Aha, wiec juz mowie jaki byl stan faktyczny.
Nawigacja zostala uruchomiona okolo polnocy, w samochodzie byla wlaczona klimatyzacja ustawiona na 20 stopni. Bezposrednio na Diamonda nie byl skierowany nadmuch, bo Diamond zamocowany byl w uchwycie na szybie tak, ze prawie opieral sie o deske rozdzielcza. Po okolo 2,5 godziny pracy stracil sygnal GPS i do godziny 7 rano, kiedy dojechalem na miejsce nie odnalazl go, pomimo restartu Diamonda i chodzenia dookola auta na wolnej przestrzeni.
Przeciez 2,5 godziny pracy to nie jest jakis wyczyn dla tego urzadzenia. Mam nadzieje, ze to nie kwestia przegrzania tylko moze cos innego.
pozdrawiam
b