To, że am na androida, to bez wnikania w szczegóły gówniany program, to jednak na tle chyba swojego głównego konkurenta , czyli NaviExperta błyszczy i to pełnym blaskiem. Generalnie jestem raczej hejterem tego softu, przede wszystkim za kompletne jego nie rozwijanie (patrz olewanie klientów), ale to jak prezentuje sie przy nim NE, to już zupełnie inna bajka. Wczoraj dostałem email od NE, gdzi emi zaproponowali, że jak zainstaluję ich produkt , to dają mi licencję darmową na 3-mce na Polskę i po upływie tego okresu zniżkę 30 zł jak przedłużę licencję na rok, czyli generalnie dawali mi to praktycznie za darmo
I to jest uczciwa cena
Skusiłem się i zainstalowałem i faktycznie dostałem 3 miesięczną subskrypcję. Dziś rano jechałem z Warszawy do Lublina, pomyślałem sobie przetestuję . Ustawiłem trasę i w drogę. Ujechałem ze 300 metrów, wjeżdżam na rondo i.... komunikat prawidłowy, ale patrzę, że kursor dalej stoi w miejscu startu na mapie. No nieźle, zrestartowałem program, okey poprawiło się kursor ruszył jak kangur do przodu, coś okropnego, oczywiście nie mógł dogonić aktualnej pozycji, jedynie komunikaty nadążały. Po 2 km jazdy odinstalowałem badziewie, przełączyłem na aaM, normalnie jakbym jaguara odpalił i pojechałem do Lublina bez najmniejszych niespodzianek ze strony programu, było okey