Wyłączyłeś śledzenie pozycji przesuwając mapę w trakcie jazdy
(bo nie dotknąłeś ekranu, tylko przesunąłeś go po ekranie, pewnie nawet nieświadomie)
po chwili bezczynności AM sama powróciła to trybu śledzenia pozycji.
Tą cenną właściwość AM posiada jak długo pamiętam,
a Tobie, jak widzę nagły proces przypływu uczuć do oprogramowania (wiosna w pełni, ale żeby aż tak?

)
najwyrażniej zajął znaczną ilość zasobów umysłowych, zwykle używanych do logicznego rozumowania.