Odpowiem tak:
z Twoim programem jest dokładnie tak, jak z Graalem, jeśli istnieje - ma go jedna osoba. Czy w ogóle istnieje? To pozostanie tajemnicą.
Nie zmierzam do tego, by powątpiewać w Twoje rozwiązanie - to tylko dla podtrzymania konwencji. Ważne jest, że ono nie załatwia sprawy. Choćby dlatego, iż nie może zostać upublicznione. AutoMapa rygorystycznie egzekwuje swoje prawa do zastrzeżonych rozwiązań.
Czy dobrze robi? W kwestii (nie)upublicznienia struktury POI i jej powiązań z aplikacją? To pytania jak spór o cenę AM.
90% odpowie, że AM sama sobie robi kuku, ograniczając własny rynek. Czy będą mieli rację? Hmmm....
Ilość użytkowników nawigacji podwaja się corocznie. W perspektywie 3-5 lat rynek się nasyci. Już teraz ciężko spotkać na skrzyżowaniu samochód, który nie miałby na szybie lub desce rozdzielczej PDA/PNA, albo przynajmniej "rusztu" do jego zamontowania.
Aplikacji obsługujących mapy Polski jest kilka. Niebawem mapy te osiągną wyrównany, bardzo przyzwoity poziom szczegółowości i dokładności. Bo digitalizacja danych przestrzennych postępuje galopująco. Same aplikacje przestaną różnić się znaczący sposób.
Co zatem pozostanie producentom systemów navi, by wybić się spośród identycznych rozwiązań? Tylko jakaś wartość dodana.
Taką wartością jest m.in. MIPLO(sync). Czy raczej - może/mogłoby być. Albo jeszcze inaczej - jest wartością potencjalną. Ale jest. Wypuszczenie z ręki kontroli nad koncesjonowaniem integracji AM z różnymi aplikacjami oznaczałoby oddanie rynku wartości dodanych. Choćby potencjalnych.
Obawiam się, że wynik 0:3 utrzyma się długo. Czy wyjdzie AM na zdrowie? Pozhyvyom uvidim.
Tak czy inaczej, opierając się na przesłankach jak wyżej, jako abonent AutoMapy wspieram MIPLO. Bo mam świadomość, że inne rozwiązania są skazane na bycie obcym ciałem w organizmie AM. Będą protezą. Nie chciałoby mi się tracić energii na produkt niepełnowartościowy z założenia.
AutoMapa nie jest jedyną aplikacją, której używam na codzień. W prawie równym stopniu korzystam z GPMapy na Garminie, znacznie rzadziej z TTN lub iGO.
Tylko powiedzcie mi, czy którykolwiek z tych programów ma namacalną perspektywę na stworzenie serwisu wartości dodanych dla Polski? Tak, jak MIPLO dla AM. Ja o czymś takim nie słyszałem.
No, ale może przykładam ucho nie tam gdzie trzeba...