czyli przechodziles przez to samo co ja:). Poniewaz nigdy nie mialem potrzeby korzystac z gniazda zapalniczki w innym niz jej głowne przeznaczenie celu po raz pierwszy probowalem tam wetknac wlasnie ladowarke od asusa. I rzeczywiscie, samo wetkniecie slabo dziala, diodka gasnie, styk zanika i ogolnie jest slabo. "Dopchniecie" powoduje chwilowe ladowanie ale zaraz sie ladowarka "wyslizguje". Ale wystarczy wlożyc w odpowiedniej pozycji ladowarke do gniazda i ja przekrecic - i jest ok, nie wypada nawet przy jezdzie na wertepach. Widac w gniezdzie takie prowadnice. Nie jestem w stanie dokladnie opisac w jakiej pozycji to ma byc wlozone, u mnie po przekreceniu od strony kierowcy widac diode:)
Co do wyjmowania - tak, przekrecamy w druga strone, przeciwna do ruch wskazowek zegara