Posiadam ASUSA A620. Już w drugim egzemplarzu tego modelu zauważyłem że wskaźnik naładowania baterii wyraźnie oszukuje. Wczoraj wieczorem wyłączyłem palma z baterią w stanie 58% (trzecia doba od momentu pełnego naładowania). A rano nie chce się włączyć, całkowity pad. Podłączyłem do ładowarki, wtedy ruszył ale okazało sie że system wyzerowany z powodu braku zasilania. Otworzyłem system z backupu i system pokazał że bateria całkowicie rozładowana (0%).
To że po trzech dobach bateria się skończyła to jeszcze rozumiem. Ale jak to możliwe żeby w ciągu jednej nocy, kiedy urządzenie jest wyłączone (żadnych alarmów, budzików, przypomnień, automatycznych backupów), stan baterii spadł od połowy do zera? Przecież wcześniej, kiedy bateria była prawie pełna, w ciągu nocy jej poziom nie spadał nawet o 1 procent.
Dodam że identyczne zachowanie z oszukiwaniem stanu naładowania baterii miałem w poprzednim palmie. Tak jakby to było normalne zachowanie.
Czy w Waszych palmach procent naładowania baterii też tak wariuje? Czy można na tych procentach polegać?