Tak, właśnie tak sądzimy i nikt nas nie przekona, że jest inaczej

Moje doświadczenia z yankiem opisałem na innym forum...
Jako nawigacja yanosik sprawdza się bardzo średnio (appka) albo wcale (terminale) jako antyradar ostrzega o wszystkim, łącznie z pyłkami topoli... Do tego stopnia, że yanosik jest jedynym legalnym i jednocześnie najskuteczniejszym rozpraszaczem i dręczycielem kierowcy.
Kto to kupuje? Mam na myśli te terminale. 4-5 stów to kupa siana, za to można mieć pół dobrego telefonu. Przyznam, na początku myślałem o terminalu, bo z navi y nie planowałem korzystać, no ale po testach na appce zrezygnowałem całkowicie.
Słuchać dziesiątek bezsensownych zgłoszeń przez cały dzień, żeby usłyszeć jedno sensowne?
W czasach kiedy LiveDrive raczkowało nie było takich jaj...
takie doświadczenia jak mszczepa to nic odosobnionego
Ze Śląska nad morze i z powrotem. .. dziesiątki zgłoszeń żadnego prawdziwego ostrzeżenia - możliwe, że czegoś nie zauważyłem, oczywiście pomijam fotoradary stacjonarne.