a w sumie to ciekawe, co takiego krytycznego jest w tej e wersji, że aż trzeba to było wycofać. Ja zrobiłem juz na tej wersji jakieś 100 km i na razie nic podejrzanego mi w oko nie wpadło, poza standardowymi wnerwiaczami, które prześladują ten soft "od zawsze".