A ja wyznaczylem sobie dzisiaj trase lokalna, prosta i pod kontrola (zebym wiedzial, kto lepiej
wie - ja, czy mapa

). W sumie 30km z jednym punktem posrednim po 15km. W domu wytyczylo
elegancko, tak jak ja bym jechal. Wsiadlem do auta, wlaczylem mape i nie czekajac na fixa
ruszylem. Po 200m fix sie zlapal a mapa wywalila komunikat o "klasie drog". Madrzejszy
o lekture tego watku pomyslalem, ze punkt posredni jest w zasadzie przy drodze gruntowej,
wiec tu lezy problem. Wykasowalem dotychczasowy punkt i kliknalem obok - w asfalt.
No i trasa sie wytyczyla... Jakies 120km po miescie. Wygladalo, jakby dziecko kredkami mi
pomazalo ekran. Zadnego ladu i sensu... Niestety nie potrafilem zrobic w aucie screenshota

Juz wczoraj mialem drobna zapowiedz dzisiejszego problemu. Wytyczylem sobie podobna trase
"kontrolna" Gliwice - Tarn.Gory (26km). Wszystko ok. Jade. Po drodze przypomnialem sobie, ze
jest remontowany wiadukt i w zwiazku z nim objazd, a ja jeszcze nie probowalem blokowania
odcinka trasy. No to swietnie - mysle - blokuj. I niby wszystko ok, poprowadzilo wlasciwym
objazdem. Po 5km za objazdem i blokada ni z tego, ni z owego mapa poslala mnie 5km w boczna
droge, zawroc i z powrotem na glowna trase. Nie pojechalem, a mapa poprawnie przeliczyla sie
na nowo. Zapisalem ta trase, ale w domu byla juz czysta, bez 10km dodatku "od firmy"...
PS. Witam i pozdrawiam wszystkich, bo to moj pierwszy post :-)
Leszek