Era MDA Cmpact III i jego obudowa !!!!!!!!!!!!!!

Słuchajcie mam wielki problem. dotyczy to sprzętu Mda Compact III. Kłopot polega na tym ze wysłałem go nie dawno po raz trzeci do serwisu  "CRC". Usterka wygląda w ten sposób ze wyłamuje się kawałek obudowy w okolicy rysika. Podczas częstego uzytkowania rysika miejsce to jest narazone na częsty dotyk i z czasem osłabia to jego strukture przez to kawałek plastiku wyłamuje się przez co nie mozna umiescic na sztywno rysika w obudowie. Serwis za pierwszym razem uznał tą naprawę jako pogwarancyjną i zapłaciłem 97 pln ale juz drugą naprawę ocenił jako gwarancyjną. Ciekawe co okaze się po trzecim razie?. Piszcie jezeli macie ten sam problem. nie wiem gdzie szukać pomocy? czy moge starac się o nowy sprzęt lub wymianę na inny model ? Urządzenie jest bardzo fajne lecz materiał  z którego jest wykonane to istny krap. nie myslcie sobie ze nie mam czucie w rękach wręcz przeciwnie nie miałem urządzenia z którym bym sią tak elegancko obchdził. W innych palmach miejsce na rysik jest o wiele masywniejsze i trudno go wyłamać. Kupujęc ten model nie zwracałem na to uwagi od teraz to będzie jeden z prorytetów. Czekam na posty mam nadzieje ze nie jestem jedynym który ma ten problem.

o rysikach juz wiele bylo napisane (poszukaj) generalnie wszystko zalezy od ich humoru czy Ci uznaja czy nie.

no to ja myśle, ze masz faktycznte tego compacta o wyjatkowo słabej strukturze. Ja sie z moim bynajmniej nie cackam, noszę w kieszeni spodni, albo gdzie popadnie. Wyleciało mi to juz z kilkanascie razy na asfalt czy inna podłoge i jak na razie zadnych problemów ani z urządzeniem ani rysikiem...

Wiec moze trzeba z nim ostrzej, niech sie przyzwyczai   

Witam , no ja mam ten sam problem , dokładnie w opisywanym miejscu.
Kupiliśmy razem z kolegą 2 szt artemisów z ery i u niego nic a u mnie już 2 raz !!

Własnie go wysłałem. Czekam. Jak wróci z serwisu to się odezwę. Pozdrawiam

ja też zauważyłem ze mam lekko pękniętą obudowę w/w miejscu

piszcie skąd jesteście. Ponoć od czasu wprowadzenia tego sprzętu do sprzedazy (serwis mi to sprawdzał ) nikomu się to nie stało. A JEDNAK !!!!
 Wysyłajcie pęknięty sprzęt na serwis. Serwis nie przychyla się do teorii ze ten kawałek plastiku ułamuje się podczas uzytkowania i ze materiał z którego jes wykonany jest za słaby. Własnie niedawno serwis po raz drugi chciał mnie obciązyc kosztami za naprawę ok 94 zł. Ale po 10 telefonach udło mi się wytłumaczyć ze plastik złamał się sam i wymienią mi to na gwarancji. Nie wiem jak będzie dalej. Sprzęt nie kosztował mało. Okazuje się ze większośc czasu lezy w serwisie (3 razy)  Jestem gotowy oddac sprawe do rzecznika praw konsumenta , tylko potrzebuje wsparcia. Telefon mam 2 mce a juz 3 razy był rozbierany a za kazdym razem jak wraca z serwisu wygląda coraz to gorzej (tu ryska tam żle skręcony i obudowa odstaje . poprostu ręce opadają. Nie wiem co robić :-( Pozdrawiam

Ja mam z CRC jak najgorsze doświadczenia. Wykonywali naprawę gwarancyjną ponad 2 miesiące tłumacząc się brakiem części, które w tym samym czasie montowały w naprawianych urządzeniach serwisy w Niemczech i Wielkiej Brytanii.
W moim sprzęcie na razie nie mam problemów z obudową, jedynie słynna luźna klapka od baterii mnie trochę denerwuje.
W każdym razem pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z serwisem (przy okazji - nie pisz lepiej do Rzecznika Praw Producenta, lepiej Konsumenta

tak wygląda to złamanie

Odebrałem dzisiaj sprzęt z serwisu. Powiem szczerze że bardzo dobrze go skręcili.  <zadowolony>   tylko jak długo