Te sygnalizacje na 320x240 zajmując niepotrzebnie cenne miejsce, a już na pewno denerwują, bo jest to element rozpraszający, który nie ma Ż-A-D-N-E-G-O zastosowania praktycznego!
Czy ktoś z was dojeżdżając do skrzyżowania sprawdza w AM czy jest na nim sygnalizacja? Co to w ogóle ma być ta sygnalizacja w nawigacji!?! Przecież to absurd jest a nie funkcja!
Równie dobrze mogliby wyświetlać studzienki kanalizacyjne, a jeśli 1 na 10 000 kierowców sprawdza w nawigacji, czy na skrzyżowaniu jest sygnalizacja, to mógłby sobie to w wyświetlanych POI włączyć- nie trzeba uszczęśliwiać na siłę wszystkich.