PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => HTC => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => Artemis => Wątek zaczęty przez: uspcomp w Listopad 10, 2008, 12:40:43
-
Koledzy , mam pytanie , po wymianie , zresztą bardzo prosta i wymagającą jedynie torxa rozmiar 5 , i złożeniu , występuje następujący problem :
telefon nie widzi karty sim ? przeczyściłem styki i nic ... co robić macie jakiś pomysł !
-
"Wyjść z garażu i wejść jeszcze raz".
Wymiana takiego podzespołu nie ma wpływu na sim. A dokładniej - nie powina mieć. Pewnie cos odłączyłeś, zabrudziłeś paluchem lub zwarłeś.
Rozkładaj artka, poczyść powietrzem z puszki, przetrzyj delikatnie styki i składaj raz jeszcze.
Nie ma siły.
-
sądzę ,że nic nie zmajstrowałem :), ale.... trzeba zrobić co radzisz , może znajdę przyczynę :(
Napisane: Listopad 10, 2008, 13:11:21
I nic ! wszystko wyglada na swoim miejscu , co prawda nie wiem gdzie są układy odpowiedzialne za to , co zrobić dalej macie pomysł ?
-
Sprawdź czy nie uszkodziłeś flexa, który znajduje się pod LCD i który odpowiada właśnie między innymi za sim. Spróbuj też odkręcić płytę główną i sprawdź czy przypadkiem flex nie wysunął się ze złącza, sprawdź też czy telefon czyta karty pamięci.
-
na szybko sprawdziłem czy czyta kartę pamięci , czyta , dalej sprawdzę tego flexa
-
zamykam temat , sprzęt śmiga dzięki pewnemu magikowi - dzięki Seba :wink:
-
Nie "zamykam temat", tylko napisz co było i jak udało się naprawić usterkę.
Jak ktoś kiedyś będzie szykał pomocy w podobnym problemie, to mamy go do Seby wysłać? Chyba będzie lepiej jak napiszesz dla potomności parę słów.
Jak myślisz?
-
Racja :ok:
Więc tak , podczas rozkładania w okolicy gniazda zasilającego uszkodziłem element / zapomniałem nazwy/ wielkości główki od szpilki , znajdujący sie na płytce , na której znajdują sie przyciski . Element został mechanicznie oderwany tz. jedno ze złączy. Kolega znalazł podobny , na innej płytce z uszkodzonego telefonu i przylutował go w miejsce uszkodzonego / jak on to zrobił nie pytajcie , bo ja tego zobaczyć nie mogłem nawet. Wszystko śmiga , co ciekawe , zanim wlutował , spróbowaliśmy ominąć ten element i skrosować bezpośrednio do styku gniazda karty , ale wtedy telefon zarządzał nie PINu ale PUKa ?? . Wszystko skończyło się dobrze , ale Kolega powiedział że takie akcje go wykańczają psychicznie :grin: a ja mam nauczkę aby bardziej delikatnie obchodzić sie z telefonem.