Jeżeli jest tak dobra jak jej poprzednik to warto.

Moja ok. 2 lata działa bez zarzutu. Trzyma ok. 10 dni oczywiście wyłączana na noc i gadana tak z pół godziny dziennie. Pewnym mankamentem jest krótki czas jaki upływa od pierwszego ostrzeżenia o niskim stanie baterii do wyłączenia słuchawki. Słysząc ostrzeżenie o słabej baterii mamy jeszcze jakieś 30sek gadania

Ostatnio zauważyłem na stykach do ładowania nalot jakby bateria wylała, ale nie jestem pewien czy to bateria czy raczej skutek działania soli, którą wydziela mój organizm w czasie upałów

Słuchawa jeszcze chodzi więc to raczej "moja wina"

Widzę pewne zmiany kosmetyczne.
Raczej na plus jest dołożone gniazdo ładowania zamiast durnych styków w dolnej części od wewnętrznej. Może w końcu zrezygnowali z wielkiej trumienki, w której się ładuje słuchawa. Ciekawi mnie te 5 styków w gnieździe... (w starej do ładowania są tylko 2)
Zmienił się kształt przycisków +/- , a przycisk odbierania/wybierania/wł/wył wygląda że został zintegrowany razem z diodą.
Pomimo ciężkiego wyglądu (nie mam porównania wagowego z innymi modelami więc nie wiem czy jest stosunkowo ciężka) słuchawka bardzo dobrze się trzyma ucha i jest wygodna nawet dla osób noszących okulary. Można cały dzień z nią chodzić a po chwili człowiek nie czuje, że mu coś na uchu wisi. Ten uchwyt na ucho jest po prostu genialny i pasuje nawet na słonia afrykańskiego
Ogólna ocena mojego egzemplarza 5. Jakby dołożyli ładowarkę samochodową to by było 5+ lub nawet 6

Z czystym sumieniem, spokojnie mogę każdemu polecić.
Znajomy bardzo szybko sprzedał oryginalnego Ericssona (którego mocno zachwalał) jak zobaczył moje ustrojstwo i również do dziś jest zadowolony (też ok. 2 lata).
Pozdro.