Czy jest sens i czy cos da ewentualne dzwonienie i ponaglanie o naprawie, ze wzgledu na moja pilna potrzebe posiadania na jakis dzien ?
Zadzwon a sie przekonasz ze nie tak szybko i latwo sie tam dodzwonic , bedziesz wisial na sluchawce pol dnia i nie odbiora trelefonu to po pierwsze , po drugie myslisz ze ich interesuje to , ze Ty potrzebujesz?
Otoz nie , oni maja to gleboko w d...ie !
Z orika najlepiej sprawy zalatwia sie osobiscie , mialem jeden raz z nimi do czynienia ale zawozilem sprzet osobiscie i osobiscie go odbieralem po okolo 2 tygodniach (mam do wroclawia 70 km) , a kartonow tam mieli ze dwa tiry popsutych w szczegolnosci Mio P550 oraz wlasnie asusy a636n - tego byla tam mnostwo.
Na marginesie dodam , ze duzo tez widzialem laptopow asusa przxyjetych do naprawy .
Jak bylem zawiezc to 3 palety sprzetow staly zapakowane w holu przy wejsciu do serwisu.Jak to wszysko widzialem to sobie powiedzialem ze koniec z asusami a636n i mio p550 ...
Mialem ten pierwszy - zepsul sie
Mialem i drugi - rozkalibrowal sie wysw. i go pogonilem
Orika miesci sie we wroclawiu w tym samym budynku co importer na Polske MIO czyli firma COMES , Orika jest na dole a na gorze Comes...
Co dzienie pracownicy imoprtera comes widza te kontenery sprzetow krore sprowadzaja w naprawie oriki i ciekawe co sobie mysla wtedy , ze szmelc sprowadzaja , otoz nie oni sobie mysla ze nie jest tak zle skoro tylko co 2-gi egzemplarz wraca do serwisu .