Witam
Zrobiłem dzisiaj dosyć ciekawy (moim zdaniem) teścik:
1. Uruchomiłem programik acbPowerMeter
2. Uruchomiłem Automapę (3. 9. 7), włączyłem GPS, włączyłem zapis śladu.
3. Wyłączyłem całkowicie wyświetlacz (podpiąłem pod jeden z klawiszy sprzętowych opcję "włącz/wyłącz ekran"
i poszedłem na spacerek. Po kilkunastu minutach spaceru włączyłem wyświetlacz, zminimalizowałem automapę i odczytałem pobór prądu. Wykres wyglądał trochę jakby pochodził z wariografu

ale średnia ukształtowała się na poziomie ~180mA.
Następnie zminimalizowałem także abcPowerMeter (mam skrót do guzika, który działa jak "pokaż pulpit" na Windows-PC) i wygasiłem ekran programem powercheck. Przespacerowałem się następne kilkanaście minut. Po tym czasie odczytałem wynik poboru prądu. Ukształtował się on niemalże idealnie równo na ~100mA (bez żadnych skoków). Zmaksymalizowałem automapę i dałem "pokaż ślad". Ślad był kompletny, zatem automapa działała ale na znacznie zmniejszonym poborze prądu. Wygląda to tak, jakby zminimalizowana automapa nie robiła obliczeń związanych z wyświetlaniem, przesuwaniem czy obracaniem mapy (które robi, gdy ekran jest wyłączony z jej poziomu). Wg acbPowerMeter ten ~30 minutowy spacer pobrał z urządzenia niecałe 70mAh. Natomiast wskaźnik baterii wskazał 6-cio% ubytek.
Sprzęt to FS LOOX n560 na oryginalnej (1200mAh) baterii
Sprawdzicie to u siebie? Ciekaw jestem czy taki krótki test jest miarodajny. Jeżeli tak to taka w pełni naładowana bateria powinna wystarczyć na ~12h wędrówki z pocketem w plecaku zapisującym ślad wędrówki. Chyba zbyt piękne. . .