Na temat sensowności umieszczenia tego punktu nie dyskutuję, trochę za mało danych. W moim mieście kilka miesięcy temu chłopak wpadł do Wisły przez nomen omen dziurę w moście kolejowym, kończąc w ten głupi sposób swój piętnastoletni żywot. Straszna tragedia - nie wchodźcie na mosty kolejowe, chyba, że jest to dozwolone, bo tak też może się zdarzyć.