Ja "polecam" wszystkim gościom wybierającym się do Krakowa przejechanie się w okolice Rynku Krakowskiego. Dzisiaj z ciekawości jadąc na ul. Starowiślną nr 15 (główny dojazd do Rynku). Błagam,przybysze z poza Krakowa mający niesamowite narzędzie XXI wieku,czyli PDA + Automapa, kupcie przed wjazdem do Krakowa mapę na stacji. Wtedy przypuszcam,że nie narazicie się na jazdę "pod prąd" przez pół ulicy Starowiślnej.
Nie wiem w jaki sposób testowano mapy....chyba na klientach. Szlag mnie trafia!!!Zresztą napisałem to do autorów automapy. Oczywiście nikt łaskawie nie odpowiedział.
Osobom planującym zakup tego dzieła radzę się naprawdę zastanowić. Fajny gadżet,ale nauczyłem się,że nie można jej ufać. Te spostrzerzenia nie są efektami jazdy po Krakowie,ale również w innych miejscach Polski przy użyciu Mapy Polski. Błędów jest mnóstwo!!!Już kiedyś wspominałem na forum,że mnie mile zaskoczył TT2.Jazda po Austrii i Niemczech byłą prawdziwą przyjemnością. Wiem,że znajdą się tacy, którzy wyszykają linki do wypowiedzi niezadowolonych użytkowników TT. Ja zrobiłem ok 20000 km z TT i NAPRAWDĘ nie miałem problemów. Słuchając podpowiedzi AM wielokrotnie musiałbym zeskoczyć z wiaduktu, taranować samochody jadąc pod prąd, budować drogi nieistniejące.
Dla mnie rola beta testera za kasę to czysta naiwność,dlatego PRZESTRZEGAM, zastanówcię się 1000 razy przed zakupem, a później jeszcze kilka razy zanim kupicie wersję 3.0Beta Am