest wykroczeniem (czyli też nie przestępstwem).

JAK TO??? więc okradac MZA wolno a producentów Automapy już nie???
jakiz ten świat niesprawiedliwy A zapomniałem MZA nie nagradza darmowymi przejazdami za ściganie gapowiczów  

maskon to może ty będziesz kwalifikował czyny: napad na bank z użyciem broni - oczywiście karalny bo fe, kradzież internetowa w banku z przelewem na Kajmany 500 000 zł może tak albo nie, 20 000 - bank jest bogaty i tak nie ucierpi ZDECYDOWANIE NIE

Zle zrozumiales. Nie napisalem nigdzie ze nie jest to kradziez. Napisalem ze do tego typu przestepstw nie powinno sie angazowac policji gdyz sa wazniejsze zadania dla tych służb (jak np wymienione pzrez Ciebie napady z użuciem broni) niz uganianie sie po aukcjach internetowych za kradzionym softem.

Cytuj

Jedyne co uzyskałem od AM, to darmowa licencja XL - w nagrodę

i wszystko jasne.

Co jest jasne?

Przeciętnego Polaka nia stać na whisky (papierosy, benzynę - to chyba najbliższy przykład bo trzeba najpierw zapłacić za samochód) zatem co proponujesz NAJLEPIEJ iść do sklepu i zakosić, po co angażowac policje i chronić tych krwiopijców właścicieli sklepów (i tak sobie to odbiją) TUTAJ sytuacja jest tak samo prosta jak gdy ktoś złapie złodzieja za rękę w sklepie ZNANE SĄ WSZYSTKIE DANE PERSONALNE

Przeciętnego Polaka nia stać na whisky (papierosy, benzynę - to chyba najbliższy przykład bo trzeba najpierw zapłacić za samochód) zatem co proponujesz NAJLEPIEJ iść do sklepu i zakosić, po co angażowac policje i chronić tych krwiopijców właścicieli sklepów (i tak sobie to odbiją) TUTAJ sytuacja jest tak samo prosta jak gdy ktoś złapie złodzieja za rękę w sklepie ZNANE SĄ WSZYSTKIE DANE PERSONALNE

czy Ty wogóle czytasz co inni piszą czy tylko klepiesz w kółko swoje? Sorki za ton ale nie mam już siły po raz kolejny pisac że wszystkie wymienione powyżej czyny są zwłykłym złodziejstwem, jednak Policja nie moze (niestety) zajmowac sie wszystkimi mniej czy bardziej groznymi przestepstwami gdyz po prostu nie ma na to kasy. A ścigając gapowiczów w tramwaju czy piratów po Allegro nie zajmie się pzrestępstwami, które mogą zagroźic czyjemuś życiu. Takimi sparwami powinny zajmowac sie IMO instytucje powołane przez producentow oprogramwoania ale to kosztuje (znow wroce do MZA ktore jakimś cudem moze jednak samo utrzymac rzesze kontrolerow)
Dla mnie EOT

Zaczelo sie robic nerwowo, a niepotrzebnie...
Maskon po prostu stara sie wykazac roznice pomiedzy niebezpieczna kradzieza czy wymuszeniem ktorych to wykrywalnosc oraz sposob postepowania z nimi nie jest w naszym kraju najlepsza (np niechec pracy w prokuraturze i sadach ze wzgledu na zalosnie niskie zarobki) i niewiele sie robi w celu jej poprawy a tylko probuje zamydlic oczy pozorowanymi dzialaniami policji walczacej z piractwem komputerowym. Najpierw nalezy zapewnic podstawowe bezpieczenstwo obywatelom i poczucie bezpieczenstwa chocby koledze Radoskurowi a dopiero potem robic hocki klocki z piractwem. Takie jest moje zdanie

Zaczelo sie robic nerwowo, a niepotrzebnie...
Maskon po prostu stara sie wykazac roznice pomiedzy niebezpieczna kradzieza czy wymuszeniem ktorych to wykrywalnosc oraz sposob postepowania z nimi nie jest w naszym kraju najlepsza (np niechec pracy w prokuraturze i sadach ze wzgledu na zalosnie niskie zarobki) i niewiele sie robi w celu jej poprawy a tylko probuje zamydlic oczy pozorowanymi dzialaniami policji walczacej z piractwem komputerowym. Najpierw nalezy zapewnic podstawowe bezpieczenstwo obywatelom i poczucie bezpieczenstwa chocby koledze Radoskurowi a dopiero potem robic hocki klocki z piractwem. Takie jest moje zdanie

Przyznam, że nie zawsze się zgadzamy, ale obecnie muszę Ci przyznać rację (choć nie w 100%).
Piractwo jest złem i musi zniknąć - to fakt dla mnie bezsprzeczny.
Jednakże, z drugiej strony, są przestępstwa daleko bardziej "szkodliwe społecznie", które powinny mieć bezwzględny priorytet w ich ściganiu.
Ja w pierwszej kolejności chciałbym móc bezpiecznie wyjść na ulicę w środku nocy, w dowolnej dzielnicy miasta. To jest to co jako obywatela mnie interesuje najbardziej.

Nie może być jednak tak (jak sugerujesz), że policja ma zupełni odpuścić sobie ściganie piratów - nie! Ale nie kosztem bezpieczeństwa na ulicach.

A kwestia zarobków w sądzie, czy prokuraturze to już zupełnie odrębna sprawa.

Ja w pierwszej kolejności chciałbym móc bezpiecznie wyjść na ulicę w środku nocy, w dowolnej dzielnicy miasta. To jest to co jako obywatela mnie interesuje najbardziej.
Nie może być jednak tak (jak sugerujesz), że policja ma zupełni odpuścić sobie ściganie piratów - nie! Ale nie kosztem bezpieczeństwa na ulicach.

Zgadzam się w 100% - dokładnie o to chodzi aby w pierwszej kolejności policja zajeła się ochrona ludzi a dopiero potem (gdy starczy na to $$$) ochrona dóbr tych ludzi a juz na pewno niedopouszczalne jest aby kosztem ochrony bezpieczeństwa "przekierowac" zasoby do innych waznych ale jednak znacznie mniej waznych zadan (jak wymienione w tym wątku "polowanie na złodziei na Allegro")

Powiedz to policjantom, którzy przyjmowali sprawę Radoskura. Przy okazji spytaj, co sądzi o ewentualnych przyczynach swojego poczucia zagrożenia? Nie sądzę, żeby na pierwszym miejscu wymienił brak środków i czasu w policji.

I stąd się bierze znieczulica ogólnie panująca w społeczeństwie. Lepiej nie interweniować, bo później się zemszczą.

Poza tym na miejscu Policji też bym olał sprawę oblania kogoś wodą - co najwyżej jest to wykroczenie a i też mocno naciągane. Może jakbyście znali specyfikę ich roboty to inaczej byście do tego podchodzili.

knoxville

wodę można olać ale broń to już chyba nie...
przeczytaj dokładnie wypowiedź raduskur'a

wodę można olać

Nie słyszałem by ktoś wodę olewał (odwrotnie to już prędzej). Ale w pozostałym zakresie masz rację! Z tym, że broń na 100 % nie była prawdziwa, bo sprawa wtedy by inaczej się potoczyła.

A to sory, myślałem że chodzi o pistolet na wodę  

ajed

myślę, że w takim momencie nikt nie zastanawiałby się czy broń jest zabawkowa, choć sytuacja na to wskazuje...
no chyba, że pistolecik był jakiś koloraśny...

Nie sugerowałem, że zabawowa, tylko raczej, że tzw. straszak.

ajed

policjanci też na pewno tak pomyśleli...

i wszystko jasne.

No właśnie, stultus stulta loquitur  

nic nie widzialem, nic nie slyszalem, nic nie pamietam - i tego nalezy sie trzymac

z policja nie nalezy wspolpracowac ale co poniektorzy sa innego zdania...

niech kazdy zyje wedle swojego sumienia ale nie zachowuje sie jak _konfident_ bo to jest najgorsze.....tyczy sie to takze co poniektorych osob tu z forum

Cytat: "maskon"

i wszystko jasne.

No właśnie, stultus stulta loquitur  

Omówiliśmy z Maskonem sprawę poza Forum.

Dobra Zatem który wariant ma byc realizowany? LIKWIDUJEMY PG, Lotną itd i te środki przeznaczamy na bezpieczeństwo czy też EXPERTOWI OD PRZESTĘPSTW KOMPUTEROWYCH każemy zabezpieczać ślady - odciski, ślady zapachowe ... a potem początkujący obrońca OBALI wszytkie dowody. W policji istnieje np. DROGÓWKA aby ścigać piratów na drodze a nie patrolować w nocy osiedla, więc nie bredźmy że jak jest niebezpiecznie na osiedlach (bo źle funckcjnuje prewencja) to NIECH INNI RÓWNIEŻ NIE NIE ROBIĄ. Jak lotna zamiast na A1 pójdzie na piwo to pan Franio na osidlu X nie da w łeb Kaziowi PARANOJA

nic nie widzialem, nic nie slyszalem, nic nie pamietam - i tego nalezy sie trzymac

z policja nie nalezy wspolpracowac ale co poniektorzy sa innego zdania...

niech kazdy zyje wedle swojego sumienia ale nie zachowuje sie jak _konfident_ bo to jest najgorsze.....tyczy sie to takze co poniektorych osob tu z forum

LOL  
wracamy do punktu wyjscia, juz wydawalo sie ze w pewnych kwestiach strony sie porozumialy ale po tym poscie pewnie nastapi kontratak ze strony

co poniektorych osob tu z forum

BoNt3k U re my leader LOL  

Cytat: "BoNt3k"

nic nie widzialem, nic nie slyszalem, nic nie pamietam - i tego nalezy sie trzymac z policja nie nalezy wspolpracowac ale co poniektorzy sa innego zdania...

LOL  
wracamy do punktu wyjscia, juz wydawalo sie ze w pewnych kwestiach strony sie porozumialy ale po tym poscie pewnie nastapi kontratak ze strony

Cytat: "BoNt3k"

co poniektorych osob tu z forum

BoNt3k U re my leader LOL  

OK !!

Dlaczego atak ? Każdy może mieć poglądy jakie chce.
Byle były w miarę stabilne  
Zatem proszę Was obu o pisemene oświadczenia w tej materii. Oświadczenie mniej więcej takiej treści:

Ja niżej podpisany .... daję słowo honoru, że
1. kiedy obrobią mi chatę, ukradną samochód itp itp., to trzymając się nadrzędnej zasady nie współpracowania z policją - nawet gdybym znał rysopisy czy wręcz personalia złodziei to ich nie podam - nie będę przecież konfidentem.
2. jeżeli na moich oczach będą gwałcić 10-cio letnią córkę sąsiada odwrócę się tyłem, byle tylko nie zawaidamiać policji.
3. Dotyczy to również mojej córki

Jednocześnie informuję, że policję mam w d... w związku z tym niech się nie ważą zbliżać do mnie i do mojej rodziny. Na pytanie: "czy domyśla się Pan, kto mógł zgwałcić Pańską/sąsiada córkę ?" obiecuję zawsze odpowiadać: "ja nic nie słyszałem i nie widziałem"

Imię Nazwisko, adres i podpis

Dajcie takie oświadczenia i koniec dyskusji      

@GPSManiak
widze ze wziales moj post zbyt powaznie, widac nie sledziles losow dyskusji, ale dzieki temu topic zyje,
BTW oswiadczenia sa domena konfidentow
nic nie wiem, nic nie slyszalem, nic nie podpisuje to nasza dewiza....

widze ze wziales moj post zbyt powaznie,

Ależ skąd - cały czas były śmieszki