PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych

Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => ASUS => Wątek zaczęty przez: Jarek001 w Marzec 23, 2007, 14:52:15

Tytuł: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Marzec 23, 2007, 14:52:15
... kupił sobie ASUS'a :) Witam wszystkich.
Otóz jakies półtora tygodnia temu kupiłem 636N + microSD 1 GB (jako, że żona ma E50 Nokię i tam taka pasuje - więc w razie co będe mógł jej opchnąć jak kupie coś większego :))
Oczywiście tradycyjnie problem z rozkalibrowującym się wyświetlaczem ale to standard. Nawet nie chciało mi się użerać ze sprzedawcami, żeby dali nowy, bo skoro to wada fabryczna to nowy pewnie z tą samą wada  i wczesniej czy później do serwisu wysłać trzeba będzie ;)
Podbiłem zatem gwarancję, zapakowałem w karton zgłosiłem usterkę do Warszawy jak każe serwis Oriki, dostałem mailem RMA, zadzwoniłem po kuriera i wysłałem z Wrocławia do Wrocławia ;) Mógłbym sam to zawieźć ale wiadoma sprawa - procedury :)
Teraz monitoruję stronę ASUS'a i sprawdzam status urządzenia w serwisie , który przyjął magiczną formę Repaired() ;) Ciekawe ile to repaired trwać będzie :) Mam nadzieję, że nie aż tak długo jak tu piszecie :) Chciałbym go w końcu pouzywać :)
Dokładniej kupiłem go 12 marca. Otworzyłem 18, bo wczesniej nie miałem czasu a oddałem do serwisu 19. Tak więc czekam i jakby co podzielę się refleksjami z dalszej części sprawy :)
ASUS jednak mógłby sie bardziej postarać, bo jak zgłaszałem usterkę i powiedziałem że ekran się rozkalibrowuje to pan z rezygnacją graniczącą chyba ze zmęczeniem juz o nic więcej nie pytał ;) Zamiast wypuszczać buble powinni ściągnąć całoś partii z rynku i wymienić kompleksowo.
W taki sposób szkodzą sami sobie a nie nam. Ja poczekam nic mi się nie stanie, a więcej nic tej firmy nie kupię ;) Choć jak w tej cenie wśród nowych palmów to nie widzę nic ciekawszego, więc i tak gdybym miał kupowac raz jeszcze to pewnie wybrał bym to samo ;)

Pozdrawiam,
Jarek
Tytuł: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: eref w Marzec 23, 2007, 15:15:34
Ja to jestem chyba jedyny, bo rozkalibrował mi się chyba jeden raz. I oby tak zostało. Za to mam problem z baterią, trzyma od 100% do 9% maks kilkanaście minut (nic nie robiąc na nim :) ) ale juz przeczytałem gwarancję i jet ok - rok na baterię :) poczekam jeszcze parę miesięcy i pewnie dostanę nową. I oby tak dalej, zero stresów ze sprzętem :)
Tytuł: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: eref w Marzec 23, 2007, 15:17:07
pomyłka oczywiście do 90 % :) potem to już z baterią ok. Mam go od sierpnia, czyli juz dość długo.
Tytuł: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: ravel w Marzec 23, 2007, 15:55:29
Cytuj
Mógłbym sam to zawieźć ale wiadoma sprawa - procedury  


Ja sam zawozilem do ORIKI na Koscierzynska i problemow nie bylo z przyjeciem do reklamacji tak ze nie wiem o jakich procedurach piszesz ?!
Tytuł: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: ST6 w Marzec 23, 2007, 16:52:28
Ja tam miałem 636 i nic się nie rozakalibrowywało, po awarii (innej) dostałem już z płytą 636N i nadal było ok. Może problem leży w wyświetlaczu?
To się przekonam, bo teraz go wyslałem z awarią ekranu :?

Cytuj
Ja poczekam nic mi się nie stanie, a więcej nic tej firmy nie kupię ;)
Oj nie mirmiłuj... Używam ich płyty głównej i graficznej i jest ok 8) PDA w większości też. Co ciekawe model 636 byłpraktycznie bezawaryjny, to dopiero eNka jest jakaś pechowa. Zobaczymy za pół roku jaki będzie odzew z 639.
Tytuł: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gregorb w Marzec 23, 2007, 17:27:17
Ja nic nie bede mowil na temat mojej awarii czyli slynnego rozkalibrowywania sie ekranu. Kupilem sprzet, po 6 dniach uzytkowaniu i czytaniu forum, wiedzialem juz, ze to nie jest normalna sprawa, ze musze dwa razy dziennie kalibrowac ekran. Sprzet wyladowal w serwisie. Po rowno 3 tygodniach wrocil z wymieniona plyta glowna. Odebralem, zaczalem instalowac software i...po 30 minutach juz nie moglem trafic dokladnie w klawisze wpisujac rozne rzeczy do kalendarza. Informuje serwis i okazuje sie, ze trafilem na egzemplarz, ktory ma w takim razie error w lcd. Takze we wtorek sprzet pojechal na druga naprawe gwarancyjna - wymiane lcd. Teraz czekam...

Wnioski 1.0: mam sprzet od 5 tygodni, z czego wlasnie konczy sie w sumie 4 tydzien jego pobytu w serwisie.

Wnioski 1.1: pisalem juz w innym watku o postepowaniu Asusa i co moim zdaniem powinni zrobic w przypadkach takich masowych awarii.Nie chce po prostu sie powtarzac, wiec wszystkich, ktorzy maja watpliwosci lub sie zgadzaja prosze o przeczytanie watku o rozkalibrowywaniu sie ekranu w A636N.
Tytuł: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gch10 w Marzec 23, 2007, 20:23:12
Dzisiaj dzwoniłem do BOKu ASUSA w W-wie i powiedzieli, że w poniedziałek spodziewają się dostawy części (LCD), w moim mają właśnie wymienić LCD. Może się trochę ruszy.
Tytuł: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: ST6 w Marzec 23, 2007, 20:58:43
A to dobrze, ja wczoraj wysłałem swojego a też LCD do wymiany :?
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: rafk w Marzec 24, 2007, 23:38:38
a ja myślę że jest tu dużo przesady. Mam już takiego Asusa a636n od 5 miesięcy i jeszcze mi się ekran nigdy nie rozkalibrował. Owszem miałem z nim problemy, ale to tylko z tego tytułu, że jestem typem "grzebacza" i niekiedy sam coś pokopię tak, że dojść do ładu z nim nie mogę. Ale pretensje mogę mieć tylko do siebie. A generalnie to bardzo dobry sprzęt dla ludzi którzy oczekują od niego tego żeby robił co do niego należy - i on to robi bez problemu. Na tej samej zasadzie nie lubię ludzi którzy robią zdjęcia tylko po to żeby zobaczyć czy im dobrze wyszły a nie na pamiątkę...
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gch10 w Marzec 25, 2007, 08:01:17
oby więcej takich pozytywnych postów, to może podbudują na duchu
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gregorb w Marzec 25, 2007, 12:34:08
Ja tam wiary w Asusa nie trace...mam nadzieje, ze po powrocie z Oriki bedzie mi wiernie sluzyl.
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Zhan w Marzec 25, 2007, 14:59:33
pomyłka oczywiście do 90 % :) potem to już z baterią ok. Mam go od sierpnia, czyli juz dość długo.

to i tak masz niezle... u mnie 90% pojawia sie w momencie odlaczenia pda od ladowarki... czy myslicie, ze to podlega pod reklamacje baterii?

pozdrawiam
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: awatar w Marzec 25, 2007, 15:18:55
gch10 jak chcesz tak masz. ku pokrzepieniu serc.
Trochę się boje pisać, żeby nie zapeszyć, ale w końcu w przesądy nie wierzę - zawsze można odpukać w niemalowane albo splunąć przez lewe ramię  ;).
Podobnie jak rafk mam swojego 636N od 5-6 miesięcy i kalibrację robiłem tylko przed pierwszym użyciem.
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Marzec 25, 2007, 22:15:51
Witam ponownie,
status zmienił się z Repaired() na Waiting() ;) Hmmm, to chyba jakaś powazniejsza sprawa :)
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: ST6 w Marzec 26, 2007, 14:36:50
Hmmm link, do sprawdzania statusu zlecenia, który dostałem od ASUSa nie działa (404). A w Orice trzeba się logować, a od nich nic nie dostałem... Jak teraz sprawdzić ststus? :)
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Marzec 26, 2007, 16:07:13
Sprawdzić możesz na stronie  eu.  eservice.  asus.  com Potem wybierasz Check Repair status a potem to już intuicyjnie :)
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: eftrzy w Marzec 26, 2007, 20:01:15
Cytat: Zhan link=topic=63651. msg418446#msg418446 date=1174827573
to i tak masz niezle. . .  u mnie 90% pojawia sie w momencie odlaczenia pda od ladowarki. . .  czy myslicie, ze to podlega pod reklamacje baterii?

pozdrawiam

Mam dokładnie tak samo, więc jakby ktoś mógł napisać czy to normalka to będe wdzięczny
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: eref w Marzec 27, 2007, 18:07:38
Cytat: Zhan link=topic=63651. msg418446#msg418446 date=1174827573
to i tak masz niezle. . .  u mnie 90% pojawia sie w momencie odlaczenia pda od ladowarki. . .  czy myslicie, ze to podlega pod reklamacje baterii?

pozdrawiam

Mam dokładnie tak samo, więc jakby ktoś mógł napisać czy to normalka to będe wdzięczny

Ja tam będę swoją reklamował, w gwarancji pisze że mam na to rok przy normalnym używaniu (co by to nie znaczyło)
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: ST6 w Marzec 28, 2007, 01:06:57
Tak na przyszłość gdyby kogoś interesowały koszty - nowy ekran 470zł, robocizna 50zł  :-\
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Marzec 28, 2007, 08:27:37
Pokryli Cię takimi kosztami ? ;) Czy tak z ciekawości się dowiedziałeś ?
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: ST6 w Marzec 28, 2007, 09:39:29
Muszę zapłacić, ale byłem na to przygotowany... Dziwne uszkodzenie... Palmtop "sam się zepsuł" ale faktycznie wyglądało na uszkodzenie mechaniczne, więc nie ma co gadać...
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Marzec 29, 2007, 08:29:29
Ech u mnie cały czas status Waiting, a jak informował serwis w poniedziałek miała być dostawa LCD :(
Długo czekałes na naprawę ?
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gregorb w Marzec 29, 2007, 10:18:26
Moj dzis juz wroci z drugiej naprawy po wymianie lcd - mam nadzieje, ze od tej pory zapomne o problemie rozkalibrowywania sie ekranu. Poinformuje Was, jesli okaze sie, ze jest lub nie jest w porzadku.
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: ST6 w Marzec 29, 2007, 11:19:46
Jeszcze sie nie doczekałem. Mail z wyceną przyszedł jakieś 2-3 dni po wysłaniu. Na razie jest w naprawie.
O, z repairing wróciło na Waiting... to źle wróży.
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Marzec 29, 2007, 16:03:42
No to witaj w klubie :(
Dostałem informację po interwencji mailowej do ASUS'a o nastepującej treści:

Twój PDA został zdiagnozowany i okazało się że konieczna będzie wymiana całego modułu LCD.  Został on zamówiony i w tej chwili serwis oczekuje na jego dostawę.

Jarek
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: ST6 w Marzec 30, 2007, 11:22:52
Co to za serwis :-\ Widać, że ten model ma problem z LCD i dużo ich idzie do naprawy, nie mogą zamówić na zapas?
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gregorb w Marzec 30, 2007, 12:09:52
Guys,

Przeczytajcie moje posty w temacie rozkalibrowywania sie ekranu. Okazuje sie, ze ja trafilem na taka sztuke w ktorej nie pomogla ani wymiana plyty glownej, ani lcd. Byc moze znow z ktorys elementow byl trafny, jednak tak nie powinno byc. Po dwoch naprawach czekam teraz na wymiane na nowy sprzet.
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gch10 w Marzec 30, 2007, 14:32:57

 po interwencji mailowej do ASUS'a


Możesz podać adres meila?
Też mam chęć napisać do nich...
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Marzec 30, 2007, 15:18:53
Napisałem na maila spod którego dostałem numer RMA. 
Jeśli zgłaszałeś naprawę w jakiś inny sposób, i RMA nie dostałeś mailem daj znać to podam. 

Pozdrawiam,
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gregorb w Marzec 30, 2007, 16:11:34
Napisałem na maila spod którego dostałem numer RMA.
Jeśli zgłaszałeś naprawę w jakiś inny sposób, i RMA nie dostałeś mailem daj znać to podam.

Pozdrawiam,
Jarek
Napisane: Marzec 30, 2007, 15:16:52
Cytat: gregorb link=topic=63651. msg421400#msg421400 date=1175249392
Guys,

Przeczytajcie moje posty w temacie rozkalibrowywania sie ekranu.  Okazuje sie, ze ja trafilem na taka sztuke w ktorej nie pomogla ani wymiana plyty glownej, ani lcd.  Byc moze znow z ktorys elementow byl trafny, jednak tak nie powinno byc.  Po dwoch naprawach czekam teraz na wymiane na nowy sprzet.

Ale czekasz, bo już ustaliłes wszystko, czy masz nadzieję, że czekasz ? ;)
Czekam :). Palmtop juz jest zamowiony i bedzie na poniedzialek u mnie. Myslalem, ze zdaza na jutro dostarczyc, ale wtedy musialbym zaplacic wieksza roznice, ze wzgledu na jednostkowa przesylke kurierem w sobote.
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Kwiecień 04, 2007, 08:19:24
A u mnie ciągle status Waiting :( Jeszcze chwila i zacznę się denerwować, znaczy wysmyczę maila porządnego do nich.
Chyba też kupię sobie z tego wszystkiego karte miniSD 2GB ;)
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Kwiecień 10, 2007, 22:58:33
Status mam Waiting, ale sprzecik wrocił z serwisu wreszcie. Dziś koł 15 zadzwonił do mnie kurier z DHL i obwiescił, że jedzie :)
Testuję i testuję i jak na razie problemów nie ma :). Poinstalowałem parę rzeczy i jest ok. Zobaczymy rano. W opisie problemów  napisali, że wymienili moduł LCD. Mam oromną nadzieję, że tym razem bedzie juz OK. W końcu 3 tygodnie czekałem.

Pozdrawiam,
Jarek
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gregorb w Kwiecień 10, 2007, 23:36:17
Status mam Waiting, ale sprzecik wrocił z serwisu wreszcie. Dziś koł 15 zadzwonił do mnie kurier z DHL i obwiescił, że jedzie :)
Testuję i testuję i jak na razie problemów nie ma :). Poinstalowałem parę rzeczy i jest ok. Zobaczymy rano. W opisie problemów  napisali, że wymienili moduł LCD. Mam oromną nadzieję, że tym razem bedzie juz OK. W końcu 3 tygodnie czekałem.

Pozdrawiam,
Jarek

Sprawdzaj dokladnie go, ja tez mialem przez chwile to szczescie i pozniej dwukrotna a teraz trzecia klapa. Pamietaj: sprawdzaj w roznych czesciach ekranu: najlepiej 4 skrajne rogi ekranu i srodek. Pisz jak sie zachowuje to bede liczyl, ze moze cos z moim udaloby sie zrobic i jednak by w koncu dzialal poprawnie :(
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Kwiecień 11, 2007, 08:03:55
Sprawdzałem go wczoraj, dziś rano też i jak na razie nie rozkalibrowuje się. Nie zauwazyłem przynajmniej żadnych tego typu problemów. Nie testowałem jeszcze pod kątem GPS'u, bo nie chciało mi się na dwór wyłazić ;) Nie instalowałem tez jeszcze żadnych nakładek, tematów itp, a słyszałem, że czasem dopiero po tym zaczynają się problemy.
Reasumując, jak na razie działa. Jakby co oczywiście dam znać.

Jarek
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: pawgaw w Kwiecień 11, 2007, 08:28:47
A czy to nie wkurzajace, że jak sobie człowiek kup coś takiego (dostanie?) to nie będzie mógł zainstalować innych programów? To tak, jakby wszystko trzeba było robić na gołym systemie operacyjnym (pisac w notatniku, rysować w paincie, czy obrabiac arkusz kalkulacyjny na systemowym kalkulatorze).

pawgaw
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gch10 w Kwiecień 11, 2007, 15:03:42
W końcu 3 tygodnie czekałem.

Pozdrawiam,
Jarek

Ja czekam już od 05.03.2007  :-\
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Kwiecień 11, 2007, 16:15:57
W końcu 3 tygodnie czekałem.

Pozdrawiam,
Jarek

Ja czekam już od 05.03.2007  :-\

To może wysmycz jakiegoś maila do ASUS'a w tej sprawie. ja tak zrobiłem i juz po tygodniu mi naprawili, znaczy po tygodniu od wysłania do nich maila ;)
A masz jakąś diagnozę uszkodzenia ?
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gch10 w Kwiecień 12, 2007, 13:45:42
Ostatnio dzwonię codziennie do ASUSA w W-wie i za każdym razem żadnych konkretów, a to obiecują nastepnego dnia dostawę części a to mydlą oczy, że już była dostawa i mój sprzęt się na niego zalapie, a to znowu jakiś inny konsultant nic nie wie i każe czekać, nastepny stara się wykazać zainteresowanie sprawą i coś mówi, że wysłał meila do Oriki z zapytaniem i tak w koło wojtek, przed chwilą znowu zadzwoniłem to już kompletnie gość nic nie wiedział, majgorsze to, że za każdym razem łącze się z kimś innym. A moje uszkodzenie to takie jak w wiekszości: rozkalibrowywujący się ekran. Mam już serdecznie doś, już wątpie czy na weekend majowy będę miał GPS. Miałem zmienić mojego starego poczciwego laptopa na ASUSA ALE NIGDY W ŻYCIU!!!!!!!!!!! KAŻDY INNY! >:( 

A do kogo lepiej meilować do ORIKI czy do ASUSA? Na jaki adrres pisać, mam niepohamowaną chęć sprawdzić się w słowie pisanym...
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Kwiecień 12, 2007, 15:23:07
Do ORIKI nie ma sensu, napisz do ASUS'a, najlepiej na maila z którego dostałeś numer RMA
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gregorb w Kwiecień 12, 2007, 20:16:05
Chcialbym napisac chyba ostatni post w dziale ASUS. Otoz jutro mam zamiar pozegnac sie z ta firma oddajac swojego juz drugiego zlego pocketa do sklepu. To jak traktuje sie klientow/uzytkownikow pocketow Asus przez Asus Polska to jest moim zdaniem wstyd,wielki wielki wstyd.

Jak moze czytaliscie juz wczesniej moje posty dwa miesiace temu zaupilem A636N. Mimo dwoch napraw w serwisie (wymiana plyty glownej, a pozniej lcd) nic to nie pomoglo, wiec sprzedawca w ramach umowy konsumenckiej wymienil mi sprzet na nowy model A639. Ten model okazal sie rowniez felerny od poczatku (caly czs rozkalibrowywanie sie ekranu) i przez tydzien probowalem telefonicznie zalatwic sprawe z Asus Polska. Po paru wymijajacych odpowiedziach i koniecznosci potwierdzenia przez kogos mozliwosci kolejnej wymiany, dzis jeden z konsultantow powiedzial mi, ze jest to jednak niemozliwe. Myslalem, ze z uwagi na to, ze i tak juz duzo czasu i nerwow stracilem pojda mi na reke, a jednak nie. Konsultant polecil wyslanie tego do serwisu. Jednak na moje pytanie czy juz serwis lub Asus Polska wie co jest powodem ciaglego rozkalibrowywania sie ekranow, powiedzial, ze nie i nie daje mi zadnej gwarancji, ze rowniez po tym pobycie w serwisie sprzet bedzie juz dzialal bez zarzutu. Jak mozna tak pracowac z klientami ? Czy firma Asus zdaje sobie w ogole sprawe jak sami jej pracownicy i ich nieudolnosc zadowolenia klienta dziala przeciwko nim ?

Z uwagi na to, ze nie mam ochoty juz przekonywac rowniez sprzedawcy do wymiany mi na kolejny nowy model bede zmienial calkowicie producenta pocketa. Tak jak potwierdzil mi sprzedawca on nie moze mi powiedziec na 100%, ze kolejny oni zamowia bedzie juz w pelni sprawny, gdyz nawet sam oddzial Asus Polska podchodzi do tego problemu jakby nie mieli zadnych zgloszen tych usterek.

Konczac...nowym osobom, ktore planuja zakup pocketa zdecydowanie i swiadomie odradzam Asusa. Jesli ktos chce poznac wiecej szczegolow prosze o zadawanie pytan. Na pewno bede nadal odwiedzial dzial ASUS na tym forum, jednak tylko w kwestii jakiejs pomocy technicznej.

Teraz czeka mnie kolejna decyzja...na jaki sprzet zmienic, ale to juz inna bajka :)
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: drogi w Kwiecień 12, 2007, 22:34:31
Chcialbym napisac chyba ostatni post w dziale ASUS. Otoz jutro mam zamiar pozegnac sie z ta firma oddajac swojego juz drugiego zlego pocketa do sklepu. To jak traktuje sie klientow/uzytkownikow pocketow Asus przez Asus Polska to jest moim zdaniem wstyd,wielki wielki wstyd.

Powiem tyle że wstyd mi za Asusa bo oni nawet tego nie potrafią ;) Szkoda bo sprzęt teoretycznie jest bardzo dobry.
Mam pytanie w temacie rozkalibrowania się ekranu.

Otóż miałem również boje z serwisem Orika, chociaż chodziło o to że wyłączał się sprzęt bez powodu - sprzedawca wymienił mi mojego A636 na nowego A636N i jak na razie po tej wymianie (4mc) nie wyłącza się. Natomiast widziałem pewną powtarzalność w tych dwóch modelach otóż wspomniany na forum znak X w notatce nie zbiega się. Najlepiej jednak ten test wychodzi jak postawi się takich X kilka (w każdym z narożników) i wszędzie jest dobrze oprócz prawego dolnego rogu, przesunięcie jakieś 2mm. I to na tyle, problem widze tylko w notatce przy normalnej pracy w programach, klawiaturze itp problemu nie ma (albo nie jest na tyle wielki aby przeszkadzał)
jak jest z tym u was? ponowna kalibracja jest konieczna do pracy na urządzeniu (pomijając notatki)?

Myślę o oddaniu do serwisu ale teraz to chyba nie ma sensu bo i tak nie wiedzą co się dzieje, a znów pozostawić coś takiego to też nie bardzo mi się widzi - zawsze może się pogorszyć.
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gch10 w Kwiecień 13, 2007, 09:21:42
Zupełna paranoja. W ASUSIE nic nie wiedzą na temat mojego sprzętu poza tym, że czeka na części! Tyle to i ja wiem. Napisałem narazie do ORIKI  meila, grzecznie prosząc o jakie kolwiek informacje na temat mojego A636N, kiedy będzie dostawa częsci i kiedy w końcu otrzymam go spowrotm (czeka już prawie półtora miesiąca), oczywiście nadmieniłem, że do ASUSA dzwoniłem i nie są w stanie nic mi powiedzieć poza tym nieszczęsnym czekaniem na części i, że jedyna nadzieja w nich jako serwisu, który ten sprzęt ma u siebie.
Oto co otrzymałem w odpowiedzi:
Witam,

*Informujemy użytkowników produktów firmy ASUS (notebooki, PDA, monitory
LCD), że od dnia 1 marca 2007 pomoc techniczna, zgłaszanie usterek wyżej
wymienionego sprzętu i informacja o sprzęcie będącym w naprawie
realizowana jest przez Centrum Obsługi Klienta firmy ASUS w Warszawie
pod numerem telefonu 022 571 80 40*

Pozdrawiam,

Marta Pluta
CSN Orika Sp. z o.o.

 >:( bez komentarza.................  >:(
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: pawgaw w Kwiecień 13, 2007, 12:07:31
No to nie pozostaje nic innego jak tylko uderzyć nieco wyżej, niż sięga polska władza nad Asusami. Ktoś kiedyś pisał, że się nad tym zastanawia. Teraz to chyba ja sam się tą sprawą zajmę.
Nie chcę wierzyć, że mój A636N powróci z serwisu naprawiony. Pozostaje faktyczna zmiana producenta urządzeń i tak jak poprzednik zamierzam zmienić sprzęt na inny niż spod stajni Asusa. Aż dziw bierze, że taka firma potrafi wyprodukować coś, co kompletnie odbiega od bądź-co-bądź dobrej opinii o innych produktach. Kwestia designu oczywiście pozostaje poza jakimikolwiek dyskusjami.

Jednak na początek trzeba poprosić o oficjalne stanowisko firmę-serwis o przyczynach nieumiejętnego naprawiania sprzętu. Ponieważ jeszcze się nie zdecydowałem na wysyłkę do serwisu (jakoś się na tym A636N pracuje), nie mogę jednoznacznie napisać od siebie takiego maila, a raczej listu (droga mailowa jest często w takich sprawach zawodna).
Czy ktoś z grupowiczów może napisać/opisać zachowanie serwisu i obsługującego biura w Warszawie?
Tłumaczenie wątków o serwisie ORIKA mija się z celem. Myślę też, że można napisać pismo wiodące i dołączyć krótkie opisy postępowania ww w konkretnych przypadkach. Krótkie, ponieważ tych opisów na pewno będzie znaczna liczba. Ze swojej strony postaram się dowiedzieć, kto w odpowiednich departamentach Asusa na Tajwanie jest odpowiedzialny za kontakt z serwisami w Europie Centralnej.

Co myślicie?

pawgaw
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gregorb w Kwiecień 13, 2007, 20:29:14
Podpisuje sie pod takim wnioskiem obiema rekami i nogami. Moge dodac swoje historie jako "wzorzec" do podania szczegolow braku kompetencji oraz nie dbania o dobro duzej ilosci niezadowolonych klientow.
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gch10 w Kwiecień 13, 2007, 20:32:53
Ja tez się dołączam.
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Soovek w Kwiecień 13, 2007, 22:18:56
Też się podpisze - ASUS zaczyna mnie denerwowac jako firma.
Jak mercedes A-klase wypuścił trefnął to się przyznał i wymienił te uszkodzone samochody dając nowe A-klasy, a asus ma wszystko w du.. - nawet idiotów udają, że wszystko jest w porządku.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: drogi w Kwiecień 14, 2007, 12:02:42
Też się podpisze - ASUS zaczyna mnie denerwowac jako firma.
Jak mercedes A-klase wypuścił trefnął to się przyznał i wymienił te uszkodzone samochody dając nowe A-klasy, a asus ma wszystko w du.. - nawet idiotów udają, że wszystko jest w porządku.
Pozdrawiam


Jestem z Wami ;) dziś idę podbić gwarancję i będę zastanawiał się kiedy pozbyć się swego Asusa...
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: pawgaw w Kwiecień 16, 2007, 10:07:30
Jest nas 3 osoby (ze mną 4). Poczekamy jeszcze chwilkę aż się ktoś zgłosi? Czy walczymy w 4?
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Kwiecień 17, 2007, 16:00:24
No ja też się zapisuję oczywiście. Chwilkę mnie nie był stąd opóźnienie.
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gregorb w Kwiecień 17, 2007, 18:09:23
Wiecej nas bedzie to lepiej.

PS. Jak mozecie zauwazycie w dole mam juz swojego FS N560, jednak sluze pomoca w Waszej walce z Asus Polska.
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Soovek w Kwiecień 17, 2007, 20:11:40
Wiecej nas bedzie to lepiej.

PS. Jak mozecie zauwazycie w dole mam juz swojego FS N560, jednak sluze pomoca w Waszej walce z Asus Polska.
A laptop jednak ASUS :D :P HEHE
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gregorb w Kwiecień 17, 2007, 20:29:34
Wiecej nas bedzie to lepiej.

PS. Jak mozecie zauwazycie w dole mam juz swojego FS N560, jednak sluze pomoca w Waszej walce z Asus Polska.
A laptop jednak ASUS :D :P HEHE

Kupiony w padzierniku i nie mam z nim zadnych problemow - to fakt. Z PDA juz nie bylo tak dobrze...
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gch10 w Kwiecień 18, 2007, 09:48:02
Właśnie dzwoniłem do ASUSA i powiedzieli, że mój palmtop jest naprawiony i wczoraj został wysłany :o
Jak szybko!!! TYKLO półtora miesiąca. W taki razie moooże będę go miał jutro. I tak nie nastawiam się, że będzie OK, przy odbiorze porządnie go przetestuję i jak będzie jaka kolwiek różnica odrazu zwrócę się o wymianę i napewno na 696.
Wczoraj dzwoniła do mnie pani prawnik, bo napisałem meila odnośnie mojej sprawy z długą naprawą i powiedziała, że za pierwszym razem mogłem spokojnie żądać wymiany sprzetu na nowy, bo nie był zgodny z umową (wadliwy) - wtedy zobowiązany jest sklep a ja skorzystałem z gwarancji producenta. A ja dlatego się zdecydowałem na gwarancję, bo pomyślałem, że nie ma sensu wymieniać na nowy jak wszystkie A636N mają wadę a jeszcze nie słyszałem o 696. Dopiero jak dowiedziałem się, że wracają z naprawy uszkodzone a na dodatek jest w ofercie A696 to teraz bym bez wahania wymienił. Oczywiście teraz będę miał taką możliwość, oczywiście jak mój A636N będzie nadal się rozkalibrowywał. Nawet bym chciał żeby tak było to bym wziął 696  ;D
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Kwiecień 18, 2007, 12:13:48

PS. Jak mozecie zauwazycie w dole mam juz swojego FS N560, jednak sluze pomoca w Waszej walce z Asus Polska.

Widzę nie wytrzymałes psychicznie ;)
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gregorb w Kwiecień 18, 2007, 14:33:58

PS. Jak mozecie zauwazycie w dole mam juz swojego FS N560, jednak sluze pomoca w Waszej walce z Asus Polska.

Widzę nie wytrzymałes psychicznie ;)

Nie wytrzymalem juz pod koniec z jednego powodu: sam konsultant Asus Polska powiedzial, ze nie wiedza, gdzie jest problem rozkalibrowywania sie ekranow lcd i nie daje mi zadnej gwarancji, ze ta naprawa mojego juz drugiego Asusa przyniesie pozytywny skutek. Powiedzial, ze nowy sprzet jaki moglbym otrzymac od sprzedawcy moze miec rowniez ta wade. Na podstawie takiej opinii sprzedawca sam wpadl w zaklopotanie i sam tez nie moze mi tego zagwarantowac. To byl juz gwozdz do trumny mojej walki z drugim juz sprzetem i tak stala sie jasnosc i teraz jestem zadowolony od 24h :)
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Kwiecień 18, 2007, 16:50:23

PS. Jak mozecie zauwazycie w dole mam juz swojego FS N560, jednak sluze pomoca w Waszej walce z Asus Polska.

Widzę nie wytrzymałes psychicznie ;)

Nie wytrzymalem juz pod koniec z jednego powodu: sam konsultant Asus Polska powiedzial, ze nie wiedza, gdzie jest problem rozkalibrowywania sie ekranow lcd i nie daje mi zadnej gwarancji, ze ta naprawa mojego juz drugiego Asusa przyniesie pozytywny skutek. Powiedzial, ze nowy sprzet jaki moglbym otrzymac od sprzedawcy moze miec rowniez ta wade. Na podstawie takiej opinii sprzedawca sam wpadl w zaklopotanie i sam tez nie moze mi tego zagwarantowac. To byl juz gwozdz do trumny mojej walki z drugim juz sprzetem i tak stala sie jasnosc i teraz jestem zadowolony od 24h :)
Też kupiłbym FS N560, ale jak dla mnie to troszkę za duzo jak za tego typu sprzęt. Oczywiście pewnie mniej bolało Cie to, bo zapewne po prostu dopłacałeś do kolejnych modeli ;)
No a poza tym juz nie ma tej satysfakcji, że w końcu zadziałało ;) FS działa od razu zatem nie ma do czego sie przyczepić ;) Po prostu to juz nie to samo :) Sprzedaj go i wracaj do ASUS'a, zanudzisz się z tym FS'em ;)

Jarek
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: ST6 w Kwiecień 18, 2007, 16:56:18
No a poza tym juz nie ma tej satysfakcji, że w końcu zadziałało ;) FS działa od razu zatem nie ma do czego sie przyczepić ;) Po prostu to juz nie to samo :) Sprzedaj go i wracaj do ASUS'a, zanudzisz się z tym FS'em ;)
Przypomnę tylko, że jakieś pół roku temu to samo pisano o ASUSach :) Póki był A636 było super, na A636N już się zdupcyło ;)
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gch10 w Kwiecień 18, 2007, 22:05:37
Odebrałem dzisiaj wreszcie mojego A636N po wymianie LCD. W sklepie, gdzie odbierałem od razu zacząłem sprawdzać ekran. Na dzieńdobry jest przesunięcie, szczególnie w prawym dolnym rogu o grubość kreski (rysowałem w notatniku kreskę a następnie jeszcze raz po niej jechałem rysikiem i rysowała się druga kreska obok o odległość grubości kreski).
Skalibrowałem ekran i efekt identyczny. Czyli jakieś 1-1,5 mm przesunięcie. Wydaje mi się, że z takim przesunięciem (o ile nie będzie postępujące) da się żyć. Pokazałem to sprzedawcy, na co zrobił głupią minę i powiedział, żebym dobrze przetestował sprzęt w domu, jak będzie gorzej to mam go przynieść. Tylko teraz nie wiem, czy jeżeli na stałe zostanie taka różnica to dać sobie spokój, co prawda takie przesunięcie wogóle nie przeszkadza w pisaniu na klawiaturze ani w exelu. Jestem ciekawy, czy jest jakaś dopuszczalna wielkość przesunięcia(norma), bo jeżeli ten 1-1,5 mm to norma to nie ma co się odwoływać. No chyba, że w ciągu kilku dni sprawa sama się wyjaśni, jak dojdzie do tego, że nie będzie można pisać na klawiaturze, bo takie powstanie przesunięcie. Jutro pomęcze go.
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Soovek w Kwiecień 18, 2007, 23:02:53
Odebrałem dzisiaj wreszcie mojego A636N po wymianie LCD. W sklepie, gdzie odbierałem od razu zacząłem sprawdzać ekran. Na dzieńdobry jest przesunięcie, szczególnie w prawym dolnym rogu o grubość kreski (rysowałem w notatniku kreskę a następnie jeszcze raz po niej jechałem rysikiem i rysowała się druga kreska obok o odległość grubości kreski).
Skalibrowałem ekran i efekt identyczny. Czyli jakieś 1-1,5 mm przesunięcie. Wydaje mi się, że z takim przesunięciem (o ile nie będzie postępujące) da się żyć. Pokazałem to sprzedawcy, na co zrobił głupią minę i powiedział, żebym dobrze przetestował sprzęt w domu, jak będzie gorzej to mam go przynieść. Tylko teraz nie wiem, czy jeżeli na stałe zostanie taka różnica to dać sobie spokój, co prawda takie przesunięcie wogóle nie przeszkadza w pisaniu na klawiaturze ani w exelu. Jestem ciekawy, czy jest jakaś dopuszczalna wielkość przesunięcia(norma), bo jeżeli ten 1-1,5 mm to norma to nie ma co się odwoływać. No chyba, że w ciągu kilku dni sprawa sama się wyjaśni, jak dojdzie do tego, że nie będzie można pisać na klawiaturze, bo takie powstanie przesunięcie. Jutro pomęcze go.
Męcz i daj znać :D
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: drogi w Kwiecień 19, 2007, 06:59:27
Odebrałem dzisiaj wreszcie mojego A636N po wymianie LCD. W sklepie, gdzie odbierałem od razu zacząłem sprawdzać ekran. Na dzieńdobry jest przesunięcie, szczególnie w prawym dolnym rogu o grubość kreski (rysowałem w notatniku kreskę a następnie jeszcze raz po niej jechałem rysikiem i rysowała się druga kreska obok o odległość grubości kreski).
Skalibrowałem ekran i efekt identyczny. Czyli jakieś 1-1,5 mm przesunięcie. Wydaje mi się, że z takim przesunięciem (o ile nie będzie postępujące) da się żyć. Pokazałem to sprzedawcy, na co zrobił głupią minę i powiedział, żebym dobrze przetestował sprzęt w domu, jak będzie gorzej to mam go przynieść. Tylko teraz nie wiem, czy jeżeli na stałe zostanie taka różnica to dać sobie spokój, co prawda takie przesunięcie wogóle nie przeszkadza w pisaniu na klawiaturze ani w exelu. Jestem ciekawy, czy jest jakaś dopuszczalna wielkość przesunięcia(norma), bo jeżeli ten 1-1,5 mm to norma to nie ma co się odwoływać. No chyba, że w ciągu kilku dni sprawa sama się wyjaśni, jak dojdzie do tego, że nie będzie można pisać na klawiaturze, bo takie powstanie przesunięcie. Jutro pomęcze go.

Mam podobne przesunięcie w swoim, i też tak jak Ty w dolnym prawym rogu. Chciałem już wysyłać ale lubię testować pod każdym względem i... otóż przyłożyłem linijkę i dzięki niej narysowałem linie, bez przesunięcia linijki narysowałem kolejną linie i o dziwo linia wyszła idealna. "Z ręki" nie potrafię tego uzyskać (w innym rogu bez problemu, tylko ten prawy dolny róg). Co myślicie?
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gch10 w Kwiecień 19, 2007, 08:59:56
Też tak zrobiłem, przyłożyłem linijkę, narysowałem linię a następnie dokładnie linijkę przyłożyłem do narysowanej kreski i pociągnąłem rysikiem i jest przesunięcie ale bardzo małe, może 0,5 milimetra (sprawdzam na notatniku) Ale jak powiększenie wybrałem na 75% to wogóle nie ma przesunięcia :o, a po zmianie na 300% jest niewielkie max do 1mm. Rysowałem na prawej dolnej części LCD. W lewej górnej części jest idealnie.
Oby zostało na tym poziomie.  ::)
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: Jarek001 w Kwiecień 19, 2007, 12:25:59
Też tak zrobiłem, przyłożyłem linijkę, narysowałem linię a następnie dokładnie linijkę przyłożyłem do narysowanej kreski i pociągnąłem rysikiem i jest przesunięcie ale bardzo małe, może 0,5 milimetra (sprawdzam na notatniku) Ale jak powiększenie wybrałem na 75% to wogóle nie ma przesunięcia :o, a po zmianie na 300% jest niewielkie max do 1mm. Rysowałem na prawej dolnej części LCD. W lewej górnej części jest idealnie.
Oby zostało na tym poziomie.  ::)

Do czego to dochodzi, aby linijki w PDA używać trzeba było ;)
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gch10 w Kwiecień 19, 2007, 14:55:16

[/quote]

Do czego to dochodzi, aby linijki w PDA używać trzeba było ;)
[/quote]


No tak, to jest chore  ;D
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: gch10 w Kwiecień 21, 2007, 07:26:47
Testuję, sprawdzam mojego A636N po wymianie LCD i nadal nic... tzn nie rozkalibrowuje się.
Tytuł: Odp: Nie miał człowiek kłopotu... ;)
Wiadomość wysłana przez: ST6 w Kwiecień 24, 2007, 13:02:29
Testuję, sprawdzam mojego A636N po wymianie LCD i nadal nic... tzn nie rozkalibrowuje się.
Zdecydowanie jest coś nie tak! Koniecznie wyślij do serwisu!