Miałem założyć nowy wątek o tytule jak wyżej, ale w końcu, po co bić pianę i podkręcać emocje. W końcu to tylko program, rzecz w tym, że w wersji "finalnej" 6.6 - za bardzo spieprzony.
Oczywiście mogą to być moje subiektywne odczucia, ale jeśli na tym samym sprzęcie mam wersje od 5.3 aż do 6.6, to chyba mogę porównać czy coś działa stabilnie i logicznie, czy nie... (a sprzęt to HTC HD - oryginalny ROM, bez żadnych modyfikacji). Włączone SR i LD, jeśli to kogoś interesuje.
Oto spostrzeżenia ogólne z ostatnich 2 dni: program lubi się zamrażać, zwykle po wypowiedzeniu jakiegoś komunikatu (wyjście do głównego panelu i powrót - odmraża). Teraz coś gorszego, czego nigdy wcześniej nie było - kilka razy zdążył zgłosić błąd wyznaczania trasy - błąd nieznany (czy coś w tym stylu). Dzieje się to w okolicznościach zupełnie nieskomplikowanych, po prostu nagle coś wysiada, podejrzewam, że po ściągnięciu kolejnej porcji danych LD, zgłasza błąd i... po potwierdzeniu OK na okienku z błędem, przez kilkanaście sekund jedzie dalej jakby nie było żadnej trasy, po czym nagle wyznacza trasę znowu.
Dziś z kolei wyciął taki numer: jadąc, ogólnie rzecz ujmując z Myślenic do Zawoi, przez Zembrzyce, dotarłem do Budzowa i tu zobaczyłem znak drogowy - że droga 956 w stronę Zembrzyc jest zamknięta za kilka km. No to zonk, skoro zamknięta (bardzo dziwne....), to nakręcę i przecież mam AM, to coś wyznaczy nowego. Niestety, przez kolejny kwadrans jazdy AM nakłaniała mnie wyłącznie do... wykonania nawrotu (ustawienia nt zawracania mam "fabryczne"). Po bodaj 10-tym wypowiedzeniu tego komunikatu o zawracaniu AM zgłosiła... brak pamięci i wyleciała (ustawiania dla map i POI - mam również wartości domyślne). Ewidentny bug, który w jakiś sposób wyczerpuje pamięć i to tak szybko. O routingu jaki AM próbowała wykonać nie będę nawet pisał... dobrze, że miałem papierową mapę :-(
I na koniec już humorystycznie, ale też uważam, że to jest bug. Otóż, wracając wieczorem przez Pcim, jechałem przezornie boczną drogą (równoległą do S7). Przezornie, bo na wysokości Zarabia jest zwężenie - skutkujące gigantycznym korkiem. AM oczywiście próbowała mnie wpakować na S7 (prosto w środek korka, który widziałem!!! - a co tam, przecież mam włączone LD, na szczęście mam też oczy...). Ponieważ nie skorzystałem to zobaczyłem niezwykły routng - otóż AM nakazała: "wjedź na S7 w przeciwnym kierunku !!!! jedź tak do Pcimia i zawróć oczywiście żeby pojechać na S7". Masakra. Nie skorzystałem. Potem było już tylko śmiesznie, jadąc drogą zbiorczą AM raz widziała mnie jadącego S7, a raz zbiorczą. Ja wiem, że GPS ma pewną dokładność (ustawienia u mnie: toleruj średnie), ale jeśli program bezrefleksyjnie przeskakuje z jednej drogi na zupełnie inną, to jest to duży błąd!
Tak sobie myślę, że skoro wg AM ja "jechałem" S7, na której tak naprawdę stał długi sznur aut w korku, to na pewno poważnie (przy włączonym LD) podniosłem średnią prędkość przejazdu (lol!).
Reasumując: wracam do 6.5. Pozdrawiam.
p.s. wykonałem pewne dochodzenie z palcem na mapie... jeśli wam się chce to obejrzycie sobie drogę po lewej od S7, między puntami 49°46'15.708"N, 19°57'34.02"E oraz 49°46'33.527"N, 19°57'26.172"E, koniecznie równolegle na mapa.targeo.pl oraz w programie AM. Te drogi wyglądają zupełnie inaczej !!! i co gorsza, w AM droga nagle jest... przerwana. Ja tego nie rozumiem, to jak to jest, to co widzę w AM to nie jest mapa z targeo.pl ? Bo różnic jest (wizulanie patrząc na przebieg i układ dróg) sporo.