Sympatyczny ów gadzecik wlasnie dotarł do mnie z Ery...
Pierwsze wrazenie - jaki on malutki, i zgrabny - zwłaszcza w porównaniu do lezacego przede mna na biurku kloca zwanego mio p550.
CIII prezentuje sie IMO o wiele lepiej niz na fotkach.
Drugie wrazenie to strasznie skomplikowane pudełko, którego przez jakies 2 minuty nie mogłem otworzyc :-)
A poza tym, w zestawie zapasowy rysik, futeralik - nieporozumienie, nie mozna z niego rozmawiac, sluzy jedynie jako pochewka do noszenia przy pasku - w zasadzie jedynie gdy uzywa sie sluchawek zewnetrznych (tez w komplecie). Poza tym ladowarka, kabel synchro, zapasowy rysik , ochronna folia, kilka tomow do czytania + 2 cd .
ladowarka, kabel synchro i sluchawki wykorzystuja te samo łacze mini USB, czyli w szcegolnosci gdy ladujemy MDA, to nie mozemy korzystac ze sluchawek.
Rysik chowany od spodu wymaga przyzwyczajenia, poza tym jest wygodny i nadaje sie do dlubania w zebach (symulacja wykałaczki) :-)
Kolejne pierwsze wrazenie, to ze ekran jest jakby dosc toporny w reakcji na dotyk, zatem nie naklejalem folii.
Karta SIM jak i microSD znajduja sie pod akumulatorkiem, zatem nalezy zapomniec o czestym wyciaganiu/zmienianiu.
Jest troche wgranego sofciku - np taki quickGPS (pobiera ustawienia satelit przez GPRS !?), czy magic X - do prawdziwego zamykania programów. System jest oczywiscie spolszczony.
Zainstalowany TT ver 6.020. Po odpaleniu oznajmil ze nie ma zadnych map ale jak chce to moze mi sciagnac wybrany plan MIASTA (sic!). Zgodzilem sie uprzejmie, wybrałem Polskę i z kilkunastu planów sciagnałem Poznan - po GPRSie oczywiscie. Rozmiar Poznania to 849Kb, Warszawa miala chyba rozmiar małej dyskietki (1,44)
Plan to jest IMO wycinek mapy PL w promieniu ok 100 km od miasta. O dokladnosci na razie niewiele mozna powiedziec, kilka losowo wybranych numerow w Poznaniu znalazl, ale juz w Chodziezy np nazw ulic nie ma, czyli standard na Polskę
O czułosci samego GPSa trudno cos jeszcze powiedziec, w biurze, daleko od okna z szerokimi metalizowanymi roletami nie za bardzo chce ustalic pozycje...
Po przełozeniu SIMa i skopiowaniu jej zawartosci do kontaktów, akurat zadzwonił telefon. Jakosc rozmowy (połaczenie komorkowe z Niemiec) bez zarzutu.
A teraz moj (po bojach z mio p550) ulubiony temat, czyli synchronizacja z PC. Nie robilem zadnych pre-czarów z AS. Na laptopie zainstalowana wersja 4.2 beta, na MDA tez bodajze 4.2
Po wlozeniu kabla do MDA, telefon wziąl sie i zsynchronizował (!)
Niewiele mysląc zainstalowalem na PDA Common Time'a i po kilku minutach maile, kontakty i cała agenda z Lotusa była juz na MDA.
Poniewaz ciagle jestem w szoku, na tym na razie koniec - jak sie z niego otrzasne, to napisze co tak naprawde jest w MDA Compact III nie tak
cheers