... Pomijaj drogi o klasie (i gorsze) ... ..nadkładając maksymalnie ...
Dajmy na to ustawiłeś unikaj gruntowych utrzymanych, nadkładając maksymalnie 10 km.
AM wyznacza sobie trasę i z routingu wychodzi jej, że musiałbyś fragment trasy (nieważne jak długi - dajmy na to 50km) przejechać właśnie gruntową utrzymaną.
Sprawdza w konfiguracji.
Jeśli nie miałbyś ustawionej tego typu kategorii drogi do wykluczenia, trasa wyznaczona przez AM wiodłaby tą drogą (m.in.)
Ale masz ustawione.
Więc AM "blokuje" tak jakby ten odcinek i wyznacza "jakby objazd". Porównuje nowo otrzymany wynik długości nowej trasy (tej, która omija drogę gruntową) i uprzednio wyznaczoną.
Jeśli długość nowej trasy jest większa o więcej niż 10km to AM poprowadzi Cię starą trasą (żebyś za dużo drogi nie nadłożył).
Jeśli długość nowej trasy jest mniejsza o 10km lub mniej to pojedziesz nową trasą, bo tyle
nadłożyć się zgodziłeś.
Unikaj zawracania nadkładając ...
Jak zjedziesz z wyznaczonej trasy to najszybciej jak na nią wrócić?
Zawrócić!

Ale możesz "powiedzieć" AM, że Ty nie lubisz zawracać, nawet kosztem nadłożenia drogi.
I jeśli skonfigurujesz tu też np. 10 km. to po zjechaniu z trasy AM zamiast zaproponować zawrócenia wyznaczy nową trasę.
Sprawdzi ile więcej kilometrów będziesz musiał przejechać bez zawracania aby wrócić na wyznaczoną trasę unikając manewru zawracania.
Jeśli wyjdzie jej od 1-go do 10-ciu to poprowadzi Cię jakimś objazdem aby wrócić na trasę w jakimś tam miejscu.
Jeśli wyjdzie jej więcej niż 10km - AM "powie sory wodzu, nie zgodziłeś się
nadkładać więcej niż 10 kilometrów, więc musimy zawrócić, bo aby wrócić na trasę bez zawracania musiałbyś nadłożyć 20 km".
Ja to tak rozumiem.