Co potrafiłem to wyłączyłem z "fajerwerków" ale dalej jak porównuję z wersjami 4.*** dalej prowadzi na manowce przerost formy nad treścią .
Grzegorzu z tego co czytam, to chyba miałes sporą przerwę w używaniu AM, tzn z wersji 4.x przeskoczyłeś nagle do wersji zakładam 6.7 beta. I co ? Doznałeś szoku. Dokładnie tak było ze mną , tzn reagowałem jak Ty. A dlaczego ? A to dlatego, że AM zmieniło koncepcję podejścia do trasy szybkiej. W wersji 4.x trasa szybka brała pod uwagę kategoryzacje dróg, tzn wyznaczała trasę możliwie najlepszymi drogami (patrz kategoria drogi) , a od wersji 6.x trasa szybka jako priorytet stawia sobie czas dotarcia do celu. I dlatego prowadzi cie "dziwnymi" trasami. Tobie marzy się typ trasy "łatwa" , z resztą tak jak i mi. Był o tym wątek nawet spory i oczywiście zero odzewu progamistów AM w kolejnych wersjach. Ja to na razie rozwiązałem tak:
1. wyłaczyłem LD oraz SR (tak jak ci radził NM)
2. z miplo subskrybuje tylko i wyłącznie antyblokady oraz fotoradary stacjonarne i nic więcej.
3. wykasowałem plik zdarzeń events.a z katalogu z mapą (ale być może, że to nie było konieczne)
Po tych operacjach pierwszy zauważalny problem dla mnie to fatalne wyliczanie czasu dojazdu do celu, tzn czas jak dla bolidu formuły I , czyli jak dla mnie nieosiągalny w naszych warunkach. I tu przyszedł mi z pomocą tzw profil prędkości, w którym samodzielnie poustawiałem sobie średnie moje prędkości z uwzględnieniem czasu stania w korkach wprowadziłem dla każdej kategorii dróg. I teraz nie narzekam. Jak znajdziesz czas i pobawisz się tym profilem tzn wyczujesz jego filozofię to jesteś w stanie program zmusić do prowadzenia po najwyższych kategoriach dróg. Oczywiście nie jest to ideał z wersji 4.x, ale powinno już być znacznie lepiej. No i na koniec przestaw sobie suwak od dokładności wyznaczania trasy maksymalnie w lewo, bo to poprawia jakość routingu (pisali tu o tym specjaliści od AM). To tyle i sorki za długi może tekst. Grzegorz, AM jest dobrym programem, ale wymaga ustawiania pod siebie (tzn tzw wymagający użytkownicy muszą się z tym zmierzyć). Gdybyś terenów, o których pisałeś nie znał, to pewnie nie narzekałbyś na jakość routingu, tylko był szczęśliwy, że program doprowadził cię pod wskazany adres, tak jak ja ostatnio byłem szczęśliwy jak mnie AM bezbłędnie z Wawy doprowadziło pod hotel Katowice w Katowicach i nie wnikam którymi drogami to zrobiła. Czasami padały tu słowa, że nawigacja jest dla osób, które nie znają trasy, bo jak znają to po co im nawigacja

A i jeszcze sobie przypomniałem ważną rzecz, tzn nie licz na to, że jak ustawisz trasę z punktu A do B, to przebiegnie ona dokładnie tak jak Ty byś chciał. Bez jednego, dwóch lub trzech punktów PRZEZ się pewnie nie obejdzie, ale z tym da się żyć (ja z Wawy do Krakowa np nie śmigam po 7-ce, jak chce każda nawigacja tylko po gierkówce i potem po A4, a to jak domyślasz się wymagało wstawienia punktów przelotowych)
