Ja mam wyłączone komunikaty głosowe o zjechaniu z trasy i o utracie fixa. I to mnie uczyniło szczęśliwym użytkownikiem AM od lat.
Zdarzające się po drodze chwilowe incydenty z utratą sygnału, czy też ze zjechaniem z trasy (wynikającym z błędów danych mapowych!) nie są warte wysłuchiwania o nich komunikatów. I tak za chwilę wszystko wróci do normy, więc po co się denerwować?
Jeżeli trasa jest prosta jak byczy sik, to nikt nie gapi się w ekran, tylko "grzeje ile fabryka dała" i jakieś odchyłki nie mają znaczenia.
Jeśli zaś trasa naszpikowana jest manewrami, to zerkanie na mapę i tak jest koniecznością. Choćby po to, by wieczorem na Forum tryumfalnie obwieścić, że Hołek/Jadzia mówili w prawo, a "pokazywało", że trzeba jechać w lewo.
Skoro tyle osób twierdzi, że w AM4.1 fiksowanie fixa jest wyraźnie związane ze zmianą wersji (upgrade), to może trzeba szukać winy w nowym "ficzerze" menu - Ustawienia->GPS->2 ekran->Ignorowanie odchyleń GPS (bardzo dużych / dużych / średnich / małych)? Może tam zastosowano jakiś wybitny algorytm, skutkujący potwierdzeniem przysłowia: co się polepszy, to się popieprzy?
Jedyne, co przychodzi mi do głowy w kwestii przewagi innych programów w obsłudze GPS, to stosowanie jakichś lepszych niż ma AM algorytmów dead reckoningu, niwelujących chwilowe utraty sygnału przez przewidywanie kursu (nawet bez wyznaczania trasy, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie zawróci w tunelu, zaś największy nawet szaleniec nie da rady tam skręcić).
W szybsze i lepsze(?) łapanie fixa przez "wiodące proszki na rynku" nie uwierzę. To wybitnie kwestia sprzętowa (antena, chipset, firmware, architektura, jakość podzespołów, jakość montażu). No chyba, że AM stosuje jakieś przedziwne filtrowanie jakości fixa wg. wartości DoP. Ale to byłoby chyba już hmmmm.... szaleństwo.