Jestem laikiem tak więc proszę o wyrozumiałość. Odpaliłem automapę właczyłem GPS i szuka satelitów. Po minucie ustalił moją pozycję ale delikatnie mówiąc pierdyknął się o dwie ulice

Po chwili doprecyzował i jest 130 metrów od faktycznego miejsca. Palm leży na balkonie. Mam pytanko ile czasu musi ustalać dokładną pozycję i czy lepiej by złapał na całkiem otwartej przestrzeni ? Aha i jaki jest maksymalny margines błędu bo przy 130 metrach to trudno nawigować po ulicach
