No to kilka moich doświadczeń z AM 6.8.
Trasa z Torunia do Warszawy. Koniec na ul. Muranowskiej 2 (Hotel Ibis). Trasa optymalna, SR i LD wyłączone. Wyjazd około 16 - ej 3 kwietnia.
Przed podróżą ściągnąłem POI z Miplo, przy czym w Miplo mam zaznaczoną część odcinków nieprzejezdnych w tym zakaz ruchu i roboty drogowe.
Do wjazdu do stolicy zasadniczo ok oprócz małego zgrzytu w miejscowości Kikół, gdzie AM kazała mi zjechać z DK 10 w lewo, a potem z porem maniaka zawrócić.
Ponieważ podobny numer 2 tygodnie temu wycięła mi AM 6.6.2 (w Gójsku kazała skręcić na lewo i przeciągnęła mnie lasami, a następnie w Sierpcu wyprowadziła z powrotem na DK 10, natomiast w drodze powrotnej poprowadziła mnie krajówką) to zlekceważyłem navi i jechałem dalej 10 - tką.
Jak się okazało słusznie, bo żadnego korka, ani innych utrudnień nie było.
W stolicy kwiatek. Przy wjeździe, na ulicy Kolejowej kazała skręcić na prawo i usiłowała poprowadzić drogą zamkniętą z uwagi na remont (była zapora i na niej znak zakazu ruchu).
Kiedy zawróciłem chciała mnie pokierować przez osiedle w tą samą stronę, ale pojechałem z powrotem na Kolejową, ustawiłem trasę krótką i tym razem dojechałem bez zgrzytów.
Krótko mówić AM robi się totalnie nieprzewidywalna.
A fakt, że nie wie o zablokowaniu drogi w Warszawie to kompletna porażka.
Że w Psiej Wólce to rozumiem, ale w stolicy
Nie wspomnę już o tym, że na Larku FreeBird 35.0 chodzi, jak łysy koń pod górkę, a obecnie nie chcę wyznaczyć trasy do Chełmna pod Toruniem.
Po obliczeniu 90 % wywala błąd, że żądano dostępu do obszaru poza mapą.
Nie wiem już o co chodzi.
Jutro powrót i ciekaw jestem, jaki numer wywinie mi tym razem.
A było wziąć Tomtoma.