Automapa jako jeden z nielicznych programów pozwala użytkownikowi co jest dla niego ważniejsze.
Szybkie przeliczanie trasy (potrzeba więcej pamięci dla danych mapy), czy wyszukiwanie i wyświetlanie punktów POI (potrzeba więcej pamięci na te punkty)
Niestety, nieodpowiedzialne przestawienie, tych parametrów (zazwyczaj na maksa) powoduje zajęcie całej dostępnej pamięci operacyjnej i na niektórych urządzeniach, próba jej ciągłego swapowania wygląda jak zwis.
Jako, że pamięci brakuje też samej AM (szczególnie przy przeliczaniu długich tras), ona też używa plików swap .
Defragmentacja powoduje spowolnienie operacji odczytu/zapisu (szczególnie odczuwalną przy tanich/wolnych kartach stanowiących ponad 80% rynku), a co za tym idzie działania AM.
U mnie często kopiowanie powrotne na kartę (po formacie) trwa połowę czasu odczytu mimo, że teoretycznie odczyt jest szybszy od zapisu.