iphone dojechał, pobawiłem się nim ze 3 dni, nerwowo nie dawałem rady (ios / itunes na pc nie jest dla mnie bez wszczynania fanboyowej dyskusji) i szybko telefon sprzedałem na allegro. Przy tej okazji przestrzegam przed kupowaniem telefonów w Chinach.
Oczywiście nie to było powodem decyzji o sprzedaży, decyzja to głównie ios oraz za mały jednak ekran dla mnie. Bez okularów nie byłem w stanie czytać tego co jest na ekranie, no chyba, że odjechałem jak najdalej z telefonem od oczu

Wróciłem do samsunga s4 ale w jego najmocniejszej odsłonie z louncherem , który z samsungowego touch wiza robi interfejs ios-a, bo to akurat bardzo mi odpowiada. Nie odpowiada mi idea zamkniętego systemu, ja jestem geekiem na punkcie personalizacji i teraz mam androida jak ios, nawet pasek góerny mam z iphona, rozwijane powiadomienia z góry jak z appla, wysuwany pasek z dołu z przełącznikami jak ios , lockscreen , program do sms-ów identyczny jak w ios i to mi pasuje.
Podsumowując, spróbowałem, nie pasowało mi i sprzedałem. Moim zdaniem w filozofii ios odnajdzie się najlepiej ktoś, kto po pierwsze używa telefonu tylko do podstawowych czynności i dwa niedajboże nie łączy go z pctem, a wszystko ciągnie z internetu i dane też przechowuje w icloud itp wynalazkach.
@ycbo, a tak z ciekawości spytam, czemu sobie wymienileś telefon na bardzo porównywalny, mam na myśli przejście z wersji 6 na 6s. Nie wierzę, że tak cię urzekło to 3D touch, czy twardsza obudowa, bo to jedyne zmiany na plus(no dobra, odrobinę szybsze touch ID), za to duży jest minus - mniejsza bateria. Wszędzie gdzie czytam odradzają taką zamianę dla kogoś kto ma wersję 6.
Jedyne co mnie przekona to jak napiszesz, że masz taki fun , kaprys, żeby być zawsze na topie i mieć flagowca z Copertino, to będzie jedyne racjonalne wytłumaczenie chyba
