witam
nie wiem czy pisać tu, czy na dział DesireZ, ale posłuchajcie. Jestem maniakiem słuchawek BT na 2 uszka i słucham audiobooków lub lekcji angielskiego. Ważne jest dla mnie, alby program odtwarzający pamiętał w którym miejscu utworu skończył odtwarzać, bo utwory mają po 30 minut.
Z nowym nie kombinowanym Desire z, sparowałem słuchawki, nacisnąłem na słuchawce play... i zaczął odtwarzać wszystkie pliki mp3. Fajnie pomyślałem, ale czy nie jest tak ze telefon lepiej wie co ja chcę zrobić? Po niedługiej chwili pojawił się problem (będe numerował)
1. play/pause wybudza ekran, i zbyt łatwo jest sobie naklikać w odtwarzaczu.
Jak dla mnie porażka programisty. Dał ciała tak bardzo, ze telefon nadaje sie do reklamacji!. Oczywiście ściągnąłem audiobook playera, i problemu niema. play/pause - spełnia funkcje a ekran pozostaje czarny.
2. po wyłączeniu telefonu lub długiej bezczynności, play/pause uruchamia "systemowy" program a nie audiobook playera. Tu widzę dwa problemy. android ubija co chce i jak chce, ja nie powinienem killować programów - bo to android jest i on wie lepiej co ubić. Dwa nieda się (ja nie umiem) wywalić aplikacji systemowej i zastąpić ją permanentnie aplikacją z marketu. jeśli się to da zrobić - napiszcie jak?
Zapragnąłem aby mi Ivona poczytała książkę. Robi to całkiem sprawnie. Chodzę piechotą do pracy i z przyjemnością słucham.
3. Wchodzę do piekarni po bułki naciskam na BT play/pause aby zatrzymać odtwarzanie i zgadnijcie co...? Systemowy odtwarzacz przez nikogo nie proszony wraz z Ivoną zaczyna mi odgrywać wszystkie dzwonki.mp3. Noż cholera mnie bierze. System jest tak wielozadaniowy, że normą jest odtwarzanie na 1 głośniku z 2 źródeł naraz?
Może da się jakoś "stuningować" bluetootha?