Jak zwał, tak zwał - ważne, że tymi akcjami Aqurat pokazał, że nie ma pomysłu jak zagospodarować tę część rynku. Imagis zamiast demonstracyjnie Larka spuścić w klozecie wszedł z nimi we współpracę.
Co prawda o tym już pisałem w trochę innej formie i gdzie indziej, ale skoro jest odrębny wątek dla tego tematu, to jakaś synteza moich przemyśleń jako zachęta do dalszych opinii może się przydać...
Otóż moim zdaniem Aqurat marketingowo robi błąd za błędem i w dodatku jeszcze podrywa autorytet marki. Kilka wiadomości wstecz wymieniłem spektakularne wywrotki (dobra, niech to nie będą już katastrofy

) na niwie PR-u. Na polu handlowym także nie jest najlepiej... A na pewno konkurencja - i to polska konkurencja - jest tu daleko w przodzie. Myślę o firmie Imagis - producencie MapyMap. Produktu, póki co funkcjonalnie gorszego, choć z każdym wydaniem doganiającego AM.
O "konsumencie Kowalskim" i jego stronie psychologicznej także już na tym forum się wypowiadałem, więc tylko w skrócie domknę ten wątek: każdemu łatwiej jest wyjąć z kieszeni raz na pół roku 40 zł, niż jednorazowo 80. A tyle (40) kosztuje jednorazowa promocyjna (!!!) aktualizacja MapyMap. 80 zł zaś, to koszt rocznej subskrypcji na AM. Uwzględniając nawet to, że i Imagis oferuje subskrypcję (88zł za 4 aktualizacje), to i tak wypada to drożej, niż w AM. Tym bardziej, że Aqurat w ciągu roku potrafi 6, czy 7 aktualizacji wydać.
Ale tenże Imagis ma daleko lepszą tzw. "obiegową opinię", niż Aqurat mający - jak widać - produkt lepszy i, na co dzień, tańszy. Pomijam już PR-owskie wpadki, ale i z handlowego punktu widzenia AM w końcu przegra batalię o Kowalskiego. I to w ciągu, najdalej, 1-2 lat - tak uważam.
A to dlatego, że aby nabyć najtańszy produkt Aquratu - AM Polska XL - trzeba na dzień dobry wyskoczyć aż z 230 zł. Tymczasem MM dostaje się gratis w wersji "na zachętę" i przy najbliższej promocji za parę groszy (mi się udało za 50 zł) zrobić upgrade do wersji TOP. Czyli w pełni funkcjonalnej.
Sami przyznacie, że 50zł, a 230zł to różnica jest kolosalna - prawie 5-krotna. Którą więc ofertę wybierze Kowalski?
I choć roczne utrzymanie produktu w świeżości wyjdzie mu drożej przy MM, to przy sprytnym podejściu marketingowców z Imagisu Kowalski będzie się zapierał, że AM jest droga, a w MM za parę złotych ma w pełni funkcjonalną aplikację. I ma rację! Z psychologicznego punktu widzenia MM wygląda tanio...
To jest metoda "na maszynkę do golenia" - kupujesz za 10-15zł maszynkę i 2 ostrza, ale gdy się stępią, to komplet nowych kosztuje 2 razy tyle, co maszynka.
Dziwi mnie, że ta oczywista prawda nie dotarła do marketingowców Aquratu i firma nie zrobiła jeszcze żadnej promocji "dla Kowalskiego". A chyba jej zależy na tym, by Kowalski jeździł z legalną AutoMapą sądząc po nieporadnych i śmiesznych wyskokach w stylu: kontrole policyjne, czy ogłaszanie braku wsparcia dla "pirackiego Larka". Żenada...
Idę o zakład - o każde pieniądze - że ogłoszenie np. w kwietniu/maju (generalnie przed wakacjami) 50% promocji "dla Kowalskiego" przy zakupie AM, de facto da większy przychód w perspektywie roku nawet (o poprawie wizerunku już nie wspomnę, bo to oczywiste), niż te śmieszne zagrywki medialne, jakie mamy okazję obserwować od czasu do czasu. Kowalski mając w planach "wakacje życia", na które wyda miesięczną pensję (albo i więcej) bez zastanowienia wyda też dodatkowe 200 zł na nawigację z promocyjną AM Europa. Ale prawie 500zł nie wyda, choćby go nawet stać było. Po prostu psychologia mu na to nie pozwoli. On te 500zł będzie wolał wydać na uciechy wakacyjne.
Na przykładzie MM i swoim odczuciu pokazuję, że Kowalski jest w stanie zapłacić więcej i to za gorszy produkt, w dodatku jeszcze wychwalać Imagis, pod warunkiem, że ten produkt odpowiednio mu się sprzeda.