PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Nawigacja GPS => AutoMapa => Wątek zaczęty przez: zOOr w Czerwiec 02, 2007, 21:10:39
-
Hi,
Zauważyłem dziwną przypadłość AM4.0.1. Niestety nie potrafię znaleźć żadnej prawidłowości w tym zachowaniu.
Zdarza się że jak przybliżam lub oddalam obraz, to po puszczeniu suwaka, ląduję kikla/naście/dziesiąt/set kilometrów od zoomowanego obszaru. Rekord był jak mnie wywaliło do Hiszpanii :D
Ponieważ dzieje się to niezbyt często nie mogę znaleźć przyczyny. Ale prawdopodobnie cyrki dzieją się w momencie jak już złapie fix'a. Bez sygnału albo z wyłączonym GPS'em nie ma takich objawów.
Ktoś potwierdzi moje obserwacje? Może wespół w zespół znajdziemy przyczynę i jakiś wspólny mianownik?
Na razie nie zgłaszam do supportu, bo poza tym, że zjawisko występuje nie mogę podać nic więcej.
-
Też to zauważyłem. Dodatkowo przy próbie zoomowania pojawia się komunikat "Brak szczegółowych map..." i biały ekran. Na szczęście daje się to odwrócić każąc pokazać na mapie np. konkretny adres.
Też na razie nie zauważyłem jakiejś prawidłowości (2 wystąpienia).
-
To że brak szczegółowych map jak lądujesz za granicami a masz PL to nie dziwota.
Właśnie wpadła mi do łepetyny pewna możliwa przyczyna.
GPS ma słaby sygnał i fixuje ( w sensie wariuje a nie łapie fix'a :) ).
Może się to dziać zaraz po złapaniu fixa gdy już twierdzi, że sygnał OK, ale chwilami go jeszcze gubi i lata po mapie. Ale, żeby rozrzut współrzędnych aż po Hiszpanię?
Tylko nie pasuje mi do koncepcji to, że w czasie tego wariactwa ja sobie spokojnie przesuwałem mapę, czyli nawiguj było wyłączone :(
-
To że brak szczegółowych map jak lądujesz za granicami a masz PL to nie dziwota.
Dowcip w tym, że w obu przypadkach nie wyskoczył poza Polskę. Poza tym komunikat pojawił się po próbie przesunięcia mapy lub zoomowania. Bezpośrednio po skoku mapa wyświetlała się (w skali jak przed).
To że brak szczegółowych map jak lądujesz za granicami a masz PL to nie dziwota.
Właśnie wpadła mi do łepetyny pewna możliwa przyczyna.
GPS ma słaby sygnał i fixuje ( w sensie wariuje a nie łapie fix'a :) ).
Może się to dziać zaraz po złapaniu fixa gdy już twierdzi, że sygnał OK, ale chwilami go jeszcze gubi i lata po mapie. Ale, żeby rozrzut współrzędnych aż po Hiszpanię?
Tylko nie pasuje mi do koncepcji to, że w czasie tego wariactwa ja sobie spokojnie przesuwałem mapę, czyli nawiguj było wyłączone :(
To, gdzie Cię umieści na mapie zależy jak program zinterpretuje dane z GPS-a.
-
mysle, ze AZyja ma racje. mialem na wersji 4.0.0 raz taka przypadlosc - zostal zgubiony fix, mapa zwariowala (wyswietlila jakis obszar bialy), a na ekranie pojawil sie komunikat "Brak szczegółowych map...". po chwili fix zostal zlapany i wszystko wrocilo do noramy i na wlasciwa trase.
dziala sie to tuz przed rondem - z fix zlapal w chwili wyjazdu z ronda w lewo. i mapa ustawila sie zgodnie z kierunkiem jazdy po skrecie - z tym, ze wykonala taki smieszny obrot bodajze (nie pamietam dokladnie) o 360 stopni i chyba w odwrotnym kierunku; po czym kierunek jazdy zostal ustawiony prawidlowo :)
-
No to dzis miałem powtórkę. Ze Żwirki i Wigury wywaliło mnie na Baboli. Fix'a miałem od dawna (wszystkie kropki zielone-8 satelitów widocznych). Jechałem wyznaczoną trasa do roboty (jakbym mógł zabłądzić ;) ) "rozglądałem się" po okolicy, zrobiłem sobie zooma i mnie teleportowało. Dopiero kliknięcie "nawiguj" mnie ustawiło w odpowiednim miejscu. Jeśli to faktycznie problem z fixem to nawet bardzo krótkie "uszkodzone pakiety" mogą to powodować.
-
Myślę, że nie tyle z fixem, co z komunikacją z GPSem. Coś musi być niedopracowane i gubi dane.