Dopóki będzie podejście producenta do traficu takie jak jest (legalny/bez subskrybcji) tak długo kategorie na miplo typu korki remonty, wypadki mozna sobie w buty wsadzić. Raz, że nawigatory nie wysyłają w trasie danych, dwa internet u nas nie jest przesadnie tani, trzy (dla mnie najważniejsze) dlaczego polityka wygląda tak, że mam płacić za wysyłanie na mój koszt danych traficowych podwójnie? Przecież to ludzie tracą kase na neta wysyłając im dane a oni łaskawie zastawiają się czy je przyjąć

Im więcej osób z tego będzie korzystać i udostępniać tym bardziej warto z tego będzie korzystać. To firma powinna prosić użytkowników o wysyłanie danych a nie na odwrót

Poza tym wolałbym, żeby program informował jednak o zmianach dokonanych przez trafic ewentualnie się pytał (np zmiana trasy przez korek na "nazwa ulicy") zawsze to miałbym świadomość, że to nie jest czysty chwyt marketingowy tylko program faktycznie korzysta z danych.