AutoMapa - malkontentom na pohybel!

  • 29 Odpowiedzi
  • 7848 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline Moi (Adam Kubicki)

  • ******
  • 6498
  • Płeć: Mężczyzna
    • Moje linki do stron o GPS (i nie tylko)
  • Sprzęt: SGS2, iP3GS, Lumia 800, Note 3
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« dnia: Marzec 27, 2004, 00:01:43 »
Do listopada '03 używałem AM bardziej hobbystycznie, niż z potrzeby - podobnie jak większość jej juzerów (jak sądzę).
Analogicznie 'ćwiczyłem' też podczas okazjonalnych wyjazdów soft obsługujący obszary bardziej zdigitalizowane. Próbowałem TT Navigatora (tylko demo), do tej pory używam TT RoutePlanner'a, już nie używam Mapopolis, na pożyczonym PDA testowałem MapSonic'a Michelina i Navman'a.

Programy, jak programy... fajnie było pooglądać, poużywać, powkurzać się na błędy (każdy soft miał jakieś!), na zwiechy PPC-ta, na interfejs, etc.
Jednak, generalnie, programy te były mi tak niezbędne do życia, jak przysłowiowej k**wie majtki... Ot, ciekawe wodotryski, używane raczej z ciekawości i w pogoni za coraz to nowym softem i zastosowaniami dla PDA.

Podejście do użytkowości nawigacji GPS drastycznie zmieniło się u mnie wraz ze zmianą pozycji zawodowej, skutkującej znacznym wzrostem ilości podróży służbowych. I to do miejsc niekoniecznie położonych przy głównych szlakach komunikacyjnych, w różnych krajach, zresztą.
Mój fatalny zmysł orientacji topograficznej zmusił mnie wprost do korzystania z navi jako niezbędnego w pracy narzędzia.

AutoMapa, istotnie, miała początkowo bardzo wiele błędów, pierwsza wersja była wkurzająca, zaś mapa Polski 500k - wprost dramatyczna. Jednak kolejne edycje były coraz lepsze, zmiany, ulepszenia, poprawki widać było nieuzbrojonym okiem. Przede wszystkim jednak spełniała swoje zadanie - prowadziła do celu. Nawet jeśli nie było na mapie jakiejś nowej obwodnicy, nowego skrzyżowania, czy nawet jeżeli program się 'zgubił' do tego stopnia, że nie był w stanie wyznaczyć nowej trasy, to kierunek był znany i jadąc 'na azymut' do celu się dotarło. Również i kilkuminutowy restart całego interesu w takiej sytuacji był bardziej skuteczny, niż poszukiwanie miejscowego 'języka'.

Słowem, gdyby nie AutoMapa, moje położenie byłoby częstokroć bardzo nieciekawe. A używałem jej niemal codziennie. Do tego stopnia, że postanowiłem dokupić drugi PDA, by tamten obsługiwał tylko nawigację i nie był obciążony (jego pamięć) innymi programami.

Jeździłem sobie więc po całym kraju, AutoMapa prowadziła mnie (lepiej lub gorzej) do celu, a w wolnych chwilach czytywałem na PDAClubie wynurzenia malkontentów o tym, jak to AutoMapa im każe jeździć pod prąd, skakać z wiaduktów, czy też orać pole. Śmieszne i żałosne. Widać, że gościom jest ten program potrzebny, jak wspomnianej wyżej pani majtki...

Pojeździlibyście Panowie po Brukseli według Mapopolis lub po Londynie według Navmana, czy też po Kijowie według VisiComa, to nabralibyście szacunku do AutoMapy. Życzyłbym też powodzenia użytkownikom RoutePlannera na obszarze dawnego DDR-u, czy na terenie Czech.
Każdy program nawigacyjny ma błędy, podobnie jak zawiera je Encyclopaedia Britannica. Bo skala szczegółowości jest podobna. A i dezaktualizacja postępuje równie szybko.

Dlatego też chylę czoła przed autorami AM, doceniając w pełni ich pracę dopiero wtedy, gdy program zaczął mi być naprawdę potrzebny/niezbędny. I kiedy zyskałem prawdziwe porównanie z podobnym softem, przeprowadzone nie warunkach prób laboratoryjnych, ale na prawdziwym poligonie.
Zaś płynne przechodzenie z mapy Polski do map miast (i vice versa) w czasie jazdy oraz przy planowaniu, to istne mistrzostwo świata.

Nadal więc będę czytywał, w ramach odprężenia po cięzkim dniu za kierownicą, utyskiwania facetów poczytujących za skandal międzynarodowy, że znajomy im kamień, leżący to od dwudziestu lat, jest w AutoMapie pokazany z lewej, a nie z prawej strony drogi...
Koniecznie musicie zażądać zwrotu pieniędzy za soft. I kupcie se za nie dwadzieścia atlasów na CPN-ie. Są znacznie tańsze i już od dawna zbetatestowane. A ewentualne błędy możecie zgłaszać na Berdyczów.

Tak właściwie, napisałem ten post na bazie doświadczeń z dróg ukraińskich. Zrobiłem tam ostatnio ponad 7 kkm. Stan dróg i ich oznakowania jest chyba przysłowiowy. Gdyby nie GPS (dosć kiepski, zresztą, soft VisiCom'a) przepadłbym tam jak Mańka w Czechach. Przesłaniem niniejszego miało być stwierdzenie, że powinniśmy z całą mocą wspierać rozwój nawigacji samochodowej, już w szczególności tej rodzimej.

A gościom z AutoMapy (chapeau bas!), którzy niewątpliwie włożyli niemało trudu w budowę softu, chyba jelita się nicują kiedy czytają na tutejszym forum wypociny facetów, którym ten soft jest - doprawdy - zbędny i nie potrafią go docenić. Może się odechcieć dalszej pracy...

Tak więc, Cat, jest nas dwóch!

*

Offline korrek

  • ***
  • 346
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 27, 2004, 00:47:10 »
do Moi
Jak to się mówi  – „Artykuł politycznie poprawny”

*

Offline jacol

  • ***
  • 400
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: całe pudło złomu
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 27, 2004, 01:14:37 »
he he... :)

Jakbym siebie widział...
Też jakiś czas temu zmieniłem robotę i z tego powodu zostałem zmuszony do przemierzania rocznie parudziesięciu tysięcy km po drogach (czasami dróżkach) Europy i innych kontynentów.

Jeżdżąc po Europie używam TTN2 (niedługo pewnie TTN3), w Polsce AM, a wszędzie indziej Oziego. I mogę potwierdzić, że każdy program ma swoje plusy i minusy, i nie ma programu idealnego. Niewątpliwie TTN2 jest lepszy, ma wygodniejszy interfejs i dokładniejsze mapy, ale ma również zupełnie podstawowe wady których pozbawiona jest AM.
Nie powinno się więc być tak bezkrytycznie zapatrzonym w to zachodnie, a lekceważyć i odsądzać od czci i wiary nasz rodzimy produkt.

Ale ogólnie nawigacja GPS daje nieocenione usługi, ułatwia życie i w istotny sposób zmniejsza poziom stresu związany z podróżowaniem w obcych stronach.
I w sumie nie żałuję tych paru tys. wydanych na PDA, GPS, karty pamięci i software.

A co do opinii na forum - no cóż - każdy ma prawo do wyrażania swoich ocen, każdy też ma inny poziom przy którym dany produkt uzyskuje subiektywną akceptację. Narzekania i wytykanie błędów mają swój sens - wskazują producentowi problemy użytkowników i słabe strony aplikacji. Ważne jedynie żeby nie było to tylko samo narzekanie, ale również i wskazanie sposobów poprawy sytuacji. No i dobrze byłoby, aby kultura wypowiedzi pozostawała na odpowiednim poziomie.

A co do AM - najważniejsze że jest!  :D

A dopiero w drugiej kolejności i po dobrej przerwie mogę dodać że mogłaby być lepsza....

Pozdro

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 27, 2004, 11:35:29 »
Witam.

Również chciałem dorzucić swoje zdanie w tej kwestii.
Używam Automapy stosunkowo krótko, ale mogę powiedzieć, że w porównaniu z konkurencja przy testach w mojej okolicy wypada dużo (o niebo) lepiej. Problem leży raczej nie w tym jak oceniamy samą Automapy, ale podejście jej twórców. O ile kwestia polityki cenowej, dostępności upgradów to temat już oklepany w innym wątku chciałem podać swoją receptę na rozwój AM. Wg. mnie autorzy powinni skupić się na rozwoju samego programu (algorytmów funkcji interface’u) oraz tworzeniu nowych map szczegółowych dużych miast a później tych mniejszych, natomiast by rozwiązać problem z niekończącymi się błędami i narastającą dezaktualizacją mapy proponuje następujące rozwiązanie. Autorzy programu powinni stworzyć system, który umożliwiałby automatyczne nanoszenie przez użytkowników (przez jakiś prosty edytor) zmian do bazy na jakimś serwerze w firmie, które były by jakoś załączane w przyjazny sposób. Z tego np. co 2 tygodnie powstawały by wersje.B programu jako niesprawdzone (bo niewiadomo przecież co kto naniósł i po co) ale mimo wszystko dostępne dla użytkowników. Dopiero przy sprawdzeniu naniesionych poprawek przez głównych autorów mapy były by one nazywane A albo jako nowa wersja nowym numerkiem. (system podobny do rozwoju linuxa).
Jak widać na razie autorzy nie mają na to za dużo czasu a sądzę, że w tym czasie ilość zgłaszanych uwag jest b. duża (niestety mapy tworzone są na podstawie starszych planów i zdjęć lotniczych i z tego co widzę niestety nie są w żaden sposób sprawdzane przez autorów ponieważ zawierają nieistniejące drogi (które kiedyś były na mapach itd.) i skoro oni tego nie zrobią to możemy to zrobić tylko my użytkownicy ale to tego potrzebny jest sprawny kanał zwrotny, który na razie nie funkcjonuje jak trzeba.
Efektem tego jest np. sytuacja, kiedy trasa, którą często jeżdżę w różne miejsca jest błędnie wyznaczana, ponieważ prowadzi przez nieistniejące drogi :( i mimo zgłoszenia tego jak i wielu innych błędów już jakiś czas temu nie pojawiła się nowa wersja mapy.

Mimo wszystko jestem zadowolony z zakupu i nie żałuję wydanych pieniędzy, … chociaż co prawda mam tylko mapę okolicy i chciałbym przy zakupie mapy Polski dostać jakiś rabat a autorom AM to nie w głowie

*

Offline Cat^

  • *****
  • 1017
    • http://www.catsoft.com.pl
  • Sprzęt: iPhone 4S/32, iPad 2 64/3G, TomTom GO 1005 LIVE
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 27, 2004, 13:22:39 »
Moi:
Podpisuję się czterema łapami pod Twoim postem. :)
I właśnie dlatego "mi się chce dalej..."

*

Offline Rycho

  • *
  • 83
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 27, 2004, 13:43:45 »
A "mi się chce ..." tylko mam problemy z wysyłanie sladów gps na forum. Już nawet nie chcę jeszcze raz pytać cata'a bo mi głupio...
EH! Ale znjšc cierpliwoœć Cata mam nadzieję że ....się odezwie.
Mam sporo œladów ale co z tego...
Pozdrawiam wszystkich ...którzy zechcš pomóc!

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 27, 2004, 15:13:08 »
Witam,

również podpisuje się pod postem Moi wszystkimi czterema kopytami.
Mnie też się chce: kilka dni temu wysłałem do AM dokumentację znalezionych przeze mnie (w trakcie podróży przez pół Polski w obie strony) błędów na mapach, było ich kilka, z których naprawdę poważnych były dwa. W mojej ocenie taka skala występowania błędów (dwa na cały ogrom szczegółów oddanych poprawnie) jest naprawdę bardzo mała, a do tego wierzę, że przynajmniej te poważne błędy będą szybko usunięte, bo tak z reguły dotąd bywało.
Po pierwszych kilkunastu dniach testowania AM jestem naprawdę miło zaskoczony i zadowolony z tej inwestycji. Tak jak koledzy napisali, nie ma produktów bez wad, ale Automapa ma ich naprawdę mało.

Pozdrawiam,
Mateusz

*

Offline Cat^

  • *****
  • 1017
    • http://www.catsoft.com.pl
  • Sprzęt: iPhone 4S/32, iPad 2 64/3G, TomTom GO 1005 LIVE
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 28, 2004, 18:17:58 »
Rycho:
Litości... ;)

Po pierwsze: pakujesz zipem ślady i umieszczas na jakimś serwerze, np. www.
Po drugie: otwierasz dowolnego, np. mojego posta, w którym jest link do śladu GPS i klikasz na "edytuj" z prawej strony.
Po trzecie: robisz copy/paste linku do swojego posta i tylko zmieniasz adres i nazwę swojego pliku.

Prościej chyba się nie da... :)

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 01, 2004, 00:28:00 »
Jak pamietacie nigdy nie krytykowałem AM jako softu, tylko ich (firmy)podejście do klienta.
Od jakiegoś czasu miało być tak różowo.
To co Ci którzy mnie wysyłają na pohybel powiedzą na temat równolegle otwartego wątku i obietnic AM o wprowadzeniu na rynek okręgu Katowickiego ?
Najpierw 15 marca, potem koniec marca, a potem.. potem to sam wiem 1 kwietnia: prima aprilis.

Oj koledzy coś na moje się wydaje że niewiele się zmieniło. Podobne obietnice przerabialiśmy już wielokrotnie. A może to chodziło o 15 marca 2005r ?

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 01, 2004, 09:17:50 »
GPS Maniak: ja Ci powiem, że trochę jednak przesadzasz...

Zgadzam się z Tobą, że to nie jest zbyt profesjonalne takie przesuwanie i opóźnianie premiery. Niestety taka jest już smutna rzeczywistość naszych czasów, że praktyka ta stała się normalnością w przypadku zaawansowanych produktów, w których usuwanie błędów jest naprawdę żmudne, zwłaszcza że większość użytkowników zamiast współpracować w tym usuwaniu - woli skoncetrować się na krytykowaniu i przeklinaniu "dziadowskiego, pełnego bugów produktu" (to oczywiście nie jest kierowane do Ciebie, GPS Maniak)...

Wydaje mi się, że takimi nieustannymi krytykami i narzekaniami stawiamy Automapę pod ścianą, z lufą przy skroni. Bo z jednej strony narzekamy, że nie informują o swoich planach. No to oni informują, ale niestety nie udaje się tego dotrzymać. Z jakiego powodu? Czy ktoś z nas wie? Może akurat ciężko pracują nad poprawieniem jeszcze ostatnio wykrytych błędów? Co byłoby, gdyby mimo błędów wypuścili mapę w terminie? Oczywiście zaraz znaleźli by się krytycy, którzy by wytknęli, co to za dziadostwo bo nic na tej mapie nie działa... Tak źle i tak niedobrze...
Łatwo jest osądzać nie mając pełnego obrazu sytuacji...

Pozdrawiam,
Mateusz

*

Offline Claude

  • *****
  • 2086
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: htc hd7, ipad2, acer iconia tab w501,
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 01, 2004, 09:33:06 »
Prawie sie do lez rozczulilem, jak sobie wyobrazilem tych ciezko pracujacych, z lufa przy skroni, autorow Automapy, ktorzy swojego programy nie rozdaja chyba za darmo tylko za niezla kase, nieporownywalna do zachodnich produktow tego typu.
Jestem zdumiony , ze wydajac np.900pln, mam obowiazek wspierac producenta i nie mam prawa go krytykowac.Gratuluje.Przeniesmy ta postawe na inne dziedziny zycia
1942, irgendwo im Nordatlantik - "Alaaarm!"....

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 01, 2004, 09:44:01 »
Może użyłem niewłaściwych słów, ale jestem przekonany że mam rację...
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia niestety.

Krytykować masz prawo, ale dobrze żeby to była krytyka konstruktywna. Vide to co robi Cat^.

Powiedz mi czy naprawdę oczekujesz, żeby Automapa zatrudniała 200 betatesterów którzy by zjeżdżali wszystkie najmniejsze uliczki w tym kraju i sprawdzali czy wektory kierunku są zawsze dobrze???? Jeżeli uważasz że tak powinno być, to ja też gratuluję.

Spieszę poinformować, że to jest nierealne. I spieszę również poinformować, że jeżeli chodzi o software to jest najzupełniej normalne, że użytkownicy zgłaszają wykryte przez siebie błędy i są one przez producenta poprawiane. Tymczasem u nas wielu ludzi ma postawę taką: wydałem 900 zł i produkt MA BYĆ pozbawiony błędów i to najlepiej w 2 tygodnie... Spieszę donieść, że jest to nierealne...

Nie chodzi o wspieranie producenta... Chodzi o proste docenienie ogromu pracy, który włożono w ten produkt. I o trochę wyrozumiałości w pewnych sytuacjach. Jestem programistą, pojeździłem trochę po Polsce z Automapą i jestem pod wrażeniem ogromu włożonej pracy i wielu przezwyciężonych trudności...

Pomiędzy bałwochwalstwem i lizusostwem, a nieustanną krytyką wszystkiego i postawą roszczeniową jest też wiele wariantów pośrednich i tylko o to mi chodzi, aby któryś z nich rozsądnie zastosować.

Pozdrawiam,
Mateusz

P.S. A co do "nieporównywalnej z zachodnimi programami" ceny, to już nie raz pisałem że tego nijak nie da się porównywać i takie porównania są nieuprawnione. Inne realia, inny rynek, inna sytuacja, inny popyt itd.

*

Offline Cat^

  • *****
  • 1017
    • http://www.catsoft.com.pl
  • Sprzęt: iPhone 4S/32, iPad 2 64/3G, TomTom GO 1005 LIVE
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 01, 2004, 11:32:27 »
Słuchajcie:
Ustalmy raz na zawsze, że użytkowników AutoMapy (obecnych na tym forum) dzielimy na tych, co:

1. Zdają sobie sprawę z tego, że produkt nie jest doskonały, ale jednak jest najlepszy spośród obecnych na naszym rynku - co uzasadnia również najwyższą jego cenę - i mimo wszystko są zadowoleni z niego, a jako zapaleńcy - konstruktywnie podchodzą do wykrytych przez siebie podczas eksploatacji błędów, zgłaszają je producentowi by produkt był jak najlepszy. Liczą jednak na to, że współpraca na tym polu z producentem będzie obustronna - nie będą zmuszani np. do kupowania kolejnych abonamentów na aktualizacje map, lub otrzymają w innej formie zadośćuczynienie za swoją społeczną działalność - to niewątpliwie działa motywująco na kontynuację współpracy;

2. Wyznają zasadę: "płacę więc wymagam", nie pamiętając o tym, że wcale nie muszą kupować niektórych towarów, które są dostępne na rynku. Nawet jeżeli "nie ma się do czego przyczepić" - z zasady "szukają dziury w całym", tylko czekają na kolejną, najdrobniejszą nawet "obsuwę" choćby i w zadeklarowanym harmonogramie rozwoju produktu" i są najszczęśliwsi, jeżeli ich grono się stale powiększa...

Powyżej - dwa skrajne przypadki. Oczywiście są jeszcze warianty pośrednie, ale jak zawsze - trudno jednoznacznie je scharakteryzować.

W każdym razie ja (a myślę, że i Moi, jacol, MaciekP, Mateusz Pierzchała) należymy do tej pierwszej grupy...

A tak najpoważniej - myślę że EOT. :)

*

Offline Robert Błaszczak

  • **
  • 134
  • Płeć: Mężczyzna
  • FS LOOX N560, NOKIA N73
    • http://www.foto.blaszczak.pl
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 01, 2004, 12:17:00 »
I to jest bardzo dobre podsumowanie tego wątku.
Ten, kto miał kiedykolwiek do czynienia z mapami cyfrowymi, wie ile trzeba włożyć pracy, aby mieć pożądany efekt - a jak by nie patrzeć wszystkie firmy próbujące coś robić w temacie Mapa Polski muszą te prace wykonywać we własnym zakresie. Na zachodzie od dawna urzędy państwowe posiadają cyfrowe mapy i producenci automap mogą z tego korzystać (i między innymi stąd wynika cena AutoMapy).
Także ja też przyłączam się do pierwszej grupy.

Pozdrawiam
Pozdrawiam
Robert Błaszczak

*

Offline Claude

  • *****
  • 2086
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: htc hd7, ipad2, acer iconia tab w501,
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 01, 2004, 12:23:16 »
Mysle , ze mam rozsadne podejscie do Automapy.Sila rzeczy porownuje ja do TTN2, z ktorym sporo jezdzilem i mnie jeszcze nie zawiodl.Jasne , ze nikt (przynajmniej nie powinien) nie oczekuje, ze software do nawigacji bedzie w 100% bezbledny.Ale tez trudno sie dziwic uzytkownikom jesli nawigacja z Automapa po probie skoku z wiaduktu i kolejnych 3 probach skrecenia w uliczki o ruchu jednokierunkowym (jazda nimi oznaczalaby jazde pod prad), konczy sie potrzeba przepytania tubylcow od droge.To sa wyjatkowo wkurzajace bledy, w koncu po to kupuje sie np.plan Krakowa - miasta , ktorego nie znam aby sprawnie dotrzec w nim do okreslonego punktu.
Tak wiec nie dziwie sie, ze niektoryn na tym forum puszczaja nerwy ;)
Btw, czy ktos z kregow zblizonych do Automapy, wie cos konkretniejszego kiedy ukaze sie wielokrotnie przesuwany plan Szczecina ?
1942, irgendwo im Nordatlantik - "Alaaarm!"....

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 01, 2004, 12:51:29 »
claude:
ja rozumiem Twoje stanowisko. Mam tylko mam trzy ogólne uwagi na koniec:

1. Jeżeli wszystkim będą tylko puszczały nerwy, a nie będą postępować konstruktywnie (czyt. zgłaszać tych błędów i innych postulatów) do producenta, to poprawek mogą się nie doczekać.

2. Jak napisał Robert, produkty takie jak TTN to owoc zupełnie innych realiów. Cyfrowe mapy krajów zachodniej Europy są rozwijane od lat przez wyspecjalizowane firmy, które Polski do dziś nie zauważają. Firmy takie jak TomTom po prostu kupują te mapy i nie muszą palcem nawet kiwać w tej sprawie, koncentrując się na samym programie. Tymczasem w Polsce w tej dziedzinie była dotąd pustynia i polscy producenci tego typu programów muszą dopiero przecierać szlaki. Trzeba o tym pamiętać.

3. Przedstawiony przez Ciebie przykład jest być może trochę przejaskrawiony (nigdzie nie napotkałem takiego nagromadzenia błędów w jednym miejscu), ale ważne jest to co pisał Moi na początku. Jadę i Automapa każe mi spadać z wiaduktu. Ok, nie spadam tylko jadę dalej, a Automapa informuje mnie że wypadłem z trasy i wyznacza nową. I na ogół po kilku-kilkunastu sekundach już jestem dalej prowadzony. Może ostatecznie nie będzie to optymalna droga, ale dojadę i to jest najważniejsze w obcym mieście, jak sam napisałeś. I zapewniam Cię, że liczba błędów na mapach jest na tyle nieduża w stosunku do całego ogromu szczegółów oddanych poprawnie, że lepiej lub gorzej ale zawsze trafisz tam gdzie trzeba...
(Tymczasem zdarzają się ludzie - nie mam teraz na myśli Ciebie - którzy po znalezieniu jednego takiego błędu jak z tym wiaduktem, już krzyczą że program jest do d... bo każe skakać z wiaduktu. Jak napisał Moi - oznacza to że tak naprawdę AM nie jest im do niczego potrzebna.)

W pełni zgadzam się z ostatnim postem Cat^a, zapisuję się do pierwszej grupy i z mojej strony też EOT.

Pozdrawiam,
Mateusz


*

Offline Moi (Adam Kubicki)

  • ******
  • 6498
  • Płeć: Mężczyzna
    • Moje linki do stron o GPS (i nie tylko)
  • Sprzęt: SGS2, iP3GS, Lumia 800, Note 3
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 01, 2004, 22:36:29 »
Cytat: gps maniak
...
Najpierw 15 marca, potem koniec marca, a potem.. potem to sam wiem 1 kwietnia: prima aprilis.
Oj koledzy coś na moje się wydaje że niewiele się zmieniło. Podobne obietnice przerabialiśmy już wielokrotnie. A może to chodziło o 15 marca 2005r ?

Powiedz mi w taki razie gdzie mogę kupić TT Navi 3, awizowanego na koniec marca? AFAIK, marzec się już skończył, nawet tu, na Ukrainie...
Ciągnę przeróżne strony przez dial-up i za cholerę nigdzie nie jest dostępny.
Owszem, z różnymi dodatkami (GPS po BT, po kablu, lub z iPAQiem) jest oferowany, ale solo nigdzie od ręki nie uświadczysz.
Jedni przesuwają termin premiery, inni robią klientów w bambuko, oferując im nowy soft tylko z hardwarem, którego partnerzy nie są w stanie wyprzedać w satysfakcjonujących ilościach...
Sam jestem zainteresowany Śląskiem i Szczecinem do AM, ale również i TTN3. Czekam cierpliwie i na to, i na to...

*

Offline Claude

  • *****
  • 2086
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: htc hd7, ipad2, acer iconia tab w501,
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 01, 2004, 23:08:34 »
Co do TTN3 to moge Cie uspokoic, wlasnie dotarl do mnie :) ;) :)
Ja kupilem go na ebay-de, ale jest juz do kupienia - w Niemczech i w Szwajacarii, mozna go dostac  "solo" bez hardwaru w cenach 150-170 eur - wiec sa slowni w przeciwienstwie do innych producentow map.Wracajac do wczesniejszego watku "stosunek cenowy" - za 150 eur (5x150 =750 pln) dostajesz -Mape Niemiec, Austrii i Szwajcarii z niezliczona iloscia szczegolowych planow miast i miasteczek + Major Roads of Europe.Za ponad 900pln kupujesz Automape z 5 planami miast+mapa Polski.Oczywiscie to stwierdzenie niczego nie zmieni, bo jak ktos wczesniej zauwazyl. Automapa jest monopolista i wybor mamy zaden.I jesli w koncu doczekam sie planow Szczecina to oczywiscie je kupie ale nie dlatego , ze beda takie dobre, raczej dlatego ze lepsze cos niz nic.
http://www.dth.host.sk/dth/pictures/rozne/Screen003.jpg
1942, irgendwo im Nordatlantik - "Alaaarm!"....

*

Offline Robert Błaszczak

  • **
  • 134
  • Płeć: Mężczyzna
  • FS LOOX N560, NOKIA N73
    • http://www.foto.blaszczak.pl
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 02, 2004, 09:31:35 »
Cytat: claude_szz
Wracajac do wczesniejszego watku "stosunek cenowy" - za 150 eur (5x150 =750 pln) dostajesz -Mape Niemiec, Austrii i Szwajcarii z niezliczona iloscia szczegolowych planow miast i miasteczek + Major Roads of Europe.Za ponad 900pln kupujesz Automape z 5 planami miast+mapa Polski.

Nie bardzo rozumiem sensu takiego porównania cen. Użytkowników TTN jest naście razy więcej niż AutoMapy (choćby ze względu na ilość używanych PDA w Europie Zachodniej), więc tu już producent może znacząco obniżyć ceny. A druga sprawa o której tu już pisałem, to dostępność map elektronicznych Europy Zach. Te mapy istnieją od dawna, a rolą producenta systemu nawigacji jest odpowiednie dostosowanie takich map do środowiska pracy (PDA). On już nie musi sam ich tworzyć.

Oczywiście nie chcę tu zawzięcie bronić polityki cenowej producenta AutoMapy, sam jestem zainteresowany wydawaniem jak najmniejszej ilości pieniędzy na ich produkt, jednak, tak jak poprzednicy, staram się zachować odrobinę obiektywizmu w tym temacie.

Pozdrawiam
Pozdrawiam
Robert Błaszczak

*

Offline jacol

  • ***
  • 400
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: całe pudło złomu
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 02, 2004, 11:27:56 »
Cytat: claude_szz
Co do TTN3 to moge Cie uspokoic, wlasnie dotarl do mnie :) ;) :)
Ja kupilem go na ebay-de, ale jest juz do kupienia - w Niemczech i w Szwajacarii, mozna go dostac  "solo" bez hardwaru w cenach 150-170 eur - wiec sa slowni w przeciwienstwie do innych producentow map.

No tak znowu nie przesadzajmy z tą słownością. Tydzień przed CEBIT napisałem do TT maila z pytaniem o warunki upgrade i dostałem wiadomość że oficjalnie nic nie wiadomo ;) i mam cierpliwie czekać...

http://www.pdaclub.pl/forum/posty.php?temat_id=6034&od=40

Więc ta troska o standardowego usera jest że tak powiem "limited..." ;)

A i teraz w dalszym ciągu nie jest sprecyzowane kiedy to upgrade będzie wreszcie dostępne, bo niby strona internetowa na zapisy ma być otworzona w połowie kwietnia, ale kiedy prześlą CD to tego już nikt nie wie. Tłumaczą się:

Cytat: TomTom
An international fulfillment organization will work in shifts, 24 hours a day and 7 days a week, to process the upgrade orders. Even so, there are only so many thousands of individually addressed packages that we can produce and ship in one day. Although everything has been set up to improve upon the situation compared to last year (when over 8.000 people ordered the upgrade in the first hour), we beg your understanding in advance that it may actually be a few weeks before we will have processed and shipped it all.

Tak więc poczekaj na następne update już jako zarejestrowany user, a wtedy mina Ci trochę zrzednie ;)

Natomiast ten zacytowany fragment po części tłumaczy różnicę pomiędzy AM a TT. Nie wiem czy AM W SUMIE ma 8000 użytkowników...

Żeby jeszcze rozwiać pewne nieporozumienia - TomTom nie jest producentem map. Tak jak Mateusz zauważył, ich nawet nie interesują żadne map update, nie ma też możliwości informowania o niedokładnościach. Wszystko powinno być od razu kierowane do TeleAtlas

http://www.teleatlas.com/template_feedback.jsp?ctype=support_feedback_pda&contentpage=EnterPDARequest.jsp

Na zakończenie (może nie powinienem tego robić bo jak to mówią nie powinno się chwalić dnia przed zachodem i żony przed śmiercią ;) ) powiem, że biorąc pod uwagę jaką drogę przebyła AM w trakcie tych paru miesięcy od kiedy jestem jej użytkownikiem i jakie jest tempo jej rozwoju, to wychodzi że AM była dobrym wyborem :)
Najgorszą rzeczą byłoby gdybym wywalił kasę i został pozostawiony sam sobie. A obecnie na pewno nie mogę tego AM zarzucić. A na te opóźnienia to można w sumie przymknąć oko (choć wykazując je pokazujemy że mamy cały czas producenta na celowniku :D )

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 02, 2004, 11:53:36 »
RB:

".....Nie bardzo rozumiem sensu takiego porównania cen. Użytkowników TTN jest naście razy więcej niż AutoMapy (choćby ze względu na ilość używanych PDA w Europie Zachodniej), więc tu już producent może znacząco obniżyć ceny. A druga sprawa o której tu już pisałem, to dostępność map elektronicznych Europy Zach. Te mapy istnieją od dawna, a rolą producenta systemu nawigacji jest odpowiednie dostosowanie takich map do środowiska pracy (PDA). On już nie musi sam ich tworzyć....."



Boże, już kiedyś pisałem na ten temat. To wielka bzdura. Nie ma map i te inne bzdety. Poza tym mylisz przyczynę ze skutkami. Jak sądzisz jaki odsetek pocketowców ma AM ? Nikły - bo zaporą jest cena. Obniżenie ceny o 2/3 spowodowałoby kilkukrotnie większe zaineresowanie produktem.  Per saldo AM wyszłaby na plus. Tylko do tego trzeba mieć jeszcze trochę pojęcia o ekonomii.

Zresztą Można taniej ?

Oczywiście: E-mapa nawigator - wielopoziomowe skrzyżowania, ulice jednokierunkowe, POI, siatka dróg Polski obejmująca nawet drogi gruntowe !!! 260 szczegółowych planów miast  z nazwami ulic (co prawda bez obrysów budynków co nie podobało by się Catowi)

Cena w 2003r: 249,- zł brutto.

Więc co jedni mogą, a inni nie ?
Oczywiście można powiedzieć że platforma inna (PC - w tej wersji automatyczne tworzenie tras i GARMIN) zatem być może więcej użytkowników, a co za tym idzie cena może być niższa. (Nawiasem mówiąc śmiem wątpić, bo Emapę kupowali głównie użytkownicy mapowych Garminów, których jest na pewno mniej niż pocketowców tyle tylko że dzieki dobremu stosunkowi możliwości/cena myślę że ten produkt kupiło legalnie jakieś 50-60% użytkowników GARMINA, a AM z tego samego powodu co najwyżej 1% użytkowników pocketów - a może nawet mniej. Dodam że w tej wersji program nie posiadał żadnego zabezpieczenia i wiem że krążą po Polsce - pircakie wersje, ale nie słyszałem aby E-mapa miała splajtować, wręcz przeciwnie ma się dobrze i wypuszcza kolejne produkty w przyzwoitej cenie)

Ha ale sam powiedziałeś że jak się ma gotową mapę to potem pozostaje już tylko dostosowanie do danej platformy. No to mając już gotową mapę dlaczego np. automapa nie została od razu puszczona na rynek w wersji na PC ? Gdyby wiosną ubiegłego roku zamiast wersji na PDA  Mapa Polski (50k) ukazałaby się za jakieś powiedzmy 99,- brutto w wersji PC+PDA poszłaby jak ciepłe bułeczki !!!
Osobiście znam kilkunastu (!!) ludzi którzy za taką cenę by to kupili, a tak na żadnym z nih AM nie zarobiła ani złotowki.

Tyle tylko że po prostu trzeba zechcieć chcieć jak mówiła moja babcia. A Panowie z AutoMapy nie chcą bo liczą (podobnie jak banki, TPSA, Sieci komórkowe) że Polacy to taki prymitywny naród że zapłacą każdą cenę za nowinki. Fakt, wychowani w komunie nie mamy tego konsumencko - ekonomicznego podejścia do rynku. Czego obrońcy polityki cenowej AM są niestety najdobitniejszym tego przykładem.

Pozdrawiam Lechu

*

Offline Robert Błaszczak

  • **
  • 134
  • Płeć: Mężczyzna
  • FS LOOX N560, NOKIA N73
    • http://www.foto.blaszczak.pl
AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 02, 2004, 13:27:46 »
Cytat: gps maniak
Boże, już kiedyś pisałem na ten temat. To wielka bzdura. Nie ma map i te inne bzdety.

Tzn.? Twierdzisz, że np. niemecki odpowiednik Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii nie posiada i nie udostępnia wersji cyfrowych map Niemiec?
Nie dalej jak w styczniu byłem oglądać system ciepłowniczy (w takiej branży pracuję) w Guben (mała miejscowość przy granicy z Polską) i tam już od paru lat pracują na mapach cyfrowych 1:500 z pełną bazą danych np. o numerach działek, uzbrojeniu terenu, nr budynków, ilości kondygnacji budynków, a nawet typu nawierzchni ulic. I to wszystko jest dostępne dla odpowiednich branż z centralnych serwerów.

Cytat: gps maniak
Poza tym mylisz przyczynę ze skutkami. Jak sądzisz jaki odsetek pocketowców ma AM ? Nikły - bo zaporą jest cena. Obniżenie ceny o 2/3 spowodowałoby kilkukrotnie większe zaineresowanie produktem.  Per saldo AM wyszłaby na plus. Tylko do tego trzeba mieć jeszcze trochę pojęcia o ekonomii.

To już jest problem AutoMapy.

Cytat: gps maniak
Zresztą Można taniej ?
Oczywiście: E-mapa nawigator - wielopoziomowe skrzyżowania, ulice jednokierunkowe, POI, siatka dróg Polski obejmująca nawet drogi gruntowe !!! 260 szczegółowych planów miast  z nazwami ulic (co prawda bez obrysów budynków co nie podobało by się Catowi)

Cena w 2003r: 249,- zł brutto.

Więc co jedni mogą, a inni nie ?
Oczywiście można powiedzieć że platforma inna (PC - w tej wersji automatyczne tworzenie tras i GARMIN) zatem być może więcej użytkowników, a co za tym idzie cena może być niższa. (Nawiasem mówiąc śmiem wątpić, bo Emapę kupowali głównie użytkownicy mapowych Garminów, których jest na pewno mniej niż pocketowców tyle tylko że dzieki dobremu stosunkowi możliwości/cena myślę że ten produkt kupiło legalnie jakieś 50-60% użytkowników GARMINA, a AM z tego samego powodu co najwyżej 1% użytkowników pocketów - a może nawet mniej. Dodam że w tej wersji program nie posiadał żadnego zabezpieczenia i wiem że krążą po Polsce - pircakie wersje, ale nie słyszałem aby E-mapa miała splajtować, wręcz przeciwnie ma się dobrze i wypuszcza kolejne produkty w przyzwoitej cenie)

Tyle że to nie jest konkurencja dla AutoMapy. Dla mnie program nawigacyjny musi gadać - nie lubię patrzeć w ekran podczas jazdy.

Cytat: gps maniak
Ha ale sam powiedziałeś że jak się ma gotową mapę to potem pozostaje już tylko dostosowanie do danej platformy. No to mając już gotową mapę dlaczego np. automapa nie została od razu puszczona na rynek w wersji na PC ? Gdyby wiosną ubiegłego roku zamiast wersji na PDA  Mapa Polski (50k) ukazałaby się za jakieś powiedzmy 99,- brutto w wersji PC+PDA poszłaby jak ciepłe bułeczki !!!
Osobiście znam kilkunastu (!!) ludzi którzy za taką cenę by to kupili, a tak na żadnym z nih AM nie zarobiła ani złotowki.

Tyle tylko że po prostu trzeba zechcieć chcieć jak mówiła moja babcia. A Panowie z AutoMapy nie chcą bo liczą (podobnie jak banki, TPSA, Sieci komórkowe) że Polacy to taki prymitywny naród że zapłacą każdą cenę za nowinki. Fakt, wychowani w komunie nie mamy tego konsumencko - ekonomicznego podejścia do rynku. Czego obrońcy polityki cenowej AM są niestety najdobitniejszym tego przykładem.

Pozdrawiam Lechu

Leszek, masz tu rację. Sam fakt, że dopiero nasze narzekania na tym forum spowodowały trochę jaśniejszą politykę cenową AutoMapy jest tego dobitnym przykładem. Ja wcale nie bronię takich cen - oczywiście chciałbym jak najtaniej - jednak patrząc na produkty konkurencyjne śmiało mogę stwierdzić, że AutoMapa jest najbardziej technologicznie rozwiniętym polskim programem.
Widzę też wady i błędy (to co jest np. w Zielonej Górze woła o pomstę do nieba), ale widzę też zalety.

Jeśli chodzi o Zieloną Górę, to znaczących błędów jest tyle, że jeśli będą to poprawiali w takim tempie jak teraz, to bezpłatne aktualizacje będą musieli jeszcze wydawać przez najbliższe 5 lat. A ja będę sukcesywnie dosyłał producentowi info o błędach.

Pozdrawiam
Pozdrawiam
Robert Błaszczak

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 02, 2004, 14:24:16 »
Co do map - że są na zachodzie - to się zgadzam ale nie to miałem na myśli, ale to że nie tylko AM tworzy własne mapy wektorowe, ale to że wszystko od podstaw robi także konkurencja m.in. emapa i M.Baranowski, a  mimo to ich polityka jest trochę inna, chociaż przyznaję są to inne produkty.

Mówisz że emapa to nie konkurencja dla Nawigatora bo brak komunikatów głosowych. Prawda, ale ja też podczas jazdy - podobnie jak Ty - nie patrzę na ekran pocketa czy GARMINA. Ta elektronika służy mi tylko po to żeby w sytuacjach wątpliwyxh zerknąć na mapę. Nikt i nic podczas jazdy nie zwalnia mnie z obowiązku myślenia i obserwowania znaków  w tym także tych informacyjnych. Zresztą jeżeli komunikaty typu: "skręć w lewo" akurat nakazują mi przejechać przez pas zieleni na drodze dwujezdniowej, to szczęśliwy jestem że ich w moim Garminie nie mam.

Dodam tylko że opracowanie bazy danych (czyli to co również zrobiła konkurencja) zajmuje ok 95% czasu przygotowania takiej aplikacji. Pozostałe 5 czasu to opracowanie algorytmów nawigacji i samego softu, a dodanie takiego gadżetu jak komunikaty głosowe to naprawdę w porównaniu do ogromu całego przedsięwzięcia bułka z masłem, a zatem na pewno nie może to być cenotwórcze.

A tak w ogóle to "Moi" chyba niepotrzebnie rozpętał ten wątek. Bo wszystko już (i to dobre i to złe) na temat AM zostało powiedziane. Ja osobiście jako zagorzały krytyk nie softu lecz polityki AM mam jednak cichą satysfakcję, że pomimo obietnic poprawy chłopcy z AM znowu obiecali jakiś termin bez pokrycia. Wniosek jest jeden może to nawet nieźli programiści, na pewno dobrzy graficy, ale właśnie fakt że nie potrafią przewidzieć ile czasu potrzeba na porzygotowanie kolejnego rejonu oznacza że szeroko rozumiana zdoloność do prowadzenia własnego biznesu jest ich najsłabszą stroną. Nie potrafią liczyć ani czasu ani pieniędzy stąd tyle słów krytyki pod ich adresem. Chyba, że oni uczą się dopiero sztuki biznesu, ale ja za tę naukę im płacić nie mam zamiaru.

I to forum jest m.in. po to by nowi potencjalni klienci wiedzieli czego po AM mogą się spodziewać (i plusy i minusy)

Nawiążę jeszcze do wypowiedzi "Moi":

.......Przesłaniem niniejszego miało być stwierdzenie, że powinniśmy z całą mocą wspierać rozwój nawigacji samochodowej, już w szczególności tej rodzimej.........

My użytkownicy Garminów też wspieramy rozwój tej nawigacji oraz popularyzację sprzętu GPS, tylko rozumiemy to inaczej. Najbardziej ten rozwój wspiera Tomasz S., który wraz z grupą zapaleńców tworzy super szczegółową mapę Polski w ramach tzw "UMP" i wyniki swojej pracy publikuje gratis w necie. Nawiasem mówiąc w ramach tego projektu jest szczegółowa mapa Warszawy i Wrocławia (i nie za żadne tam 149,- zł - tylko za "dziękuję")

Lechu

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 02, 2004, 17:13:53 »
GPS Maniak:
czy jesteś programistą i/lub prowadzisz własny biznes z tym związany?
Bo to co piszesz na temat programistów z Automapy i ich zdolności do prowadzenia biznesu wskazuje jednoznacznie, że Ty na pewno nie masz o tym pojęcia... A jeżeli to jest dla Ciebie źródłem satysfakcji, to ja bym się tym raczej nie chwalił publicznie.

Pozdrawiam,
Mateusz
P.S. Jesteś po prostu uprzedzony i zniechęcony, a to nie sprzyja obiektywności.

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 02, 2004, 21:34:46 »
Mateusz:

...czy jesteś programistą i/lub prowadzisz własny biznes z tym związany?
Bo to co piszesz na temat programistów z Automapy i ich zdolności do prowadzenia biznesu wskazuje jednoznacznie, że Ty na pewno nie masz o tym pojęcia...

Świetnie. A na jakiej podstawie wysnuwasz wnioski że nie mam pojęcia o programowaniu i prowadzeniu biznesu ?
Że zarzucam im że są niesłowni i nie potrafią liczyć ?

A nie przyszło Tobie do głowy że właśnie dlatego że się na tym znam to tak mocno ich krytykuję. Zwróć uwagę, że nigdy (to taka zawodowa solidarność) nie krytykowałem ich softu, bo wiem, że czasem bugi w programach wychodzą nawet po kilku latach i są to rzeczy nie do uniknięcia. Błedy się po prostu poprawia ( oczywiście gratis ) i po kłopocie.

Tyle tylko że ja nie robię nic na rynek, a wyłącznie świadczę usługi dla firm. W chwili obecnej zajmuję się zresztą doradztwem ekonomicznym - w tym robieniem biznesplanów, analizą rynku. kalkulacją cen itd. Czyli robię dokładnie to, czego nie robią Panowie z AM, a raczej co robią ale nieudolnie (liczenie, liczenie i jeszcze raz liczenie poparte pracą szarych komórek oczywiście)

Zapewniam Ciebie że praca dla firm jest dużo trudniejsza. Bo konsument (odbiorca) nie jest anonimowy i nie mozna go traktować jak pajaca. Tu jak nie dotrzymasz słowa, (czy to terminu, czy też produkt nie spełnia oczekiwań klienta) nikt pyta o przyczyny (choćbyś miał nawet zapalenie płuc i leżał w szpitalu) tylko rozmowa jest prosta: o nawalił Pan. Płacimy mniej. Czasem jest 20, a czasem 50% mniej. Zresztą kary umowne w naszym prawie cywilnym obowiązują. Startowałeś kiedyś w przetargach ? Robiłeś coś w ramach zamówień publicznych ? Widziałeś jakie tam są kary umowne ?
Ja miałem kiedyś taką umowę, że kara umowna wynosiła 1,5% za każdy dzień zwłoki w oddaniu projektu. Policz sobie: 2 mce opóźnienia i okazało się że pracowałeś za darmo. Ale takie są reguły rynku - rację ma konsument (odbiorca) bo on płaci i to jego pieniądze.

Tyle tylko że detaliczny konsument w Polsce jest jeszcze "malutki" i niezorganizowany dlatego bez żadnych konsekwencji takie firmy jak AM mogą składać obietnice bez pokrycia,

Oczywiście jak każdy człowiek jestem omylny. Ale stosuję taką życiową zasadę, że staram się jednak nie wypowiadać w kwestiach o których nie mam pojęcia. Czego innym również bym życzył.

Podsumowując: jeżeli chodzi o programowanie i zarządznie small biznesem to prostu trafiłeś kulą w płot bo nie jestem może "the best" ale nie są to obce dla mnie dziedziny.

Dalej:
.....A jeżeli to jest dla Ciebie źródłem satysfakcji, to ja bym się tym raczej nie chwalił publicznie......

Mam satysfakcję, bo moje doświadczenie zawodowe wskazywało na to że obietnice AM jeżeli chodzi o poprawę stosunku do klienta są obietnicami bez pokrycia i publicznie to przewidywałem. Zatem z pełną właśnie satysfakcją mogę powiedzieć że po prostu miałem rację i na prawdę nie mam się czego wstydzić. Jak to się popularnie mówi: "a nie mówiłem ?"

Lechu

PS Życzę przyjemnego nawigowania, bo fakt programik jest miły.

[Dodano: 2004-04-02 21:47:38]
A odwiedziłeś kiedyś mój serwis WWW ?
Zapraszam. Mam nadzieję że będziesz pod wrażeniem i przekonasz się że nie jestem taki zielony w tym temacie jak podejrzewałeś.

Lechu

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 02, 2004, 22:13:03 »
Moglibyśmy się tak długo przerzucać, ale nie jestem w stanie zmobilizować cię do tej odrobiny obiektywizmu... ;)

Nie mogę nic poradzić na to, że alergicznie reaguję na postawę typu "a nie mówiłem". Przyczepiłeś się tego terminu wydania zapowiedzianej mapy a kiedy rzeczywiście został przekroczony, triumfujesz i cieszysz się jakby naprawdę było z czego. Nie rozumiem tego. Tym bardziej że poprawa stosunku firmy Automapa do klienta jest FAKTEM co potwierdzam jako klient i myślę że inni też potwierdzą, a co kwestionujesz Ty, który jak sam napisałeś, klientem kiedyś byłeś, ale już nie jesteś i być nie zamierzasz :) . Poprawiło się wiele rzeczy, system licencjonowania jest przejżysty, dużo lepsza jest informacja o tym co nowego w programie, znacznie uproszczono procedury rejestrowania, mapy są coraz lepsze, a błędy są systematycznie poprawiane. Mógłbym pewnie jeszcze dalej wymieniać. Wydaje mi się, że na tym tle fakt opóźnienia wydania mapy nie jest rzeczą, która firmę całkowicie dyskwalifikuje, jak Ty to robisz...

Jest _ogromna_ różnica pomiędzy kontraktami i umowami cywilnymi, przetargami, zamówieniami publicznymi, gdzie w grę wchodzą spore pieniądze, i gdzie wszystko jest regulowane prawnie, a nieoficjalnymi zapowiedziami (zapowiedź wydania mapy na stronie WWW nie jest prawnie wiążąca w rozumieniu żadnego prawa o ile mi wiadomo). W tym pierwszym przypadku są owszem kary umowne, ale jest też związane z tym kalkulowanie ryzyka (ryzyko wprowadza pewien dodatkowy narzut na cenę, a także uwzględnia się marginesy czasowe na ew. poślizgi). Wiem coś o tym, bo to jest rzeczywistość mojej pracy zawodowej.
Tymczasem w branży oprogramowania konsumenckiego takie opóźnienia są często nieuniknione. Podczas projektowania, kodowania i testowania programu po prostu nie da się bezbłędnie przewidzieć perspektywy czasowej. Często uda się produkt wypuścić zgodnie z zapowiedzią, ale częściej chyba zdarzają się opóźnienia (vide przykład Microsoftu, który chyba żadnej wersji Windows nie wypuścił w terminie). A dlaczego tak jest? Wg mnie wynika to z jednego głównego - i jak najbardziej słusznego - przekonania: lepsze (również, a może przede wszystkim z punktu widzenia użytkownika) jest opóźnienie produktu niż wydanie go niedopracowanego, z mniej lub bardziej poważnymi błędami. To jest po prostu wybór mniejszego zła. Może akurat Ty wolałbyś produkt niedopracowany, ale wypuszczony w terminie. Jestem jednakowoż przekonany że z ust wielu innych użytkowników zaraz wzniósłby się lament, że producent traktuje ich jak pajaców wypuszczając jakieś dziadostwo które nie działa...

Zgadzam się, że takie spóźnienia są może nieeleganckie, ale staram się zrozumieć przyczyny i w obliczu wielu faktów pozytywnych ten jeden negatywny nie powoduje u mnie od razu negatywnych reakcji. Sam też mam pewne wady, Ty również, tak jak każdy człowiek. Staram się po prostu patrzyć obiektywnie i rozważać całośc sytuacji, ważąc wszystkie elementy i fakty - te dobre i te złe. I ten bilans w moim przekonaniu obecnie jest pozytywny dla Automapy.

Pozdrawiam,
Mateusz

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 02, 2004, 22:26:19 »
"dostępność map elektronicznych Europy Zach. Te mapy istnieją od dawna, a rolą producenta systemu nawigacji jest odpowiednie dostosowanie takich map do środowiska pracy (PDA). On już nie musi sam ich tworzyć." - Elektroniczne mapy polski też już są tylko trzeba za nie słono płacić a widać AM nie zależy na tym aby szybko wypuścić pełną wersję programu. Ja na ich miejscu też bym tak zrobił, w tym tempie mają szanse jeszcze najbliższe 10 lat produkować nowe mapy i robić do nich upgrade (płatne).

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 02, 2004, 22:31:24 »
P.S. Że dobrze znasz się na temacie GPSów to wiedziałem, bardziej wątpiłem w twoją znajomość zagadnień związanych z inżynierią oprogramowania i późniejszym przełożeniem jej na sprawy biznesowe. Ja w tym temacie mam doświadczenie wieloletnie i dzięki temu doskonale zdaję sobie sprawę z ogromu pracy jaką autorzy włożyli w stworzenie Automapy, ale także ogromu problemów, jakie trzeba pokonywać w czasie tej pracy, a z których również mogą wynikać takie opóźnienia...

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 02, 2004, 22:32:17 »
Och.

I żebysmy mogli powiedzieć: i to by było na tyle.
Obawiam się że jednak znów wątek powróci, a ja w wolnej chwili będę musiał znów gderać.

Może wyjściem byłoby nie wchodzenie na to Forum ?
Ale coś mnie tutaj ciągnie.

Chyba się zabiorę za robienie kolejnej mapy. To mnie uspokaja.
Jeszcze raz zapraszam na: http://ratajczak.akcja.pl

Cześć. Lechu

[Dodano: 2004-04-02 22:36:18]
A tak prywatnie lubisz piwko ?
Może byśmy się kiedyś spotkali ?
Kwiecień mam dość cięzko zawalony, ale w maju ?

Lechu

AutoMapa - malkontentom na pohybel!
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 02, 2004, 22:56:53 »
Ale numer, właśnie to samo chciałem napisać, że zapraszam na piwo :D Szczegóły ustalimy na privie :D:D:D

Niezależnie od materii dyskusji jest dla mnie i tak bardzo budujące, że w tych podłych czasach potrafimy prowadzić taką rzeczową i kulturalną dyskusję, bez względu na różnicę poglądów w niektórych sprawach. Chciałoby się dodać:  w odróżnieniu od niektórych innych miejsc w sieci... :D

Pozdrawiam serdecznie,
Mateusz