Fotoradary w AM/poi.mobilne.net

Przejrzałem wszystkie co popularniejsze POI-handlery. Nie znalazłem żadnego softu dla poważnych europejskich programów nawigacyjnych (TT5, MN|5, DPN), który nie dzieliłby fotoradarów na kategorie według ograniczeń prędkości.

Zastanawiałem się dlaczego tak? Przecież fotoradar, to... fotoradar. Trzeba zwolnić i tyle. Ponadto, zawsze przed tym urządzeniem jest znak z ograniczeniem i każdy wie ile trzeba jechać, żeby nie wziąć udziału w sesji zdjęciowej. Po cholerę więc mnożyć byty ponad potrzebę?
Tym bardziej, że wiodący proszek na rynku autonawigacji dla PDA - TTN5 ma ograniczenie w ilości kategorii POI.
Wyglądałoby na to, że Stara Europa boi się nie tylko przekroczyć prędkości w górę, ale nawet w dół.

Rozumiem ograniczenia prędkości w strefach. Wjeżdżasz do takiej strefy i możesz z czasem zapomnieć ile to tam było na znaku przy wjeździe. Ale do tego jest potrzebna obsługa stref w programie (wyznaczanie, definiowanie parametrów i monitorowanie prędkości), która jest dla Europy tylko chyba w niektórych Garminach i (AFAIR) w Destinatorze.

Czy zatem faktycznie tak jest z tymi fotoradarami? Że zbędna jest ich kategoryzacja "prędkościowa"? Wydaje się, że społeczeństwo 'en masse' rzadko kiedy się myli. I coś musi być w tym podziale fotoradarów ze względu na prędkość.
Jedynym wytłumaczeniem dla mnie na dziś jest chyba to, że w naszym kraju wciąż jest bardzo niewiele fotoradarów. Np. w Wielkiej Brytanii jest ich ok. 6.000, w Niemczech ok. 3.000, a w maleńkiej Holandii niemal 2.000. U nas w bazie figuruje dotychczas ok. 300. W rzeczywistości jest pewnie więcej, ale różnica nie powinna być znaczna.
Więc, kiedy dogonimy Unię (także) w ilości fotoradarów, to pewnie staną się one bardziej dotkliwym zjawiskiem dla kierowców i pewnie trzeba będzie pilniej uważać na prędkości, przy przekroczeniu których rodzinny album mógłby wzbogacić się o odbitkę w cenie średniej klasy aparatu cyfrowego.

Może warto zacząć się do tego przygotowywać i dodając nowe punkty wpisywać także ograniczenie obowiązujące przy fotoradarze, a dotychczasowe wpisy uzupełnić?

moim zdaniem w samym opisie dodanie ograniczenia predkosci  jest bezcelowe, poniewaz podczas jazdy nikt nie bedzie zagladal do opisu,
choc sam pomysl nalezaloby wprowadzic w zycie, tylko trzeby by skorzystac z rozwiazania podobnego do TT, czyli kazdej predkosci przyporzadkowac odpowiednia ikone,
uzywam tego juz w TT5 i jest to chyba dbry kierunek dlaszego rozwoju "poi.mobilne.net"
nasuwa sie kolejna mysl, aby przed wprowadzeniem w AM widoku 3d, dokladnie przyporzadkowac wspolrzedne goegraficzne do POI, aby np wiadomo czy stacja jest po lewej czy prawej stronie drogi, bo dotychczas niektore punkty sa obarczone znacznymi bledami

moim zdaniem w samym opisie dodanie ograniczenia predkosci  jest bezcelowe, poniewaz podczas jazdy nikt nie bedzie zagladal do opisu

Ale będzie wtedy można ręcznie dokonać podziału na kategorie prędkości. To już byłoby coś.

nasuwa sie kolejna mysl, aby przed wprowadzeniem w AM widoku 3d, dokladnie przyporzadkowac wspolrzedne goegraficzne do POI, aby np wiadomo czy stacja jest po lewej czy prawej stronie drogi, bo dotychczas niektore punkty sa obarczone znacznymi bledami

I trzeba ustalić jedną rzecz - jeśli fotoradar stoi po lewej stronie drogi, ale łapie tych z prawego pasa, to czy nie należałoby umieścić go po prawej stronie drogi.
Szczerze mówiąc nie wiem jak działają zachodnie POI-warnery - czy nie zdarza się tak, że fotoradar nie stojący na wprost jest ignorowany? A jak to robi AutoMapa? - czy nie trzeba w takich przypadkach ustawiać kąta 170 stopni?

Jedno jest pewne, jak pisze Marcus - dotychczasowe współrzędne faktycznie należałoby zweryfikować

Przejrzałem wszystkie co popularniejsze POI-handlery. Nie znalazłem żadnego softu dla poważnych europejskich programów nawigacyjnych (TT5, MN|5, DPN), który nie dzieliłby fotoradarów na kategorie według ograniczeń prędkości.
...
Zastanawiałem się dlaczego tak? Przecież fotoradar, to... fotoradar. Trzeba zwolnić i tyle. Ponadto, zawsze przed tym urządzeniem jest znak z ograniczeniem i każdy wie ile trzeba jechać, żeby nie wziąć udziału w sesji zdjęciowej. Po cholerę więc mnożyć byty ponad potrzebę?
Może warto zacząć się do tego przygotowywać i dodając nowe punkty wpisywać także
ograniczenie obowiązujące przy fotoradarze, a dotychczasowe wpisy uzupełnić?

Też tak myślałem, do czasu ...

Ostatnio pojeździłem 3 tygodnie po Włoszech. Ich sposób oznakowania ograniczeń predkości i innych zakazów jest dla mnie do dziś niezrozumiały, a w przeciwieństwie do Niemiec czy Austrii bardzo się lubują w dużej ilości ograniczeń, w tym np. na autostradach do 60 km/h! ...

W każdym razie sam nie wiem, czy nie załapałem się na fotkę z fotoradaru - jakieś żółte diody sobie mrugały - jadąc dokładnie 80 km/h byłem przekonany, że właśnie takie jest tam ograniczenie, a po chwili okazało się, że było do 50 km/h.

W lokalnej gazecie przeczytałem, że w naszym mieście zakupiono radar, który robi zdjęcia nie tylko z przodu, ale i z tyłu. Więc po minięciu takiego, trzeba również uważać.

A może jest to kwestia ostrzeżenia głosowego lub innego. Na zasadzie jak się zbliżasz do fotoradaru ustawionego na 60 to TomTomowa Jadzia informuje Cię "fotoradar 60"

Wtedy to ma sens.

A może jest to kwestia ostrzeżenia głosowego lub innego. Na zasadzie jak się zbliżasz do fotoradaru ustawionego na 60 to TomTomowa Jadzia informuje Cię "fotoradar 60"

Wtedy to ma sens.

Jeśli radar jest na 80 km/h, a Ty jedziesz max 80, to Jadzia siedzi cicho.
Automapa daje takie możliwości (zależność od prędkości), jednak obecny podział POI tego nie umożliwia.

--
Pozdrawiam

Jeśli radar jest na 80 km/h, a Ty jedziesz max 80, to Jadzia siedzi cicho.
Automapa daje takie możliwości (zależność od prędkości), jednak obecny podział POI tego nie umożliwia.

--
Pozdrawiam

I stąd ta dyskusja

No tak, tyle że ja na ten temat pisałem już w na samym początku tworzenia bazy POI: TU

--
Pozdrawiam